Barbara Bursztynowicz od blisko 50 lat jest z jednym mężczyzną. Ksiądz NIE CHCIAŁ zgodzić się na ich ślub
Barbara Bursztynowicz może pochwalić się wyjątkowym stażem małżeńskim. Aktorka od blisko pięćdziesięciu lat jest żoną Jacka Bursztynowicza. Miłosna relacja pary zaczęła się jeszcze podczas studiów.
W ostatnich tygodniach Barbarze Bursztynowicz znów zrobiło się głośniej. Wszystko za sprawą udziału aktorki w "Tańcu z Gwiazdami. Podczas tanecznych zmagań towarzyszy jej Michał Kassin. Za kulisami wspiera ją natomiast mąż Jacek, za którego zdecydowała się wyjść blisko pięćdziesiąt lat temu.
Jacek Bursztynowicz pojawił się w życiu Barbary jeszcze na studiach w warszawskiej PWST. Już podczas pierwszego spotkania zrobił na niej wielkie wrażenie, a ich relacja bardzo szybko przerodziła się w poważniejszy związek. Aktorka nigdy nie kryła też, że mężczyzna spełniał jej osobiste wymagania.
Ja miałam bardzo sprecyzowane wymagania — chłopak musiał być inteligentny, dowcipny, wrażliwy, przystojny i musiał grać na fortepianie - stwierdziła w cytowanej rozmowie z "Vivą!"
Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin o emocjach gdy stali w strefie zagrożenia i odpadnięciu Ewy Minge.
Miłosna historia Barbary i Jacka Bursztynowiczów
Jacek po studiach postanowił wyjechać do Grudziądza. Tam otrzymał angaż w Teatrze Ziemi Pomorskiej, ale Barbara została w Warszawie. Gwiazdor po latach wspominał, że ich relacja mało się nie rozpadła. Barbara mogła wówczas liczyć na zainteresowanie ze strony adoratorów. Z jednym z nich Jacek stoczył nawet walkę.
Pojedynek polegał na tym, że odbyliśmy poważną rozmowę i wypiliśmy pół litra koniaku. Nie wchodząc w szczegóły, zostałem zwycięzcą na polu bitwy - zwierzył się mężczyzna podczas rozmowy dla "Dzień Dobry TVN".
ZOBACZ TAKŻE: Te znane pary mogą poszczycić się imponującym STAŻEM ZWIĄZKU: Kwaśniewscy, Wellman z mężem, Beckhamowie... (ZDJĘCIA)
Po życiowych perypetiach, związanych m.in. z chorobą aktorki, Jacek zdecydował się jej oświadczyć. Na drodze do ślubu pojawiły się jednak przeszkody, gdyż ksiądz z rodzinnej parafii Barbary w Bielsku-Białej początkowo nie chciał udzielić im zgody na ślub.
Ksiądz w mojej parafii w Bielsku-Białej, skąd pochodzę, nie chciał nam dać pozwolenia na ślub, twierdząc, że artyści biorą go tylko po to, by mieć efektowną ceremonię. Potem przepraszał i dał zezwolenie - tłumaczyła Bursztynowicz w wywiadzie dla "Vivy!".
Barbara Bursztynowicz miała problem z teściową
Para wzięła ślub 2 października 1976 roku w kościele Wizytek w Warszawie. Młodzi zamieszkali z matką pana młodego. Barbara wyznała po latach, że nie było to łatwe doświadczenie, jednak wspólnie przetrwali ten czas.
To nigdy nie jest dobre rozwiązanie. Młodzi powinni być osobno, ale jakoś przetrwaliśmy. Teściowa była szalenie apodyktyczna, wymagająca i trudna we wspólnym życiu. A jednocześnie obdarzona ciekawą osobowością, nie nudziliśmy się z nią! - ujawniła dla "Vivy!"
Małżonkowie doczekali się córki Małgorzaty. Mogą również pochwalić się pięknym stażem małżeńskim. Sami jednak nie ukrywają, że w trakcie wspólnej drogi musieli zmierzyć się z paroma kryzysami, ale to umocniło ich relację. Była gwiazda "Klanu" swego podzieliła się receptą na udany związek.
Mamy za sobą też bardzo ciężkie próby. Wiedzieliśmy, że mamy tylko siebie, na szczęście przetrwaliśmy. Cały czas też się siebie uczymy, swoich wad. Wiemy, że nie ma ideałów i z tych niedoskonałości staramy się śmiać i żartować. Najważniejsze to mieć do siebie szacunek i akceptować swoją odmienność - tłumaczyła aktorka w "Dzień Dobry TVN".