Trwa ładowanie...
Przejdź na
Primavera
Primavera
|

Dramatyczna noc Jakuba Tolaka i Zofii Samsel na Fuerteventurze. ZAATAKOWANO ich kamper! "Przepychanki, pyskówki" (WIDEO)

234
Podziel się:

Jakub Tolak i Zofia Samsel doświadczyli niebezpiecznej sytuacji na Fuerteventurze - ich kamper został zaatakowany przez nieznanych sprawców. "Nerwowa sytuacja. Przepychanki, pyskówki. Kampery zaczęły odjeżdżać" - opisywali, gdy uciekli.

Jakub Tolak, Zofia Samsel
Jakub Tolak, Zofia Samsel (fot. Instagram)

Jakub Tolak oraz jego partnerka, Zofia Samsel, podróżują po świecie kamperem, a przygody opisują na Instagramie, oczywiście publikując nagrania, które zazwyczaj służą ich obserwatorom jako poradniki. Niestety, ich aktualny wyjazd nie będzie zaliczany raczej do udanych. Podczas pobytu na Fuerteventurze musieli uciekać, gdyż ktoś ich... zaatakował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Paulina Holtz o Klanie. Miała myśli, żeby odejść?

Jakub Tolak i Zofia Samsel zaatakowani na Fuerteventurze

Podczas pobytu na Fuerteventurze ich pojazd został zaatakowany przez grupę nieznanych osób. Para opublikowała nagranie, na którym słychać kłótnię w języku hiszpańskim. Grupa osób na motorze i w samochodzie zaczęła kręcić się wokół ich kampera, świecąc w okna i uderzając w zderzak. W obliczu zagrożenia Jakub i Zofia zdecydowali się na ucieczkę, gdyż martwili się nie tylko o bezpieczeństwo swoje, ale i córki.

Wczoraj dojechaliśmy na sam koniec wyspy. Południe Fuerteventury, piękne, miejscami dziewicze i… przerażające. Staliśmy my i jeszcze inne dwa kampery. Nagle ekipa na motorze i w starym seacie zaczęła przy nas kręcić bączki, gazować, świecić nam w okna. Zdążyłam powiedzieć: "sprawdź, o co chodzi" i nagle bum. Walnięcie w zderzak - napisała ukochana aktora.

Nerwowa sytuacja. Przepychanki, pyskówki. Kampery zaczęły odjeżdżać. Wesoła ekipka podjechała do jakiegoś domu, po czym znów ruszyli w naszą stronę. Cóż, nocna ucieczka szutrową, wyboistą drogą przy odmętach oceanu nie była naszym marzeniem. Czy zgłoszenie takiej sytuacji na hiszpańską policję ma w ogóle sens? W nocy nie było na to szans. Jedyne, o czym myśleliśmy, to żeby być bezpiecznym, zwłaszcza że w kamperze spała nasza Tosia. Nie polecamy zostawania na noc w okolicach Playa El Puertito (Puerto de la Cruz), słyszeliśmy dziś że to nie pierwszy taki przypadek tam, a turyści kamperami nie są mile widziani - czytamy pod nagraniem, które obrazuje, co się działo.

Zobaczcie przygotowane przez parę nagranie.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(234)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Ola
4 miesiące temu
Bezpieczniej byłoby jechać na pole campingowe. Jednak jak się chce przeżyć przygodę to trzeba wziąść taki scenariusz pod uwagę.
Satti M.
4 miesiące temu
Mieszkam w Polsce na wsi, na totalnej prowincji, mała wioska, malowniczo położona. Dookoła lasy, pola, łąki. Rzadko przejeżdżają tędy samochody, głównie osobowe. Częściej chyba ciągniki jeżdżą. Rano budzi mnie pianie koguta, wiosną i latem słychać śpiew ptaków, a nocą na niebie widać gwiazdy, bo światła miasta niczego nie zanieczyszczają. Wszyscy się tu znają, nie ma włamań, kradzieży, napadów. Jak tylko pojawi się ktoś obcy to się wyróżnia i wszyscy siebie powiadamiają kto to. Bardzo cenię sobie ten spokój i nie wyobrażam sobie, aby to miejsce zostało odkryte przez turystów, którzy nagle mieliby się tu masowo zjeżdżać. Też by mi chyba nerwy puściły, gdyby moją ukochaną ciszę w nocy, w której słychać rechot żab i koncerty świerszczy, przerwały jakieś kampery, influencerzy i inni szukacze przygód. Nie chciałabym, żeby mi świecili reflektorami w okno, żeby mi odpalali silnik nad ranem, żeby obce osoby kręciły się ciągle po okolicy. W takich małych społecznościach inaczej postrzega się przestrzeń. Przez kilka razy organizowali u nas festiwal raz w roku, zjeżdżali ludzie z okolicznych miejscowości, rozbijali namioty, itp... trwało to tylko weekend, a było bardzo uciążliwe i całą wioską zgodnie zdecydowaliśmy, że nie chcemy tego. Co innego jak ktoś kupuje tu dom, chce się wprowadzić na stałe i dołączyć do społeczności, a co innego jak masowo turyści zaczynają traktować twoją wioskę jak śmietnik. Pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale uważam, że ludzie mieszkający na stałe w jakimś miejscu, mają prawo go bronić i zasługują na szacunek oraz spokój. Ludzie, którzy podróżują nie rozumieją, że czasem naruszają spokój i poczucie bezpieczeństwa lokalnych osób.
Ang
4 miesiące temu
No ale nagranie i kontent jest
Renata W.
4 miesiące temu
Ojoj panstwo nikt chcieli zaoszczędzić na kempingu i nie pykło😂
magda
4 miesiące temu
najlepiej spać w hotelu a nie w dziwnych miejscach
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Costa blanca
4 miesiące temu
Przykra sytuacja, ale po to, miedzy innymi, sa pola campingowe ktorych w Hiszpanii jest mnostwo. Niestety turysci nadal parkuja na dziko i dziwia sie ze miejscowi sie denerwuja. Mowie to jako mieszkanka Hiszpanii ktorej przed domem notorycznie parkuja campery i zalatwiaja sie w parku obok, po czym zostawiaja po sobie smieci.
tlko
4 miesiące temu
o takich poszukiwaczach przygody czasem powstają historie true crime
Bbb
4 miesiące temu
Ale fajnie, dziecko na pewno cieszy się z takich atrakcji :p
Coo
4 miesiące temu
Ludziom odbija już. Gorzej niż zwierzęta
Żałosne
4 miesiące temu
Więcej parkujcie na dziko! Hiszpanie z Wysp Kanaryjskich mają dosyć turystów a szczególnie tych "dzikich"
NAJNOWSZE KOMENTARZE (234)
Asia
4 miesiące temu
Ich mi nie szkoda ale dziecka szkoda
Mia
4 miesiące temu
Ludzie żyją dziś bardzo egoistycznie. Dla nich to przygoda na chwilę, kontent. Nie myślą o tym, że dzięki nim życie tubylców staje się nie do zniesienia. Dzikie hordy przybyszów zachęconych nieodpowiedzialnymi postami na Insta rujnują spokój ludzi, którzy tam żyją na codzien. Dlatego ruch anty turystom tak przybrał na sile. Ludzie mają dosyć.
Ag😎😎😎
4 miesiące temu
Przykra i straszna sytuacja
Normalnie
4 miesiące temu
Wzgórza mają oczy
Marianna
4 miesiące temu
Prowadzić taki styl życia po ciężkich kardiologicznych operacjach to trzeba nie mieć mózgu.Okropni są,teraz niech leczą się tam,gdzie przebywają.NIE i ręce precz od mojej składki zdrowotnej dla takich ryzykantów.!!!
Gosza
4 miesiące temu
No takie życie to proszenie się o kłopoty nie wiem czy to odwaga czy głupota wybrać taki sposób na życie z dzieckiem i po operacjach
Ewa
4 miesiące temu
Obecnie nie wolno parkować gdzie się chce. Za to grożą wysoki kary.
Wacek W.
4 miesiące temu
Co to za ludzie ?
Wgm
4 miesiące temu
Proszą się o morderstwo.
Olewaczka
4 miesiące temu
Wiecie co mnie śmieszy? Te zdjęcia z poważnymi minami, relacj co takiego strasznego się wydarzyło ważnym celebrytom, wydawanie oświadczeń. Ludzie xd ja te głupotki czytam na ki’blu xd tyle to mnie obchodzi xd
Olewaczka
4 miesiące temu
Sytuacja oczywista ale wiecie co mnie śmieszy. Te poważne zdjęcia celebrytów którzy „oświadczają”, z poważną miną relacjonują co im się wydarzyło. Serio myślą że kogoś to obchodzi? Czytam te głupotki między siedzeniem na kiblu a czekaniem na tramwaj mając to w gruncie rzeczy gdzieś xd xd
gosc
4 miesiące temu
Chcieliscie zaistniec, to mierzcie sie z pzreciwnosciami. Popisy Polakow
Xxx
4 miesiące temu
Inżyniery 😤
Aaae
4 miesiące temu
Nie w porządku taki sposób straszenia i przepędzania ludzi, ale też parkowanie na dziko nie fajne
...
Następna strona