Organizując swoje wesele, wiele młodych par wykazuje się wyjątkową kreatywnością. Niektórzy zakochani zatrudniają nawet znanych wokalistów, by uświetnili ten dzień swoim występem. Okazuje się, że trzeba liczyć się z niemałym wydatkiem za taką przyjemność.
QUIZ: Nikt nie słucha, wszyscy znają. Sprawdź, czy dasz radę dopasować przebój disco polo do gwiazdy
Ile naprawdę zarabiają gwiazdy disco polo? Stawki robią wrażenie, zwłaszcza że ci najpopularniejsi są obecne wszędzie: grają na powiatowych festynach, dużych festiwalach, a nawet prywatnych imprezach. Tymi ostatnimi jednak nikt się wybitnie nie chwali...
Mimo że niektórzy artyści nie mają problemu z mówieniem o swoich stawkach za prywatny koncert, to w większości przypadków gwiazdy zostawiają te informacje dla siebie. W kwestii obecnych stawek artystów za koncerty podczas wesel zorientował się "Super Express". Z informacji dziennika wynika, że Magda Narożna z zespołu Piękni i młodzi, która jeszcze kiedyś występowała na weselach za 150 złotych, dziś może liczyć na... dwieście razy tyle, czyli 30 tysięcy złotych.
To było prawie 20 lat temu, to były inne czasy. Dla mnie to był super pieniądz. Pojechałam i nie dość, że się dobrze bawiłam, najadłam się, to robiłam to, co lubiłam. Oczywiście stawki rosły sukcesywnie, gdy się wdrożyłam. Były potem coraz większe - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem. Uważam, że występ takich osób jak my, czy kolegów i koleżanek z branży, jest ekskluzywnym występem i kosztuje. Nie każdego stać na to, niestety. Taka jest prawda, chociaż ciężko mi to przechodzi przez usta. My jesteśmy taką wisienką na torcie imprezy.
Tyle samo za występ na weselu inkasuje ponoć Michał Wiśniewski i zespół Łobuzy. Sławomir i Kajra życzą sobie podobno nieco mniej, bo 25 tys. zł. Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że zespół Topky, składający się z wokalistek - Pauli Karpowicz i Angeliki Żmijewskiej - za występ na weselu zgarnia od 15 do 20 tys. zł. Zaś Miły Pan życzy sobie od 15 do 25 tys. zł.
Jak się okazuje, najtańszy z całego zestawienia jest Norbi. Jak niedawno wyznał, za trwający od 30 do 40 minut występ inkasuje "jedynie" od 8 do 10 tys. zł. Nikogo nie powinien zdziwić fakt, że tytuł najdroższego artysty disco polo w branży po raz kolejny wędruje do Zenka Martyniuka. 55-latek rzadko ponoć godzi się na występ na weselu, ale gdy już to zrobi, inkasuje nawet 50 tys. zł. Z kolei 35-minutowe show zespołu Boys to koszt 40 tys. zł. Nie wszyscy artyści decydują się na występy weselne. Skolim, znany z łączenia disco polo z latino, unika takich imprez po nieprzyjemnych doświadczeniach z panną młodą na jednym z wesel.