Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ignacy Węgrzyn
Ignacy Węgrzyn
|

Colin Farrell chce oddać syna do domu opieki. Z jaką chorobą zmaga się 21-letni James?

176
Podziel się:

Colin Farrell ma dwóch synów. Jeden z nich, James, cierpi na rzadką chorobę genetyczną, która uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Co wiadomo o schorzeniu 21-latka?

Z jaką chorobą zmaga się 21-letni James?
Z jaką chorobą zmaga się 21-letni James? (Instagram, getty)

Prywatnie Colin Farrell jest ojcem dwóch synów. Ostatnio w mediach szerokim echem odbiło się wyznanie aktora dotyczące jego pierworodnego Jamesa. Matką chłopca jest modelka Kim Bordenave. Syn Farrella ma 21 lat. Od urodzenia cierpi na rzadką chorobę genetyczną, dlatego ojciec postanowił oddać go do specjalnego ośrodka.

Niektórzy rodzice chcą sami opiekować się swoim dzieckiem i to szanuję. (...) To byłby mój horror - mój największy lęk to, co by się stało, gdybym jutro dostał zawału lub Kim miała wypadek samochodowy i nagle by nas zabrakło? James zostałby wtedy pozostawiony sam sobie, a my nie mielibyśmy wpływu na to, gdzie trafi – wyznał aktor podczas wywiadu dla magazynu "Candis".

Choroba syna Colina Farrella. Co wiadomo?

O chorobie Jamesa świat dowiedział się kilka lat temu. Syn gwiazdora cierpi na zespół Angelmana. To dolegliwość, która występuje u jednej na 15 tysięcy osób i wpływa na układ nerwowy oraz uniemożliwia normalne funkcjonowanie. James przez swój stan wymagał szczególnej opieki już od swoich najmłodszy lat.

Choroba pierworodnego Colina wiąże się z niepełnosprawnością intelektualną, ataksją, problemami z mówieniem i epilepsją. Jednym z bardziej charakterystycznych objawów zespołu Angelmana są też mimowolne napady śmiechu. Osoby z zespołem Angelmana mają charakterystyczny wygląd zewnętrzny. Często można u nich zauważyć np. wydatny podbródek, głęboko osadzone oczy, szerokie usta z rozstawionymi zębami, spłaszczony tył głowy oraz wysuwający się język.

W 2021 roku Farrell oraz Bordenave złożyli w sądzie wniosek o ubezwłasnowolnienie pełnoletniego syna. Przedstawili wówczas dokumenty potwierdzające, że James nie może samodzielnie funkcjonować ani podejmować decyzji dotyczących własnego życia.

James nie mówi i ma problemy z podstawowymi czynnościami, które utrudniają mu dbanie o swoje zdrowie fizyczne i ogólne samopoczucie. Potrzebuje stałej opieki i pomocy w przygotowaniu posiłków, myciu się i ubieraniu - przekazał portal E!News.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(176)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Xxxxxx
5 miesięcy temu
Wychowanie zdrowego dziecka to mega wyzwanie. A zajmowanie się chorym, niepełnosprawnym dzieckiem do końca życia to ekstremum. W Polsce tacy rodzice są eksploatowani, aż sami nie padną z przemęczenia i starości jednocześnie. Taka kultura, presją spoleczna, oczekiwanie poświęcenia się do końca i dosłownie do ostatniej kropli krwi. Jednocześnie duże spoleczne napiętnowanie gdy ktoś oddaje takie dziecko do ośrodka, szczególnie w małych miejscowościach bardzo źle widziane. Czy naprawdę powiedzenie w pewnym momencie: mam już dość, jest takie złe? Myślicie, że w poprzednich wiekach takie osoby chociaż pozostawały w domu to dostawały choćby ułamek takiej opieki na jaką mogą liczyć osoby niepełnosprawne obecnie? Nie, żyły, ale najczęściej były traktowane jako dziwadła, zlo konieczne, buzia do wykarmienia, która sama na siebie nie zarobi. Więc nie róbcie z ludzi egoistów. Ludzie w dzisiejszych czasach jak nigdy w historii poświęcają się niepełnosprawnym bliskim.
Ed D.
5 miesięcy temu
Ładny chłopak
Huaua
5 miesięcy temu
A czemu nikt nie pisze o matce. Pewnie ona 90% się nim zajmowała. I do takiej decyzji potrzeba obojga rodziców.
ABC
5 miesięcy temu
Jaki jest, taki jest , jak to artysta , ale o dzieci dba
maria j.
5 miesięcy temu
Wywlekacie temat po raz kolejny, bo akurat nośny temat w pl?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
fela
5 miesięcy temu
Osoby krytykujące nie mają pojęcia jak ciężka jest opieka nad dorosłym niepełnosprawnym. To silny, ciężki człowiek za którym trzeba chodzić krok w krok i pomagać w każdej czynności. U nas są biedne DPS, jego stać na najlepszą opiekę.
ccc
5 miesięcy temu
Nikt nie ma prawa go oceniać. Tylko on wie jak trudna jest ta decyzja.
RAW truth
5 miesięcy temu
Dlaczego skasowaliście mój wpis w którym opisalam jakim horrorem dla rodziny jest 24h opieka nad niepełnosprawnym?
Kuli
5 miesięcy temu
Wychowanie niepelnosprawnego dziecka to katorga nawet dla zamoznych ludzi. A w Polsce katole narzucaja normalnym ludziom, zeby rodzily im sie ciezko uposledzone dzieci. Dla wlasnego sumienia, ale jak trafi sie taka ciaza u nich w rodzinie to uciekaja za granice… Nie urzadzajmy zycia innym, i tak dla wiekszosci jest wystarczajaco ciekie…
Monia
5 miesięcy temu
Bardzo dobra decyzja. Rodzice wiecznie żyć nie będą. A tak przynajmniej znajdą mu najlepszą opiekę. Co by było gdyby o tym nie pomyśleli teraz? Są różne sytuacje w życiu, chwila moment i można zostać bez rodziców. Wtedy opieka by go skierowała gdziekolwiek.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (176)
Smilensyo
5 miesięcy temu
Skoro ma napady śmiechu to nie zginie, zawsze może zostać prezydentem stolicy uśmiechu.
joanna w.
5 miesięcy temu
Chory ale wlosy mógłby mieć obcięte.
Bez przesady
5 miesięcy temu
Od tego zacznijmy, że w USA jest zupełnie inne podejście do tego tematu. Nie oceniamy tego z polskiego punktu widzenia , gdzie u nas to wstyd, hańba i napiętnowanie. Amerykanie mają inną mentalność. Tam przeniesienie osób starszych lub niepełnosprawnych do specjalnych ośrodków nikogo nie dziwi. Jest to dla nich naturalne i nie spotyka się z negatywną reakcją wszystkich dookoła jak u nas. To tylko kwestia ceny jak dobry będzie taki ośrodek. W tym przypadku pewnie będzie super dobry.
Oli
5 miesięcy temu
Ładny chłopak i taki.los sprawilo życie ((Cierpienie jego.oraz oraz rodziców?!! To.jest straszne !!!
Czesia
5 miesięcy temu
Dobrze ze ma ojca ktory zapewni mu godne zycie.
Ag😎😎😎
5 miesięcy temu
Smutne Ale ma w 100% rację
no nie
5 miesięcy temu
Aale to chyba można by sporządzić testament, w którym wyda się stosowne dyspozycje, zamiast pozbywać się syna z domu i pięknie to tłumaczyć.
tomek m.
5 miesięcy temu
tak powinien oddac
Telewidz
5 miesięcy temu
niestety niepełnosprawność nie omija znanych i bogatych
Monika X.
5 miesięcy temu
Mam niepełnosprawnego syna juz dorosłego. Nie wyobrażam sobie żeby go gdzieś oddać. Nie jest wcale tak jak tu piszą że to horror mieć chore dziecko. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić. Nawet uważam że takie dziecko to błogosławieństwo dla świata i rodziny. Człowiek uczy się w sposób naturalny jak byc mniej egoistyczny i zapatrzony w siebie. Na tym zakończe bo nie mam chęci przekrzykiwać się z tymi komentarzami które każą natychmiast oddawać takie dzieci. Dobro swoje nad dobro dziecka jest zwykłym egoizmem.
jol 23
5 miesięcy temu
madra decyzja zajmowalam sie osobami chorymi 14 lat i wiem jak to wyglada. nikomu nie wolno oceniac drugiego czlowieka co opiekuje sie chorym sami nigdy tego nie doswiadczyli i nie rozumieja
Cœż
5 miesięcy temu
Sławni bogaci piękni a choroby ich nie omijają.
www
5 miesięcy temu
bardzo dobre rozwiązanie
Asia
5 miesięcy temu
Mieszkam w Stanach i podczas studiów pracowałam w rodzinie, gdzie była dwójka dzieci chora. Posiadali jeszcze trójkę zdrowych. Bardzo bogata rodzina. Zajmowałam się u nich dwójką dzieciaczków. Do dzisiaj mam kontakt z nimi, a dwójka chorych dzieci jest już dorosła. Ta rodzina oddała te dzieci do takiego ośrodka. Te ośrodki w USA są jak hotele 5 gwiazdowe. Własne pielęgniarka, ochrona, monitoring osoby 24h, własne mieszkanie monitorowane, różne programy rozwojowe. Lekarze, terapeuci. Jeśli masz pieniądze to w USA takie ośrodki są bardzo dobre. Te dzieci normalne możesz brać do swojego domu. Rodzice tych dzieci co ja znam właśnie podjęli taką decyzję przez to, że są coraz starsi, a nie chcieli innych dzieci obarczać, jeśli ich zabraknie.
...
Następna strona