Książę Harry i Meghan Markle długo walczyli o to, aby po odejściu z szeregu royalsów słuch po nich nie zaginął. Niestety ich kolejne wyznania czy medialne projekty nie zapewniają im poklasku, lecz wzmożoną krytykę. Wystarczy wspomnieć o jej kulinarnym show dla Netflixa, które - delikatnie mówiąc - chyba nie spełniło oczekiwań widzów.
To dlatego Meghan nie trafiła na okładkę "Vogue'a"? Poszło ponoć o wymagania
Niektórzy mogą nie kojarzyć, że swego czasu była szansa na to, aby żona Harry'ego trafiła na okładkę brytyjskiego "Vogue'a". Meghan przyjaźniła się wówczas z redaktorem naczelnym Edwardem Enninfulem i w 2022 roku liczyła na to, że to na jej zdjęcie będą spoglądać potencjalni nabywcy w sklepach.
Niestety się przeliczyła, co miało być też powodem, dla którego relacje jej i Edwarda przestały być tak serdeczne. Na okładce brytyjskiej edycji pisma wylądowała wówczas ikoniczna Linda Evangelista, co również nie było bez znaczenia i Enninful postawił właśnie na nią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz portal Page Six donosi, że marzenie Markle nie ziściło się z jeszcze innego powodu. Chodzi o dość wygórowane wymagania, które obejmowały m.in. zdjęcie Meghan zarówno na okładce brytyjskiej, jak i amerykańskiej edycji "biblii mody". Na tym zresztą ponoć wciąż nie koniec...
Meghan chciała mieć ostatnie słowo w kwestii fotografa, autora tekstu, efektu finalnego, zdjęć, zajawek na okładce. Chciała też, żeby to było "globalne" wydanie - mówi źródło portalu. Na to nie może liczyć nawet sama Beyoncé.
Mało tego - Meghan skontaktowała się nawet z samą Anną Wintour, aby i jej przedstawić swoją wizję. Niestety tu podobno też czekało ją rozczarowanie, a w amerykańskim odpowiedniku na okładce wylądowała Serena Williams.
Anna nie była zainteresowana - dowiadujemy się. Meghan poprosiła o spotkanie na Zoomie, żeby jeszcze się zastanowiła, ale Anna zrobiła to wyłącznie z grzeczności.
Według informacji Daily Mail to zdarzenie było głównym powodem, dla którego Meghan i Edward dziś ze sobą nie rozmawiają. Ten proponował jej inne rozwiązanie, w tym specjalne miejsce w wydaniu papierowym i online, ale Markle odmówiła. Page Six twierdzi z kolei, że ich kontakty pozostały "ciepłe i przyjacielskie". Jaka jest prawda? Pozostaje się tylko domyślać.