Jakub Tolak oraz jego partnerka, Zofia Samsel, podróżują po świecie kamperem, a przygody opisują na Instagramie, oczywiście publikując nagrania, które zazwyczaj służą ich obserwatorom jako poradniki. Niestety, ich aktualny wyjazd nie będzie zaliczany raczej do udanych. Podczas pobytu na Fuerteventurze musieli uciekać, gdyż ktoś ich... zaatakował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakub Tolak i Zofia Samsel zaatakowani na Fuerteventurze
Podczas pobytu na Fuerteventurze ich pojazd został zaatakowany przez grupę nieznanych osób. Para opublikowała nagranie, na którym słychać kłótnię w języku hiszpańskim. Grupa osób na motorze i w samochodzie zaczęła kręcić się wokół ich kampera, świecąc w okna i uderzając w zderzak. W obliczu zagrożenia Jakub i Zofia zdecydowali się na ucieczkę, gdyż martwili się nie tylko o bezpieczeństwo swoje, ale i córki.
Wczoraj dojechaliśmy na sam koniec wyspy. Południe Fuerteventury, piękne, miejscami dziewicze i… przerażające. Staliśmy my i jeszcze inne dwa kampery. Nagle ekipa na motorze i w starym seacie zaczęła przy nas kręcić bączki, gazować, świecić nam w okna. Zdążyłam powiedzieć: "sprawdź, o co chodzi" i nagle bum. Walnięcie w zderzak - napisała ukochana aktora.
Nerwowa sytuacja. Przepychanki, pyskówki. Kampery zaczęły odjeżdżać. Wesoła ekipka podjechała do jakiegoś domu, po czym znów ruszyli w naszą stronę. Cóż, nocna ucieczka szutrową, wyboistą drogą przy odmętach oceanu nie była naszym marzeniem. Czy zgłoszenie takiej sytuacji na hiszpańską policję ma w ogóle sens? W nocy nie było na to szans. Jedyne, o czym myśleliśmy, to żeby być bezpiecznym, zwłaszcza że w kamperze spała nasza Tosia. Nie polecamy zostawania na noc w okolicach Playa El Puertito (Puerto de la Cruz), słyszeliśmy dziś że to nie pierwszy taki przypadek tam, a turyści kamperami nie są mile widziani - czytamy pod nagraniem, które obrazuje, co się działo.
Zobaczcie przygotowane przez parę nagranie.