Gwiazdy kina brylują na Festiwalu Filmowym w Toronto: Scarlett Johansson z wielkim tatuażem na plecach, skromna Amanda Seyfried, odmieniona Emily Blunt i inni
Międzynarodowy Festiwal Filmowy Toronto trwa w najlepsze, a do miasta zjeżdżają się kolejne gwiazdy. Podczas kolejnego dnia imprezy na czerwonym dywanie pozowali m.in. Scarlett Johansson, Emily Blunt, Jacob Elordi i Amanda Seyfried. Każde z nich zwracało uwagę fotoreporterów czymś innym: śmiałą stylizacją, ogromnym tatuażem, a nawet... odmienioną twarzą.
Jesień to czas wielkich premier filmowych i oficjalne rozpoczęcie wyścigu o nominacje do Oscarów. Za nami festiwal w Wenecji, a w Toronto trwa w najlepsze Międzynarodowy Festiwal Filmowy, podczas którego do miasta zjechał prawdziwy tłum gwiazd.
Póki co, największą niespodzianką było pojawienie się Angeliny Jolie, która postanowiła znów "zagrać nogą" na ściance. W poniedziałkowy wieczór w Toronto odbyła się kolejna porcja premier i festiwalowych wydarzeń towarzyszących, podczas których zameldowała się prawdziwa plejada gwiazd kina. I każda z nich miała inny sposób na to, aby zwrócić na siebie uwagę fotoreporterów…
Zobacz także: Sydney Sweeney eksponuje śmiały dekolt i ściśniętą gorsetem talię na Festiwalu Filmowym w Toronto. Rakieta?
I tak mogliśmy podziwiać m.in. Scarlett Johansson, która na premierę przywdziała elegancką suknię eksponującą plecy, a co za tym idzie, ogromny tatuaż aktorki. Na skromniejsze wydanie zdecydowała się Amanda Seyfried, która tego dnia udzielała wywiadów. Na pokazie filmu "The Smashing Machine" brylowała za to Emily Blunt, która nie dość, że zdecydowała się na dość frywolną stylizację, to jeszcze zaprezentowała mocno odmieniony wizerunek. Tradycyjnie już mnóstwo entuzjastycznych reakcji wywołało pojawienie się przystojnego duetu Jacob Elordi i Oscar Isaac, którzy promują "Frankensteina". Fotografom pozowały również ubrane w garnitury Sigourney Weaver i Lily James.
Zobaczcie tłum gwiazd podczas kolejnego dnia festiwalu w Toronto. Kto zrobił na was największe wrażenie?