Eric Dane traci władzę nad ciałem i wymaga całodobowej opieki. "Większość ludzi nie radzi sobie w takich momentach, bo to wszystko jest bardzo trudne"
Eric Dane, gwiazdor "Chirurgów" i "Euforii" jest nieuleczalnie chory. Z najnowszych wypowiedzi jego żony wynika, że zmaga się on z postępującymi trudnościami w mówieniu i chodzeniu i powoli przegrywa walkę z własnym ciałem.
Eric Dane zdobył rozpoznawalność dzięki występom w kultowych serialach, takich jak "Chirurdzy" i "Euforia". Kilka miesięcy temu życie 52-letniego aktora wywróciło się do góry nogami. W kwietniu tego roku Dane poinformował fanów, że zdiagnozowano u niego stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - nieuleczalną chorobę, która prowadzi do stopniowego zaniku mięśni i utraty sprawności ruchowej.
Początkowo chorzy tracą zdolność poruszania się, następnie mówienia i jedzenia, a w końcowej fazie - oddychania. Rokowania przy tym schorzeniu nie są optymistyczne, a leczenie skupia się jedynie na łagodzeniu objawów i spowalnianiu postępu choroby.
Diagnoza zmieniła życie Dane’a również w wymiarze osobistym. Jego żona i matka ich dwóch córek, Rebecca Gayheart, po siedmioletniej separacji postanowiła odwołać rozwód i pozostać przy nim, wspierając go na każdym kroku w trudnym okresie walki z chorobą.
"Za tydzień biorę ślub, a nie znam tej osoby". Niezwykłe przypadki neurochirurgiczne
Gayheart przejęła odpowiedzialność za codzienną opiekę nad aktorem. Jej zaangażowanie obejmuje nie tylko wsparcie fizyczne, ale również skomplikowane formalności związane z zapewnieniem opieki medycznej.
Firma ubezpieczeniowa odmawia tego, o co się wnioskuje, trzeba się odwoływać, później znów składać wnioski. Usłyszałam: "Możesz składać wnioski, a ja będę je odrzucać". Pomyślałam: "To się nie uda". Na chwilę się poddałam, ale potem się zawzięłam. Byłam zdeterminowana
Eric Dane wymaga całodobowej opieki
Po dwóch odmowach udało się w końcu zapewnić aktorowi opiekę pielęgniarską przez całą dobę. Jednak nie wszystkie zmiany są w pełni obsadzone, przez co Gayheart nadal musi osobiście opiekować się byłym mężem w niektórych godzinach. Niejednokrotnie prosiła o wsparcie przyjaciół męża, zaznaczając przy tym, że nie każdy członek rodziny czy znajomy potrafi odnaleźć się w tak wymagających i trudnych okolicznościach.
Ostatnio miałam 12-godzinną zmianę, ale nie mogłam być przy nim przez cały czas - udało mi się tylko przez cztery godziny ze względu na zajęcia dzieci.(...) Jest sporo osób, które kiedyś były obecne w moim życiu, a teraz zastanawiam się: gdzie się podziali? Większość ludzi nie radzi sobie w takich momentach, bo to wszystko jest bardzo trudne. Dlatego nie mam żalu do nikogo, kto się nie pojawił