Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Ewa Błaszczyk ujawnia wyniki rezonansu córki: "COŚ SIĘ POPRAWIA"

145
Podziel się:

Ewa Błaszczyk od ponad 20 lat walczy o zdrowie swojej córki Oli. Jakiś czas temu specjaliści wszczepili dziewczynie stymulator mózgu, a teraz aktorka ujawnia, co pokazały wyniki rezonansu magnetycznego.

Ewa Błaszczyk ujawnia wyniki rezonansu córki: "COŚ SIĘ POPRAWIA"
Ewa Błaszczyk ujawnia wyniki rezonansu córki i mówi, w jakim jest stanie: "COŚ SIĘ POPRAWIA" (AKPA)

Ponad 20 lat temu córka Ewy Błaszczyk zakrztusiła się podczas przełykania tabletki i straciła przytomność. Od 2000 roku dziewczyna nie wybudziła się ze śpiączki, a Ewa Błaszczyk nieustannie walczy o jej zdrowie, pomagając również innym potrzebującym po ciężkich urazach neurologicznych. Aktorka założyła fundację "Akogo" i zainicjowała powstanie kliniki "Budzik".

Błaszczyk co jakiś czas informuje również, w jakim stanie jest jej córka. Niedawno udzieliła wywiadu magazynowi "Wprost", gdzie opowiadała między innymi o tym, jak ładuje akumulatory w chwilach, w których nie zajmuje się córką.

Jak się z Olą nic nie dzieje... Bo to jest bardzo trudne, jak się dużo dzieje i jeszcze z nią się dzieje, to wtedy wysiadam. Miałam bardzo trudny sierpień i wrzesień, kiedy Ola była dwukrotnie w szpitalach, zachorowała na ciężkie zapalenie płuc i urosepsę. Dopiero jak jest spokojnie, mogę wyjechać. Co mi naprawdę ładuje akumulatory? Słońce. Jestem na baterie słoneczne - mówiła kilka miesięcy temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Leszczak zdradza szczegóły terapii z Koterskim: "Rozstaliśmy się dwa razy"!

Teraz aktorka porozmawiała z Newserią Lifestyle i opowiedziała, jaki jest obecnie stan jej dziecka. W wywiadzie wspomniała, że kilka lat temu Aleksandrze wszczepiono stymulator mózgu i okazuje się, że nastąpiła pewna poprawa.

Tutaj jest jednak bardzo duża odległość czasowa od urazu, mimo to w czynnościowym rezonansie magnetycznym widać, że na przykład odzywają się płaty czołowe, a więc coś się poprawia, nie psuje - mówiła.

Aktorka nie ukrywa, że ma nadzieję, że postęp medycyny sprawi, że pojawią się nowe metody leczenia.

Gdyby się okazało, że coś możemy odbudować w tych neuronach, to by była wielka sprawa - dodała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(145)
Ann
11 miesięcy temu
Ona jak mało kto zasługuje na szczęście i aby jej córka wyzdrowiała.Tyle dobrego zrobiła dla innych.
Smutna prawda...
11 miesięcy temu
Ludzie cieszcie się życiem, bo jest kruche i ulotne. Moje koleżanka z pracy 4 miesiące temu usłyszała diagnozę - rak trzustki. Żadnych nadzwyczajnych objawów. Powracający ból pleców, większe wzdęcia niż zwykle. Tyle. Zmarła 1 miesiąc temu. Czyli niepozorne objawy, diagnoza i ciach 3 miesiące człowieka nie ma. Dziewczyna 32 lata... Dopiero po takich sytuacjach człowiek sobie uświadamia jak codziennie marnuje czas na bezsensowne rzeczy, jak przejmuje się pierdołami, czy gna za materialnymi rzeczami i co jest to warte? Korzystajcie z życia, bo jest jedno i nie wiadomo jak długie :(
Izka
11 miesięcy temu
No nie ma na to mądrych. W cuda nie wierzę, ale ponoć się zdarzają. Sama wychowuję autystycznego syna, który do czwartego roku nie rokował, otworzył się i dziś 22-letni mężczyzna studiuje. I wszystko dobrze, ale jak przychodzi kryzys, rygluje drzwi, i wali głową w drzwi... No nie ma na to mądrych. Pozdrawiam wszystkie "siłaczki".
Sara
11 miesięcy temu
Nie rozumiem tej walki na tym etapie. Mój tato leżał w pełni świadomy, ale bez możliwości samodzielnego sięgnięcia do szafki, umycia się czy pójścia do toalety, przez 3 miesiące i miał serdecznie dość takich warunków i upokarzających sytuacji, a co dopiero męczyć się tak latami.
Gddd
11 miesięcy temu
to nie jest normalne tak zamęczać córkę-roślinę… 🤦🏼‍♀️
Najnowsze komentarze (145)
Magda
11 miesięcy temu
Powinna dać tej córce odejść.
Tgr
11 miesięcy temu
Mam takie nieodparte wrażenie, ze pani Ewa czuje się winna tego co się wydarzyło. I za wszelką cenę w ramach pokuty stara się odwrócić to co się stało. Straszne żyć tyle lat z poczuciem winy. A przecież to był wypadek. Z drugiej strony, gdyby nie ten wypadek , pani Ewa nigdy by nie otworzyła kliniki dając tym samym nadzieję i pomoc wielu innym ludziom.
Kasia
11 miesięcy temu
Ciągle żyje ta Olą a gdzie miejsce dla jej drugiej córki ona już się nie liczy? Ona ma obsesję
Ewa41
11 miesięcy temu
Żal mi jej . Nadal się ludzi i jeszcze mówi o tym publicznie.
Sun
11 miesięcy temu
Niesamowite to ile lat już walczy Ewa o córkę, tak na serio to nie ma w zasadzie szans na to, aby się kiedykolwiek obudziła, po ponad dwudziestu latach! Heroizm i nadzieja matki, ale nie cofnie czasu i nie wróci tej dziewczynie życia. Tragiczne. Ale oby zdarzył się cud!
Ania
11 miesięcy temu
Oesu a ta znowu o tym
Mika
11 miesięcy temu
Kariera na śpiączce dzieciaka...żałosne
Mika
11 miesięcy temu
Czy o czymś innym od tej pani usłyszymy niż od 20 lat wałkowania tego tematu, już się tego nie chce słuchać ani czytac :/
🤯🤯🤯
11 miesięcy temu
Trzymanie tej dziewczyny sztucznie przy życiu jest egoistyczne i po prostu nieludzkie !!!
Gość
11 miesięcy temu
Kobieto, coś Ty zrobiła tej córce Dlaczego nie pozwalasz jej odejść?
Ikellos
11 miesięcy temu
Cholernie trudna sytuacja. Tu nie ma bieli i czerni, tylko odcienie szarości. Łatwo na chłodno, gdy nie chodzi o nasze dziecko, oceniać. Cieszmy się, że nie stoimy przed jej wyborem. Szans na wyleczenie nie ma, a nawet gdyby się obudziła sprawna to też byłby dramat, bo ona zasnęła jako kilkulatka. Nie wyobrażam sobie tego. Z drugiej strony ma ją zagłodzić?! To wbrew instynktowi. Pewnie powinna oszczędzić jej cierpienia, ale to łatwo się mówi. Kto miałby siłę i sumienie podjąć taką decyzję?!!!!! Poza tym żeby pomóc córce stanęła na głowie i dzięki jej uporowi powstał budzik, który pomógł wielu ludziom i ich rodzinom.
Hoghp
11 miesięcy temu
Amerykanie pewnie maja ale się nie wygadają
Aaaa
11 miesięcy temu
Czy tylko ja mam wrażenie że ona sobie robi eksperymenty na córce? Z jednej strony ciągle ma nadzieję że złapie z nią kontakt ale z drugiej szanse są prawie zerowe bo stymulator został wszczepiony zbyt późno. Z drugiej strony może to pomoże innym osobom w podobnej sytuacji.
Ola
11 miesięcy temu
Pudel, ale nagonka! Nie wyżyty Bieniuk ma wyłączone komentarze, a tu syf taki robisz.
...
Następna strona