Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Grażyna Kulczyk chwali "kulturę zap*erdolu" i utyskuje na pokolenie Z: "Przynosimy dzieciom i młodzieży WSZYSTKO NA TACY"

739
Podziel się:

"My pracowaliśmy dzień i noc, sprawiało nam to ogromną frajdę" - zapewniła Grażyna Kulczyk, zarazem ganiąc młode pokolenie, któremu brakuje "tego błysku, zapału". Kontrowersyjnym wywiadem dla Gazety Wyborczej miliarderka rozpętała w sieci burzę.

Grażyna Kulczyk chwali "kulturę zap*erdolu" i utyskuje na pokolenie Z: "Przynosimy dzieciom i młodzieży WSZYSTKO NA TACY"
Grażyna Kulczyk chwali "kulturę zap*erdolu" i utyskuje na młode pokolenie: "Przynosimy dzieciom i młodzieży WSZYSTKO NA TACY" (AKPA)

Rok temu echem odbił się fragment artykułu Polityki, w którym ojciec rapera Maty, Marcin Matczak, narzeka na lenistwo współczesnej młodzieży. Profesor prawa stwierdził wówczas, że "tacy ludzie nie są gotowi pracować po 16 godzin na dobę, żeby osiągnąć sukces", a indywidualne niepowodzenia służą im później jako "uzasadnienie dla zmian systemowych".

Teraz swoim szorstkim osądem pokolenia Z podzieliła się Grażyna Kulczyk. Miliarderka i była żona Jana Kulczyka stwierdziła w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, że nie rozumie współczesnego podejścia młodych ludzi do pracy, którzy - w przeciwieństwie do jej generacji - nie są skłonni do poświęceń. 71-latka przekonuje, że za jej czasów pracowało się "dzień i noc""sprawiało to ogromną frajdę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rutkowscy jeb*ą biedę, a Wieniawa szokuje strojem

Lubię młodych – od zawsze otaczam się nimi w pracy, inaczej przestałabym się uczyć - zdradziła. Oczywiście jest przepaść w podejściu do wielu spraw, pewnie musi być. My byliśmy jedną z pierwszych rodzin, które po transformacji tak mocno pracowały na sukces. Wiara w lepsze jutro pozwalała nam na dokonywanie rzeczy niemożliwych. Pracowaliśmy dzień i noc, sprawiało nam to ogromną frajdę. (...) Dziś w oczach przedstawicieli młodego pokolenia nie widzę tego błysku, zapału. Zarówno pokolenie Z, wcześniej X, milenialsi...

Bizneswoman nie podoba się to, że "młodzi zerkają na zegarek, nie chcą pracować dłużej, niż przewiduje ustawa".

Jesteśmy w trakcie robienia czegoś fantastycznego, a ktoś nagle wychodzi do domu - ciągnęła. Nie dlatego, że się źle czuje czy że ma dziecko, tylko po prostu – wyczerpał swój czas pracy. Ja tak nie umiem. (...) Ja pracowałam nawet i dwadzieścia godzin! Kiedy pracuje się bez pasji, zerka się na zegarek i narzeka. To pasja powoduje, że się człowiek wkręca. My byliśmy wkręceni, wierzyliśmy w to, co robimy.

Przyznała też, że wierzy w to iż, że praca to najlepszy lek na poczucie beznadziei i zbliżającego się końca.

Dzięki temu wstaję rano z łóżka - przyznała. I dlatego, wydaje mi się, daję z siebie nie sto, tylko sto kilkadziesiąt procent. Ale patrzę na młodych i nie mam do nich pretensji. Przyszło im żyć w bardzo niepewnych czasach.

Kulczyk pochwaliła się też, że dzięki narzuconej sobie dyscyplinie nie miewa stanów depresyjnych.

Nasze pokolenie było uczone dyscypliny, może to nas uodporniło - zastanawiała się. Mówiłam to panu. Dziś przynosimy dzieciom i młodzieży wszystko na tacy. To wina rodziców, dziadków – pracowali na dwa, trzy etaty, aby następnemu pokoleniu było lepiej.

Kontrowersyjnymi poglądami dotyczącymi tzw. "kultury zap*erdolu" sprowokowała w sieci dyskusję i ściągnęła na siebie gromy. Na publiczną krytykę miliarderki zdecydowali się między innymi Szymon JadczakAdrian Zandberg.

Zagotowałem się. Może z tego powodu, że z depresji, w którą wpadłem między innymi dlatego, że za dużo pracowałem, wychodziłem prawie rok - napisał Szymon Jadczak. Kulczyk Foundation serio ten tekst waszej szefowej jest oburzający. Może wydajcie część kasy na dobroczynność na edukację pani Grażyny?

Niby stare, a nigdy nie przestanie bawić: miliarderka sarkająca na pracowników, że nie chcą pracować po 20 godzin dziennie na jej zyski. A jej się chciało! NO CIEKAWE DLACZEGO - dodał od siebie Adrian Zandberg z partii Razem.

Też jesteście oburzeni słowami Grażyny Kulczyk?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(739)
Gosc
2 lata temu
Zdradzę jej sekret 80% ludzi albo i więcej chodzi do pracy dla pieniędzy a nie ze to ich pasja. Nie żyjemy po to żeby pracować tylko pracujemy po to żeby żyć
Gumi
2 lata temu
Nasi dziadkowie mieli mieszkania za samo bycie np. Pracownikiem kolei albo żołnierzem. A mlodzi mają kredyt na 30 lat, zanieczyszczone powietrze, choroby popromienne, depresję, zakaz aborcji przy zagrożeniu życia, wojnę u sąsiada, "troskliwy inaczej" rząd i groźby braku ogrzewania, ciepłej wody i prądu. Serio, Grażyno? Serio?
Agata
2 lata temu
Co za boomerka. Niech nie wciska, że doszli do miliardów tylko ciężką pracą. Takie bezmyślne gadanie jest nie tylko irytujące i frustrujące, ale zwyczajnie niebezpieczne dla ambitnych młodych ludzi.
Asiapelasia
2 lata temu
Aaaaa, rozumiem. Jesli tylko bede wczesniej wstawac to moze tez wyjde za maz za miliardera. Zupelnie odleciala...
Lol
2 lata temu
Odklejona kobieta, która jedzie na "sukcesie" męża
Najnowsze komentarze (739)
Oio
3 miesiące temu
Mam nadziej, że jak u niej pracują po 20h to chociaż mają zapłacone za nadgodziny, a nie pracują dla pasji. Poza tym wiadomo, że kulczyki nie dorobili się praca, a był to układ …. jak kilka polskich rodzin.
dzi8k
rok temu
Nic jej nie zrobią wszystko przepisze a ,że jest stara i ma dobrych prawników to sprawa będzie się toczyła wiele lat .
dzi8k
rok temu
Mam wrażenie ,że większość tych szybkich majątków i to nie tylko w Polsce powstało dzięki "kulawym " przepisom oraz dzięki zwyczajnemu cwaniactwu i złodziejstwu a nie ciężkiej pracy .
331
rok temu
Ja bym już nie żyła gdybym miała taki dług i dlaczego wszystko układało się dobrze i trzeba placic
emanuel
2 lata temu
JAK BYŁEM W SYFIE TO BYŁEM TYGRYSEM I GRYPSOWAŁEM
Ggg
2 lata temu
Napisali w artykule że samodzielnie rozpoczęła import rowerów z Tajlandi, czy aby na pewno czy jednak kapitał na zaliczki za sprzęt i pierwsze opłaty, cła, pośredników itp. nie dostała od męża ? I teraz pytanie czy przeciętna kobieta opiekująca się do tej pory dziecmi w domu, nie mająca sprezentowanego kapitału wstępnego da radę rozkręcić tego typu biznes?
rodzic.
2 lata temu
w szkolach podstawowych powinny byc bramki i ochrona czy dzieci na teren szkoly nie w nosza narzedzi ,nozy , papierosow ,alkocholu .rodzice sprawdzajcie aniolkom telefony ,nawet nie wiecie jaka tam skarbnica ,demoralizmu ,fotek porno
Agata
2 lata temu
Ta jej praca po 20godzin na dobe to zaganianie do roboty pracowników, którzy wypracowali jej odpowiedni zysk, kolacje w restauracjach z kontrahentami i bankiety...
Jojo
2 lata temu
Jak czyjeś hobby przypadkiem staje się praca na której da się zarobić to i 24 godziny na dobę można pracować. Pani Kulczyk usprawiedliwia siebie i pracoholików, próbując zawstydzić tych dla których wyższa wartością jest rodzina, zdrowie, czy dzieci którym poprostu należy się w ich codziennym życiu obecność matki i ojca w domu. Nie każdy pracując nadgodziny zapewni sobie luksusy jak pani Kulczyk.
Gość
2 lata temu
Niestety kobita ma trochę racji. Młodzież nie jest zaradna ma wszystko podstawianie pod nos chronieni byli (i są)przed stresem od małego.Z stąd tyle depresji.Wychowujemy pokolenie leni(bezradnych).Tu jest też wina takiej nagonki specjalistow od wychowywania że rodzice są źli jak jak nie dadzą rzeczy materialnych i nie ochronią przed każdym stresem.Wychowujemy pokolenie egoistów.
xyz
2 lata temu
a to "dziadostwo", czy w swoim życiu przepracowała łącznie chociaż 20 godzin?....najpierw rodzice łożyli na córeczkę, a później inni pracowali na nią....dobrze się żyje na czyjś koszt...wtedy można takie głupoty opowiadać...leser w życiu pracą się nie zhańbił a udziela takich rad....
Ddddd
2 lata temu
Sprawialo im frajde jak ktos na nich zapier....la po 16 godzin, a nie jak oni musieli pracowac. Ps. Ludzie pracuja bo musza a nie dla przyjemnosci
Gggfg
2 lata temu
Jeszcze dodam. Dla zachodnich korporacji polski pracownik to prawie to samo co hinduski pracownik. Najnudniejsza, najbardziej żmudna administracyjna praca jest outsourcowana do Polski i hen dalej. Nie ma tu żadnego rozwoju, jesteś specjalistą od klikania. Ambitniejsze jednostki zostają managerami specjalistów od klikania.
Dddd
2 lata temu
Nie wiem jak to u Was jest, ale ja pracuje w korpo i większość obowiązków, raportów, spotkań to sztuka dla sztuki. Często jest to głupiego robota, która ma minimalne, o ile jakiekolwiek przełożenie na realne zyski firmy. Ciężko się zmotywować, gdy wiesz, że twoja praca nie ma większego sensu. Są korpo gdzie jedna osoba robi dwa-trzy etaty, a są też takie gdzie ludzi jest za dużo, więc szefostwo wymyśla budowanie zamków z piasku, żeby było co raportować.
...
Następna strona