Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Dorota Szelągowska walczyła z NOWOTWOREM JAJNIKA: "W święta wylądowałam w szpitalu"

119
Podziel się:

W ramach końcoworocznego podsumowania Dorota Szelągowska wyjawiła, że podobnie jak u jej matki Katarzyny Grocholi, u niej również zdiagnozowano nowotwór.

Dorota Szelągowska walczyła z NOWOTWOREM JAJNIKA: "W święta wylądowałam w szpitalu"
Dorota Szelągowska walczyła z nowotworem (fot. Instagram)

Grudzień był w tym roku dla Doroty Szelągowskiej wyjątkowo trudny. Gwiazda TVN, a później cała Polska, dowiedziała się, że jej matka, Katarzyna Grochola, zmaga się z nowotworem prawego płuca. Pisarka przeszła dwie operacje, po których zapewniła fanów na nagraniu ze szpitalnego oddziału, że nie zamierza się poddawać i pragnie walczyć o swoje życie. Trudno się dziwić, że w takich okolicznościach końcoworoczny post Szelągowskiej miał nieco gorzki wydźwięk.

Gospodyni wnętrzarskich programów wrzuciła na Instagrama selfie bez makijażu. W opisie zdradziła, że chciała skleić pokaz najpiękniejszych momentów swoich ostatnich 12 miesięcy, jednak stwierdziła, że byłoby to przekłamanie i niewiarygodne oddanie rzeczywistości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku

Dziś wyglądam po prostu tak jak na załączonym obrazku. Coraz starsza i niespecjalnie mądrzejsza - czytamy.

Już kilka wersów później Szelągowska przyznała, że sama w tym roku musiała stawić czoła nowotworowi. Media nie miały pojęcia, że Wielkanoc celebrytka spędziła w szpitalu.

To był tak dziwny rok, że nawet nie umiem go podsumować. Paru rzeczy się w nim pozbyłam. Na przykład lęku przed lataniem, co poskutkowało 29 powietrznymi przeprawami, oraz nowotworu jajnika, którego skutkiem była Wielkanoc w szpitalu.

Na koniec Szelągowska zostawia jednak swoich fanów z optymistycznym spostrzeżeniem. Zauważa, że choć miniony rok nie był dla niej łaskawy, to i tak otaczali ją niesamowici przyjaciele.

Choć nic specjalnego nie osiągnęłam, ominęły mnie spektakularne sukcesy, szczęście w miłości i wygrana w totka, to ludzi dookoła mam najlepszych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(119)
Dida
2 lata temu
Walczyła z nowotworem,nie z rakiem. Może niech autor ogarnie różnice.
ola
2 lata temu
i co z tego to żaden rak bo by miała chemie i naświetlania ja mam raka z przerzutami od 2 lat leczona i co mam się chwalić
Yyyuu
2 lata temu
Nie ma po co licytować się na zmiany złośliwe czy nie. Dla każdego jego operacja to ból i trauma. Więcej empatii pacany. Przynajmniej napisała jak jest.
Lol
2 lata temu
Gdyby miała raka na wielkanoc to nie musiałaby się odchudzać ale miałaby chemie i trochę mniej wolnego czasu (miałam tego raka to trochę się orientuję)mozliwe tez że grzebień nie miałby dużo pracy😉, to już jest jakaś prawidłowość gdy tytuł donosi o raku to tak naprawdę jest to coś innego, może to jakiś szerzej zakrojony plan redakcji, niedostępny dla innych, jeśli tak to dość przewrotna forma dziennikarstwa 😂😂
Ewka
2 lata temu
Też nienawidzę sylwestra.
Najnowsze komentarze (119)
Olo
2 lata temu
Z niczym nie walczyła wycięli jej torbiel
Viki
2 lata temu
Viki🎄🌹🐰😘 błędy w tekscie wynikają z pośpiechu przepraszam czytających.
Viki
2 lata temu
Tak to widzę👎😂. Są to wywody żałosnej niezdolnej patologii dla żałosnej niezdolnej patologii. I jeszcze jedno, Pani jest sprzedawcą a nie aranżatorką wnętrz. W programach produkowanych przez stacje telewizyjne w których pani pracuje, sprzedaje Pani sieciówkowe produkty, np. farby do ścian, meble, półprodukty, dekoracje. Te programy ogląda się jak sławne pokazy garnków😌. Mnie one nie inspirują w ogóle i nie tylko mnie. A uwielbiam piękne użytkowe rzeczy, którymi można niebanalnie i z klasą urządzać mieszkanie, dom np. meble, oświetlenie, tekstylia, obrazy, grzejniki, pokrętła, baterie, wanny, okna. W pani programach się tego nie znajdzie bo sieciówki tego nie oferują. Dużo zdrowia życzę, przedewszystkim psychicznego, bo ewidentnie Pani go potrzebuje. Viki 🎄🌹🐰😘
Kaja
2 lata temu
Miesiąc temu miałam operację na 2 torbiele jajnika jeden 20 cm drugi 7 cm. Przeżyłam, jest dobrze.
Evka
2 lata temu
Nowotwór to nie jest rak. A do tej osoby co pisze, żeby się nie licytowac proponuje zachorować na raka żeby się wypowiadać w tym temacie.
Dor
2 lata temu
Pewnie zwykłego torbiela miała. Przecież to częste u kobiet. Po co ta panika?!
Tak
2 lata temu
Gospodyni wnętrzarskich programów ,,,jakich wnętrz ???
Roocoko
2 lata temu
Czyli co dalej wierzycie w tą rokefeleroską medycynę,,,? Leczą, leczą i wyleczyć nie mogą ,,a wyobraźcie sobie że tego raka poprostu trzeba zagłodzić,,jak to zrobić??? aaaa długo się tego uczyłem więc zadarmo to nic nie powiem,,,,
Ewa
2 lata temu
Pani Doroto fajna z pani babka niech pani robi swoje i nie przejmuje sie tymi zlosliwcami ktorzy musza na kims wyladowac swoje frustracje.Lubie ogladac pani programy,
bbc
2 lata temu
Ja mam "raka złośliwego pęcherza moczowego" ,(od pięciu lat) i nie miałam chemii.Co jakiś czas odrasta,jest usuwany i do przodu.
Prawda
2 lata temu
Dziewczyny trzymajcie się mocno bo wiara czyni cuda! Życzę Wam dużo wytrwałości a zapewne pokonacie to cholerstwo !
Guniki
2 lata temu
Miłość nie dopisała oj, może to karma za kradzież cudzego męża
gocha
2 lata temu
zdrowia zycze a szczescie samo przychodzi...
Polka
2 lata temu
Po co te stopy do środka? Że niby taka niewinna dziewczynka? Jak ja tego nie mogę znieść.Rak proszę pani to poważna choroba wiem bo miałam 2 razy prawdziwego raka.
...
Następna strona