Emil S. zapowiada, że "ujawni prawdę" o Dodzie i dyskutuje z jej FANKĄ: "Jeśli miała już 4,5,6 partnerów, (...) to proszę odpowiedzieć, do ilu razy sztuka?"
Emil S. obwieścił w najnowszym wpisie, że "po czterech latach milczenia przedstawi opinii publicznej prawdę o Dorocie Rabczewskiej". Pod postem wybuchła burzliwa dyskusja, do której włączyła się nawet obecna partnerka producenta, Roxie Gąska.
Emil S. zyskał popularność głównie dzięki szeroko omawianemu związkowi z Dodą. Producent i piosenkarka zawarli związek małżeński w 2018 roku, a wkrótce po tym zaczęli współpracować również zawodowo. Owocem ich wspólnych działań były głośne produkcje filmowe, takie jak "Pitbull. Ostatni pies" oraz "Dziewczyny z Dubaju". Pomimo ambitnych planów para nie stworzyła kolejnych projektów, a małżeństwo trwało niespełna trzy lata, kończąc się w atmosferze skandalu.
Przypomnijmy, Emil S. zmaga się z poważnymi problemami prawnymi i spędził za kratami półtora roku, aż do momentu zwolnienia w sierpniu 2024 roku. Jego spółce zarzuca się oszustwa wobec inwestorów, które miały skutkować stratami finansowymi rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Prokuratura od kilku lat bacznie przygląda się działalności producenta, a na światło dzienne wychodzą kolejne szczegóły dotyczące domniemanych oszustw 48-latka. Obecnie Emil S. jest podejrzewany o popełnienie 196 przestępstw, a szkody z tym związane szacuje się na ponad 36,2 miliona złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Gojdź przyleciał do Polski prywatnym samolotem. Na evencie pochwalił się torbą wartą fortunę
Emil S. zapowiada, że "ujawni prawdę" o Dodzie. Dyskusja w komentarzach
W ciągu ostatnich miesięcy Doda wielokrotnie wypowiadała się w mediach na temat Emila S., zaznaczając, że nie ma nic wspólnego z licznymi przewinieniami, których miał dopuścić się producent. 48-latek do tej pory nie komentował wynurzeń byłej partnerki, a w miniony piątek obwieścił niespodziewanie, że zamierza ujawnić "prawdę".
Po czterech latach milczenia, tolerowania wrogich działań wobec mojej osoby i moich bliskich, deprecjonowania mojego dobrego imienia, uznałem, że nie mam w sobie więcej miłosierdzia, aby nadstawić drugi policzek. Podjąłem decyzję o przedstawieniu opinii publicznej prawdy o osobie, która nie ma prawa i mandatu, aby w przestrzeni publicznej uchodzić za autorytet i osobę opiniotwórczą. Dorota Rabczewska - bo o niej mowa - jest osobą, która zarządza swoją pozycją towarzyską i swoim interesem, budując to na permanentnej manipulacji ludźmi, instytucjami oraz mediami. D. Rabczewska ma taką zdolność żeglarską, że potrafi się dostosować do zmian kierunku wiatru. Opiera się to na jej bardzo transakcyjnym charakterze. Zapraszam do poznania prawdy. Emisja i publikacja niebawem - zapowiedział biznesmen.
Pod postem Emila S. pojawiło się mnóstwo komentarzy. Producent postanowił odpowiedzieć m.in. na ten dotyczący życia uczuciowego Dody.
Jestem fanką Dody. Uważam, że trafiała na złych partnerów, a w konsekwencji manipulowania mogła być prowokowana do różnych zachowań. Można wiele wyczytać w książkach, jak działają narcyzi czy osoby zaburzone, ale to wy już najlepiej wiecie, jak było - napisała internautka.
Jest pani fanką Dody, bo od lat znacie się prywatnie i podziela pani jej życiowe wartości? Czy jest pani fanką twórczości Dody? Bo szufladkuje mnie pani, jak i innych partnerów, do kręgu "nieodpowiednich". Jeśli miała już 4,5,6 partnerów i w pani ocenie są oni nieodpowiedni, to proszę odpowiedzieć, do ilu razy sztuka? Zachęcam do krytycznego, samodzielnego myślenia - odpowiedział Emil.
Wymowny komentarz zostawiła również nowa partnerka Emila, Roksana Gąska. Aspirująca celebrytka wsparła ukochanego, publikując emotikon bijących brawo dłoni. Jej ruch wywołał dyskusję.
Roksana, po co się w to mieszasz?! Do momentu, jak nie znalazłaś swojego faceta, jakoś ci Doda nie przeszkadzała. Jesteś dorosła czy dziecko? Znasz wersję swojego faceta, nie drugiej strony - zauważyła jedna z użytkowniczek Instagrama.
Przed pouczaniem innych, proszę się upewnić, że ma pani rację. Bo można się tylko ośmieszyć. Proszę o wypowiedź, jak będzie pani miała - niebawem - te wiedzę, co Roksana ma dzisiaj - zareagował Emil S.
Nie uważam, aby aprobatą dla postawy bliskiej mi osoby była "mieszaniem się". Nie wypowiedziałam się w żaden sposób, gdyż wówczas taka pani refleksja byłaby uzasadniona z uwagi na potencjalny konflikt interesu i brak obiektywizmu - wytłumaczyła się Gąska.
ZOBACZ TEŻ: Emil S. porównuje Roksanę Gąskę do Dody: "Jest bardziej wartościowa, bezinteresowna i szczera"