Gwiazdy w kusych kreacjach ściągają na imprezę u Jaya-Z i Beyonce: Rihanna, Kim Kardashian, Donatella Versace... (ZDJĘCIA)
"Bey i Jay" jak co roku zorganizowali pooscarowe przyjęcie, na które ściągnęły tłumy. Saweetie zaszokowała paparazzi odważną kreacją, natomiast Khloe Kardashian kryła twarz za serwetką. Niestety po Kindze Rusin nie było ani śladu...
Pooscarowa impreza dla gwiazd urządzana co roku przez Beyonce i Jaya-Z to wydarzenie o znaczeniu szczególnym dla narodu polskiego. To właśnie na tym przyjęciu w 2020 roku Charlize Theron, Leonardo DiCaprio i Adele mieli zaszczyt spotkać się osobiście z legendą dziennikarstwa - Kingą Rusin. Dwa lata po pamiętnym zajściu legenda Kingi w hollywoodzkich kręgach z pewnością nadal nie blaknie. Możemy sobie jedynie wyobrazić, jak bardzo sławy musiały być rozczarowane, gdy w tym roku Polki zabrakło na przyjęciu.
Przypomnijmy: Oscary 2020. Zadowolona Kinga Rusin pozuje z Adele i wspomina after party: "Beyonce powiedziała mi, że ją przyćmiłam"
Tym razem "Bey i Jay" postanowili wyprawić imprezę w słynnym Chateau Marmont w West Hollywood. Rozstawieni po krzakach paparazzi skrupulatnie dokumentowali przyjazd każdego kolejnego celebryty, który przybywał na miejsce. Największe show - jak zawsze zresztą - zrobiła Rihanna. Nawet w trzecim trymestrze ciąży wokalistka nie rezygnuje z efektownych przezroczystych kostiumów. Niedzielny wieczór nie był pod tym względem wyjątkiem.
Anna Dzieduszycka o Oscarach. Padło pytanie o karierę w USA
Pośród gości znalazły się też m.in. Kim Kardashian, Donatella Versace i Saweetie w mocno "rozebranej" kreacji. Niemałe zainteresowanie mediów wzbudziła także obecność Jasona Mamoa, któremu tym razem towarzyszyła była dziewczyna Pete'a Davidsona - obecnego chłopaka Kim Kardashian - Kate Beckinsale. Celebrytka w pewnym momencie miała nawet na sobie kurtkę nowej sympatii. Naoczni świadkowie twierdzą, że gwiazdy wyraźnie ze sobą flirtowały. Przypomnijmy, że zaledwie w styczniu Mamoa rozstał się ze swoją partnerką, z którą spędził ostatnie 16 lat - Lisą Bonnet. Lisa to natomiast mama Zoe Kravitz, która koniec końców też pojawiła się na przyjęciu u Jaya-Z. Wiemy, trudno za nimi nadążyć.
Specjalnym urozmaiceniem dla gości były organizowane pod hotelem protesty. Pikietujący twierdzili, że szefostwo Chateau Marmont kultywowało toksyczną atmosferę w pracy. Właściciel hotelu Andre Balazs miał także porzucić ponad 200 pracowników podczas pandemii koronawirusa. Jak widać, Jayowi niespecjalnie przeszkadzał ten fakt.
Zobaczcie fotki z pooscarowego after party. Żałujecie, że w tym roku zabrakło na nim polskiej reprezentacji?