Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę komentuje pomysły Lil Masti: "Publikowanie zdjęć i informacji o dzieciach naraża je na NIEBEZPIECZEŃSTWO"

93
Podziel się:

Lil Masti założyła fundację, której jednym z założeń jest "promocja wizerunku dzieci w przestrzeni publicznej". Internauci są podzieleni i apelowali nawet o reakcję Rzecznika Praw Dziecka. W rozmowie z nami sprawę komentuje Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

Lil Masti założyła fundację. Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę komentuje
Lil Masti założyła fundację. Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę komentuje (Instagram.com)

W czwartek Lil Masti opublikowała oświadczenie, w którym ogłosiła, że ostatnimi czasy zapadły dwa korzystne dla niej i męża wyroki w sprawach przeciwko Gimperowi. Jedna z naczelnych przedstawicielek sceny sharentingowej w kraju poszła też za ciosem i przekazała wieści o starcie Fundacji Dzieci są z Nami.

Lil Masti ogłasza start jej inicjatywy. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę komentuje

Jednym z założeń inicjatywy influencerki ma być "popularyzowanie wizerunku dzieci w przestrzeni publicznej", co spotkało się z dość mieszanymi reakcjami internautów. Część komentujących zaczęła oznaczać profil Rzecznika Praw Dziecka, głos zabrała również Maja Staśko.

Czy to jakiś żart? W dobie sharentingu i coraz większej liczby przykładów tego, jak poważne zagrożenia płyną z udostępniania wizerunku dzieci w internecie przez rodziców - influencerka robiąca kontent ze swoim małym dzieckiem zakłada taką fundację? "Czarne lustro" pisze się na naszych oczach. Przerażające.

W piątek na profilu Lil Masti pojawiło się kolejne oświadczenie, w którym ta twierdzi, że nie ma naukowych dowodów na negatywny wpływ sharentingu na rozwój dziecka. Uważa też, że pojęcie to jest traktowane po prostu jako "zarabianie na dzieciach", z czym się nie zgadza.

Fundację Dzieci są z Nami postanowiliśmy założyć w trakcie trwania procesu sądowego o hejt i nagonkę, podczas którego spotkaliśmy się z propagowaniem własnego światopoglądu przez osoby wykonujące zawody społecznie odpowiedzialne. Pomimo jasnego stwierdzenia przez nie, że NIE MA BADAŃ NAUKOWYCH ŚWIADCZĄCYCH O NEGATYWNYM WPŁYWIE SHARENTINGU NA ROZWÓJ DZIECKA (są jedynie publikacje), kontynuowały swój światopoglądowy i agresywny ton - czytamy. Wiele komentarzy zwolenników aktywistów pokazuje, jak płytko rozumiany jest sharenting, kojarząc go jedynie z "zarabianiem na dzieciach". To najlepszy dowód na to, że w tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Monika Mrozowska szczerze o Lil Masti i jej filmiku z porodówki

Redakcja Pudelka postanowiła skontaktować się z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę. W rozmowie z nami rzeczniczka prasowa inicjatywy zwraca uwagę, że sharenting może naruszać prawo dzieci do prywatności i to one potem ponoszą konsekwencje decyzji rodziców.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę od lat aktywnie edukuje społeczeństwo na temat zagrożeń związanych z nieprzemyślanym udostępnianiem wizerunku dzieci w internecie. Sharenting, czyli publikowanie zdjęć i informacji o dzieciach przez rodziców, może prowadzić do naruszenia prawa dziecka do prywatności i narażać je na realne niebezpieczeństwo. Zdjęcia wrzucone do sieci mogą zostać wykorzystane w sposób, nad którym rodzice nie mają kontroli. Wystarczy jeden nieprzemyślany post, by materiał został przerobiony, udostępniony dalej lub użyty w szkodliwym kontekście. Zgodnie z Konwencją o prawach dziecka oraz polskimi przepisami cywilnymi, każde dziecko ma prawo do prywatności, godności i ochrony wizerunku.

FDDS zauważa, że potrzebne są jasne regulacje, które pozwoliłyby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Przypomina też, że największa odpowiedzialność spoczywa właśnie na rodzicach.

To dorośli ponoszą odpowiedzialność za podejmowanie decyzji, które służą dobru dziecka, również w przestrzeni cyfrowej. Władza rodzicielska wiąże się z troską, uważnością i świadomością możliwych konsekwencji. Dzieci nie mają wpływu na to, co trafia do sieci, ale ponoszą skutki publikacji, często na wiele lat. Potrzebujemy większej świadomości społecznej i jasnych regulacji, które zapewnią dzieciom skuteczną ochronę w środowisku online. Odpowiedzialne korzystanie z Internetu to fundament bezpiecznego rozwoju dzieci w erze cyfrowej - powiedziała nam Wiktoria Kinik, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(93)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Pomocy
2 miesiące temu
No świat się skończył, fundacja propagująca wizerunek dzieci w przestrzeni publicznej? Co tu jest do promowania? Wizerunek dziecka może i powinien interesować i być prywatną sprawą rodziców, cioć, babć i te osoby mogą sobie wysyłać zdjęcia i relacje o tym co dziecko dzisiaj zrobiło, zjadło, ile spało itp. Dlaczego to ma być w ogóle sprawą publiczną? Dlaczego jakaś niunia, która jest matką od 5 minut chce nagle tutaj zostać ekspertką? I jeszcze używa słowa sharenting, którego najwyraźniej nie rozumie 🤡
Anna W.
2 miesiące temu
Ludzie przestańcie ją obserwować bo to Wy nabijacie zasięgi i kasę.
Lilka
2 miesiące temu
Nie zapomnijmy, że ta pani kiedyś sprzedawała swoje używane majtki w sieci...
undefined
2 miesiące temu
Nie mam dzieci ale pierwsze co mi przychodzi do głowy p..lia, która opiera się na treściach z internetu i w dużej mierze z SM w których rodzice chwała się swoimi dziećmi. Logika. Ludzi nie interesują czyjeś dzieci no chyba,że mają w tym interes niekoniecznie finansowy.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Hania z pozna...
2 miesiące temu
To jakiś nieśmieszny żart. Jakim cudem oni wygrali sprawę w sądzie z gimperem? Wykorzystują wizerunek dziecka jak tylko mogą, zarabiają na tym i gdy wszyscy wokół nich grzmią jak szkodliwe i niebezpieczne to jest oni dumni, poparci przez sąd przekonują że wcale nie! Va będą tak robić dalej i namawiać do tego innych. Świat zwariował. Apeluje do wszystkich aby przestali obserwować takie mamusie jak ona, andziaks, Halejcio itp
Mnn
2 miesiące temu
Sharenting jest obrzydliwy. Ta cała Masti i jej podobni powinni zostać scancelowani
No tak
2 miesiące temu
Nie ma to, jak wystawić własne dziecko na sprzedaż... Dla mnie nie różni się to niczym, od handlu dziećmi na targu. A później lament, że p.file mają pożywkę. Dramat.
Gosia
2 miesiące temu
Nie ma badań naukowych bo takie cuda dzieją się za krótko, nie zmienia to jednak faktu, że to chore. Zarabiać na dziecku, twierdzić, że jak nie ma badań to jest to spoko a do tego zakładać fundację...po co?
segzmasterka
2 miesiące temu
Ja to bym dzieci trzymała od niej z daleka, pamietam jej fotki na insta jak w fikuśnym przebraniu takiej jakby pokojówki ocierała się w kuchni o zielonego ogórka a pod spodem komentarze od takich 8/12 letnich dziewczynek że chcą być jak ona i serduszka od chłopców. Ona wtedy była już pod 30 stke i to mi sie wydało dziwne czy ona widzi że same dzieci ją oglądaja jak wsadza sobie ogorka i robi inne rzeczy ....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (93)
Xdx
2 miesiące temu
Fundacje to są pralnie pieniędzy. Może od tego należy zacząć ten temat ;)
poka sowe
2 miesiące temu
popularyzacja wizerunku dzieci w internecie wraz z ochroną praw dziecka? przecież te 2 rzeczy wzajemnie się wykluczają. Co następne? popularyzacja kupowania podróbek z wraz z ochroną praw własności intelektualnej? Popularyzacja jazdy po pijaku wraz z ochroną poszkodowanych wypadkami?
Szok
2 miesiące temu
Kto w ogóle zezwolił na zarejestrowanie tak patologicznej w założeniu fundacji godzącej w wizerunek dzieci!!!?
undefined
2 miesiące temu
Nie mam dzieci ale pierwsze co mi przychodzi do głowy p..lia, która opiera się na treściach z internetu i w dużej mierze z SM w których rodzice chwała się swoimi dziećmi. Logika. Ludzi nie interesują czyjeś dzieci no chyba,że mają w tym interes niekoniecznie finansowy.
Master xxx
2 miesiące temu
Mam wkeić link z filmikami?
Gość
2 miesiące temu
Poka Sowę a Arii jej piękny świat! Odebrać prawa rodzicielskie i dożywotnio odciąć internet. Skuć kajdanami i zagonić do ciężkich robót w kamieniołomach. Do żarcia obierki po ziemniakach. Pozdrawiam cieplutko
Pralnia
2 miesiące temu
rozenkowa też założyła fundację. Miała pomagać ludziom w invitro. Liczą osób którym pomogła wynosi zero.
Krzysiek
2 miesiące temu
Świat się kończy
Kotlety
2 miesiące temu
Ten jej mężuś to jakiś taki zmęczony..
Alice
2 miesiące temu
Kiedyś nie było Instagrama, Facebooka, Twittera i innych portali i był spokój. Ludzie dzielili się swoją prywata tylko wśród rodziny i przyjaciół.
Nora
2 miesiące temu
Zakłada fundację czyli pralnie brudnych pienedzy
Mumin
2 miesiące temu
Może ktoś się zainteresuje świętą Matką Tajską i tego co się wyprawia w tej rodzinie? Jak coś się stanie to będzie wrzawa.
Ola
2 miesiące temu
Internet nie zapomina corka dorośnie i zobaczy wszystkie zdjęcia i sie dowie czym sie mamusia zajmowała
Ola
2 miesiące temu
Ten jej facet to ile ma lat i co robić ktos wie? Ma taka urodę jak 50 latek ale pewnie ma mniej
...
Następna strona