Internauci nie doceniają nowej trasy Katy Perry i jej dziwacznych tańców: "Nieudany ten powrót na scenę"
Katy Perry znalazła się w centrum uwagi po występie z robotem podczas trasy "Lifetimes". Internauci nie szczędzą krytyki jej nietypowej choreografii. Filmik z występu szybko zyskał popularność w sieci, a opinie są mocno podzielone.
Katy Perry po 11-minutowym locie w kosmos mierzyła się z kryzysem wizerunkowym. Piosenkarce i jej koleżankom milionerkom zarzucano, że dla fanaberii niszczą planetę. Wydawałoby się, że start zapowiadanej od kilku miesięcy trasy koncertowej sprawi, że celebrytka będzie zbierała same ochy i achy. Niestety nie do końca tak jest.
CZYTAJ TEŻ: Katy Perry UCAŁOWAŁA ziemię po odbytym locie w kosmos: "Zrobiłyśmy to dla kobiet na całym świecie"
Katy Perry znów w ogniu krytyki
Podczas otwarcia trasy "Lifetimes" Katy Perry zaprezentowała się w kosmicznym stroju, wykonując utwór "Part of Me". Jej taniec z robotem, w którym wykonywała oryginalne ruchy przypominające robota, spotkał się z mieszanymi reakcjami.
Wideo z występu szybko zyskało popularność na TikToku. Internauci nie szczędzili słów krytyki. Jeden z użytkowników zauważył, że występ przypomina kogoś, kto po długiej przerwie próbuje odtworzyć dawne układy taneczne. "Ludzie za to płacą?" - pytał retorycznie. Inny komentujący stwierdził, że to najgorsza choreografia, jaką kiedykolwiek widział.
Internauci i w tym przypadku nawiązali do kwietniowego lotu Perry w kosmos w ramach programu Blue Origin. Żartowali, że zbyt częste podróże kosmiczne sprawiły, iż piosenkarka nie potrafi odnaleźć się na ziemi. Inni wyrazili nadzieję, że Perry wkrótce odzyska swój rytm i energię na scenie.
To już astronautka, a nie artystka; Oj, nieudany ten powrót na scenę; Pomyliła kosmos ze sceną - dworują inni.
Znalazła się również rzesza fanów, która doceniła sceniczne popisy piosenkarki, a krytykantów uznała za zwykłych hejterów.
Mają rację?