Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Fani pytają Przemysława Kossakowskiego o jego POWRÓT do telewizji. Odpowiedział wymijająco...

89
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Przemysław Kossakowski pożalił się na udręki życia na świeczniku, jak również dał sygnał, czy powinniśmy spodziewać się jego powrotu przed kamery. Chcielibyście jeszcze oglądać byłego męża Martyny Wojciechowskiej?

Fani pytają Przemysława Kossakowskiego o jego POWRÓT do telewizji. Odpowiedział wymijająco...
Przemysław Kossakowski o powrocie do telewizji (fot. Instagram)

Przemysław Kossakowski przez długi czas cieszył się w polskich mediach nieposzlakowaną reputacją. Powszechnie doceniano go za pracę przy programach podróżniczych i uwielbianej przez widzów serii Down the road. Niestety dobra passa zakończyła się wraz z małżeństwem z Martyną Wojciechowską, które trwało całe trzy miesiące, nim "Kosa" stwierdził, że taki układ mu nie odpowiada. Jak nietrudno się domyślić, tego typu potraktowanie jednej z najbardziej lubianych Polek raczej nie przysporzyło mu popularności.

Od tamtego czasu Kossakowski konsekwentnie realizuje się poza światem telewizji, choć co jakiś czas dochodzą nas słuchy o rzekomych propozycjach składanych mu przez różne stacje. Stęsknieni z Przemkiem fani zapewne ucieszyli się, widząc swojego ulubieńca na ekranach telewizorów we wtorkowy poranek. Podróżnik udzielił wywiadu w Dzień Dobry TVN. Przyznał, że medialne zamieszanie, który towarzyszyło jego życiu prywatnemu, w pewnej chwili go przytłoczyło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojenki WAGs i powrót Joli Rutowicz

Przez większość czasu pracy w telewizji robiłem szalone, ekstremalne rzeczy, które mnie bardzo satysfakcjonowały. (...) W tej chwili wahadło bujnęło się w drugą stronę. (...) Jeżeli twoją treścią życia jest ekstremalna ekspozycja, to popadasz w jakiś rodzaj szaleństwa. Mam wrażenie, że w mediach to ciśnienie, któremu podlegamy, ciągły pośpiech, gonitwa za wynikiem, to nasza ambicja, chcemy być coraz bardziej atrakcyjni, zauważeni. W pewnym momencie to wymagało zaciągnięcia hamulca ręcznego.

Przy okazji Kossakowski opowiedział o niepozornych początkach swojej kariery. Wspaniałomyślnie zaznaczył przy tym, że praca fizyczna wcale mu nie urągała, choć oczywiście nawet wtedy przypuszczał, że jest stworzony do wyższych celów.

Ja lata temu przeprowadziłem się na wieś i miałem wizję, że będę artystą. Malowałem obrazy. Słabo to szło. (...) W pewnej chwili moja wizja pękła. (...) Okazało się, że trzeba z czegoś żyć. To mnie wybiło z tego wyobrażenia, że jestem artystą i wtłoczyło bycie budowlańcem. Łatwo jest uznać, że jest to klęska. Unikniemy tego, jeśli potraktujemy to jako przygodę, coś, co da nam zupełnie nowe doświadczenie. Kiedy jeździłem na budowę, do pracy przy wykopkach ziemniaków, pieleniu cykorii, to oczywiście byłem rozżalony, że moje życie nie wyglądało tak, jak je sobie zaplanowałem, natomiast nie uważałem, że nastąpiła moja degradacja społeczna, czy mentalna. Dla mnie to były fascynujące doświadczenia.

Na zakończenie Kossakowski został skonfrontowany z pytaniami widzów o to, kiedy ponownie zobaczymy go na ekranie telewizora. Stało się jasne, że raczej prędko ta chwila nie nadejdzie.

Jest taka możliwość, [że wrócę do telewizji]. (…) Ja to bardzo precyzyjnie opisałem, że jest to zawieszenie. W moim życiu dzieje się tyle, że ja nie mam przestrzeni na myślenie o tym. Jeśli pytasz mnie o tęsknotę, to w tej chwili jej nie mam w sobie. Wiem, że to nie jest odpowiedź satysfakcjonująca na to pytanie, natomiast jest to jedyna odpowiedź, na którą mnie w tej chwili stać.

Mimo wszystko będziecie czekać?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(89)
Tak to
rok temu
Kiedyś nawet lubiłam Kossakowskiego, ale odkąd się rozstali z Martyną zaczął mnie irytować. Nawet nie chodzi mi o samo rozstanie, ale o to że to przykład typowego 50letniego Piotrusia Pana, który nigdy nie dorosnie ;)
Parias
rok temu
Niech już nie wraca Świat sobie poradzi bez niego
jkj
rok temu
oni oboje z Martyną mają maski, chcoiaż pewnie są święcie przkonani, ze są autentyczni
well
rok temu
W moim odczuciu on wylansował się na Martynie. Wcześniej nikt nie wiedział o jego istnieniu. Podobnie jak Nergal na Dodzie. Tak, wiem wiem. Behemoth był znany na całym świecie, ale wąskiej grupie odbiorców. Niektóre kobiety, które przetarły szlaki medialnego sukcesu po prostu niosą tych facetów na plecach.
Danka
rok temu
Nie rozumiem, że kogoś jeszcze może to interesować?
Najnowsze komentarze (89)
anty
rok temu
Wojciechowska nie lepsza . Kto wychowuje jej dziecko jak mamusia ciągle w tango chodzi?
Katja
rok temu
Ktoś tu pisał na forum, ze odszedł do terapeutki z która prowadził program i budują jakieś centrum opieki.
Kama
rok temu
Dla mnie to od samego początku był układ. I jeden i drugi po prostu weszli w rolę i je odgrywają, ku uciesze plebsu.
Ihaha
rok temu
Nie powinien być w showbiznesie skoro ciśnienie mediów mu szkodzi. Lepiej niech żyje spokojnie i w końcu doceni proste życie z kimś. Zmarnował taką okazję że karmicznie rzecz biorąc będzie to długo odrabiał
Ada
rok temu
Po ucieczce od Martyny stracił na atrakcyjności.Nawet uroda już nie ta.Dobrze,że się go pozbyła.
Monia
rok temu
Ale niechluj,nie dawajcie takich zblizen bo pozygać się można.
Pedro
rok temu
a może Kosa coś naskrobał w chacie???Martyna go z chaty wyrzuciła, ale dogadali się, że nie będzie nic mówić bo to zniszczy jego wizerunek... Mnie coś świta co się mogło stać, aby tak właśnie było...
Jam
rok temu
Ten to się ns haloween przebierać nie musi, wystarczająco obrzydliwy. Nie,nie chcę jego powrotu do tv, niech siedzi w tej puszczy czy gdzie tam jest
zalosni
rok temu
smieszne komentarze. ludzie go nie lubia bo nie zyje wg ich schematów... dzizys
Jaaaa
rok temu
Człowieku wracaj. Takich jak Ty nie ma. MASZ misję...
benia~
rok temu
co Martyna w Nim widziała????
Kamila
rok temu
Co za narcyz… 😕
Leon
rok temu
Koszmarny, może przyśnić sie w nocy i straszyć , te ..upie miny na fotografiach jakby był z zespołem…..
Immienniiczka
rok temu
Na tym zdjeciu jest taki odpychajacy.... I jeszcze ta relacja z toalety......
...
Następna strona