Internauci oskarżają Jessikę Mercedes o KRADZIEŻ zdjęcia innej blogerki! Celebrytka odpowiada
Fani Jessiki Mercedes zauważyli, że opublikowała na swoim koncie identyczne zdjęcie, jakie rok temu wrzuciła do sieci blogerka Style By Nelli. Jess postanowiła odpowiedzieć na te zarzuty.
Jessica Mercedes przez jakiś czas była postrzegana jako "złote dziecko" blogerskiego świata, które dzięki smykałce do mody i pracowitości osiąga kolejne sukcesy. Dobra passa Jess skończyła się wraz z pamiętną "aferą metkową". Wówczas zalana łzami szafiarka próbowała tłumaczyć klientom, że nastąpił "błąd w komunikacji", ale ci, którzy zapłacili ciężkie pieniądze za projekt Mercedes, a dostali produkt z metką taniej, popularnej firmy, nie byli zadowoleni.
Zobacz też: "Pokorna" Jessica Mercedes błaga fanów o rozgrzeszenie: "Przepraszałam i przepraszałam. CZAS IŚĆ DO PRZODU"
Od tamtego czasu Jess stara się robić wszystko, by odzyskać pożądaną przez fanów i reklamodawców autentyczność.
Nieustępliwa Jessica Mercedes próbuje ratować firmę relacją ze szwalni.
Ostatnio celebrytka wrzuciła do sieci "artystyczną" fotkę z zieloną torebką marki Bottega Veneta, a internauci dość szybko zauważyli, że dokładnie takie samo zdjęcie na swoje konto wstawiła rok temu blogerka Style By Nelli. Influencerkę obserwuje prawie 400 tysięcy fanów. Polka nie podpisała pochodzenia zdjęcia i nie oznaczyła jego autorki, dając tym samym do zrozumienia, że sama je wykonała. Eksfani Jess nie mieli litości w komentarzach i zarzucali jej kompletny brak refleksji.
Nieźle tak kraść fotki; Laska, autentycznie nie znam nikogo w świecie influ tak niezdolnego do refleksji. Tylko nie zapominaj o łzawym oświadczeniu!
Jezu Jess, bardzo mi przykro, gdzie jest twoje morale sprzed kilku lat, o którym tak głośno mówiłaś? Krzywe akcje z metkami, rejestracją firmy, podróbkami i teraz to? OGARNIJ SIĘ - mówię to jako twoja była fanka i życzę powodzenia.
Co za chamstwo... Kraść komuś zdjęcie i jeszcze nawet nie oznaczyć tej osoby w poście! Wstyd, wstyd, wstyd.
Myślę, że wypadałoby oznaczyć autorkę tego zdjęcia, która wrzuciła się na swojego Instagrama ponad rok temu.
Napisaliśmy do Jess z prośbą o komentarz. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że to ona jest ofiarą kradzieży.
To jest moje zdjęcie z Berlina z 2020 roku z hotelu Soho House - zarzeka się.
Wierzycie jej?