David Beckham wyprawił HUCZNE 50. urodziny. Zabrakło na nich Brooklyna, ale wpadł Lionel Messi
W tym roku David Beckham rozpoczął świętowanie swoich urodzin aż miesiąc wcześniej. Piłkarz wyprawił przyjęcie, na które wpadła nie tylko jego rodzina, ale i znani koledzy. Na liście gości był między innymi Leo Messi.
David Beckham swego czasu spełniał się jako jeden z czołowych brytyjskich piłkarzy. Kiedy w jego życiu pojawiła się Victoria Beckham (wtedy jeszcze Adams), sportowiec stał się również obiektem zainteresowania, jeśli chodzi o życie prywatne. Dziś zakochani uchodzą za jedno z najpopularniejszych małżeństw w show-biznesie, które chętnie dzieli się życiem prywatnym.
David i Victoria Beckhamowie doczekali się czwórki dzieci - Brooklyna, Romeo, Cruza i Harper. Większość z nich układa już sobie samodzielne, dorosłe życie, ale mimo to małżeństwo stara się pielęgnować rodzinne relacje. Niestety, nie wszyscy wpadli na 50. urodziny piłkarza, które tym razem odbyły się z miesięcznym wyprzedzeniem.
David Beckham świętował urodziny bez syna
David Beckham wyprawił huczne urodziny, podczas których nie mogło zabraknąć jego najbliższych. Oprócz rodziny oraz partnerek jego synów, wpadło kilka osób ze środowiska piłkarskiego, w tym między innymi Leo Messi, Luis Suárez, Jordi Alba czy Sergio Busquets. Cała czwórka obecnie gra w klubie Inter Miami, którego Beckham jest współwłaścicielem. Pojawił się również burmistrz Miami, a sam solenizant był zachwycony przyjęciem. W pamiątkowym wpisie na Instagramie zwrócił się do gości.
Pomyślałam, że zacznę świętować nieco wcześniej. Spędziliśmy wyjątkowy wieczór w Miami. Mam szczęście, otaczając się tak wspaniałymi przyjaciółmi i rodziną, z którymi rozpoczynam świętowanie 50. roku życia. Kocham Was - pisał David Beckham na Instagramie.
Niestety, na zdjęciach na próżno szukać Brooklyna Beckhama oraz jego żony Nicoli Peltz.
Zobacz, jak David Beckham spędził urodziny.
Zobacz: Brooklyn Beckham nie stawił się na pokazie mamy, bo promował... autorską markę sosów. Rekin biznesu?