Trwa ładowanie...
Przejdź na
Baby
|
aktualizacja

Joanna Koroniewska publikuje zdjęcie z porodówki i poruszający wpis: "Prowadziliśmy najtrudniejszą walkę w naszym życiu"

451
Podziel się:

Joanna Koroniewska zdecydowała się podzielić swoją trudną historią z jednym z magazynów. "Nie przeszłabym tego wszystkiego, gdyby nie wsparcie mojego męża" - przekonuje aktorka w instagramowym wpisie, publikując zdjęcie z porodówki.

Joanna Koroniewska publikuje zdjęcie z porodówki i poruszający wpis: "Prowadziliśmy najtrudniejszą walkę w naszym życiu"
Joanna Koroniewska mówi o poronieniach (AKPA, Instagram)

Joanna Koroniewska już jakiś czas temu podzieliła się smutnym wyznaniem dotyczącym starania się o potomstwo. Aktorka zdradziła, że poroniła pięciokrotnie, co bardzo mocno odbiło się na jej psychice. Celebrytka zdecydowała się opowiedzieć nieco więcej o trudach, przez które musiała przejść, i udzieliła wywiadu Vivie. Postanowiła też napisać kilka zdań na swoim instagramowym koncie i opublikować przejmujące zdjęcie ze szpitala, na którym czuwa przy niej mąż.

To, że o pewnych sprawach nie mówimy głośno, nie znaczy, że nie miały one miejsca! Czas leczy (chociaż nie do końca) rany i pozwala podejść do trudnych tematów z odpowiednim dystansem i wnioskami. A przede wszystkim uświadamia, że traumatyczne przeżycia, zakończone jednak happy endem, mogą pomóc, dać siłę innym, którzy teraz są w podobnej sytuacji - zaczęła.

Zobacz także: Gwiazdy wspierają protesty kobiet

Koroniewska chce dodać otuchy wszystkim kobietom, które mierzą się z podobnymi problemami.

Właśnie ukazała się Viva, w której po raz pierwszy dzielę się z Wami tym, co do tej pory wywoływało u mnie jedynie płacz. Nie czułam się na siłach, żeby o tym mówić, ale ZAWSZE wiedziałam, że warto! Nawet, jeśli choć jedna z was pomyśli, że mimo ciągłych prób i kolejnych tragedii nie ma siły - pamiętajcie, że to NIEPRAWDA!!! Że dacie radę! Nawet, jeśli lekarze mówią wam, że się to nie uda - zawsze szukajcie kolejnych rozwiązań!!! I absolutnie się nie poddawajcie! Ja na swojej drodze w końcu spotkałam niesamowitych profesorów, którzy wierzyli, że się uda to, co już właściwie nie miało prawa się udać! - stwierdziła.

I na koniec - nie przeszłabym tego wszystkiego, gdyby nie wsparcie mojego męża. Faceci są inni. Z pozoru często bardziej zamknięci, ale jedno wiem na pewno- największe wsparcie otrzymałam od niego! Maciej Dowbor, na zawsze zapamiętam te chwile, w których prowadziliśmy najtrudniejszą walkę w naszym życiu o nasz najmłodszy cud! I wiem, że gdyby nie Ty i Twoje wsparcie, tyle siły bym nie miała!!!! Kocham. Ps. nie mamy prawie żadnych zdjęć z tego okresu, ponieważ niemal całą ciążę przeleżałam - dodała aktorka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(451)
tsa
2 lata temu
Jakkolwiek bym nie współczuła, tak osobliwe jest to, że dzieli się tym akurat tuż po tym jak zostali mocno skrytykowani za ostatnie słowa o Śpiewaku.
Ahahshsbbe
2 lata temu
Czas na ocieplanie wizerunku
Polli
2 lata temu
Przyszly takie czasy, że z osobistych tragedii robi się lans, ludzie opanujcie się!
zxcv
2 lata temu
Kiedy czytam takie kołczowe wywody, jak we wpisie Koroniewskiej, kiedy widzę te tabuny wykrzykników, nasuwa mi się jedno słowo : infantylizm.
Dowika
2 lata temu
Większość polskich porodówek to chlewnie! Brak szacunków dla pacjentek nie szanuję się Prawa Pacjenta chodzi o obecności partnera przy badaniu i porodzie bez prawna odmowa obecności! Zasłania się koronowirusem gdzie nie musieli się zasłaniać w Szwajcarii gdzie cała pandemię mógł być partner podczas badań i zabiegów czy porođu nawet w szpitalu! Polska dzicz medyczna nie chce świadków w swoich zwyrodnialskich postępowaniach!
Najnowsze komentarze (451)
Bruno
2 lata temu
Wykasujcie chociaż na świeta, tych natrętnych, zachłannych, Koroniewską i Dowbora !jeszcze chwila , a dowiemy sie kiedy dostała pierwszy raz okres !!! Ani urody, ani talentu--- a ciągle zaśmieca media sobą !!Żenada !!!
qqq
2 lata temu
I co Pani aktorka chce tym osiągnąć? Pytam
iza
2 lata temu
kazdy ma klopoty ,problemy a ona z tego robi lans.Teraz biedna ,bo lezy w szpitalu,a jeszcze kilka dni temu relacje na fb on-line i smichy hihih.zalosne to jest
hkll
2 lata temu
Asia to sobie przypomniałaś w porę , nikt nie ma problemów kłopotów tylko biedne gwiazdy warszawskie
Siwa
2 lata temu
Współczuję ja właśnie dzisiaj poroniłam w 10 tygodniu ciąży dalej się mecze z bólami i reszta coś strasznego
werq
2 lata temu
Trzeba się było prowadzić normalnie
Ghana
2 lata temu
Wszystko na sprzedaż, co za czasy... żenada.
...
2 lata temu
Jeśli to zdjęcie z udanej ciąży to w ogóle są dnem!
aaaaaa.
2 lata temu
a moznaby bylo sie na przyklad nie katowac za wszelka cene, mozna adoptowac dziecko jesli tak bardzo sie pragnie kolejnego. polska pieprzona martyrologia.
alina
2 lata temu
nie interesuje mnie to, prywatnych spraw sie nie publikuje chyba ze chce sie wzbudzic emocje na brzuchu
Marzanna
2 lata temu
Po co ona to pokazuje, komu to potrzebne oglądanie jej traumy sprzed lat, nie ona jedna i nikt się nie lansuje. To jest jej delikatnie mówiąc osobista sprawa. Dużo lepiej wygląda jak pozuje do zdjęć bez rozdziawionej gęby tak że jej migdałki widać, wygląda wtedy bardzo brzydko
xdbg
2 lata temu
Uwielbiam to patetyczne "Kocham.". Kogo, co kochasz? Śmieszne tak jak wielokrotne użycie wykrzykników.
Kkk
2 lata temu
Dziekuje kobietom za dzielenie sie tak traumatycznymi przezyciami , wlasnie same jestem w trakcie drugiego poronienia, upragnionej ciazy. Jesli ktos pisze, ze dzielac sie takimi historiami ludzie sie lansuja, musza byc albo wysnuci z uczuc, albo miec srednio poukladane w glowie. Kazde poronienie to wielki bol fizyczny jak i psychiczny, poczucie, winy, wstydu, beznadziejnosci na czyms takim nie da sie lansowac!. Jesli ktos dzieli sie swoja historia to robi to po to by innym kobietom ( w tym momencie takim jak ja ) zaszczepic odrobine nadziei, ze teraz jest beznadziejnie, ale jeszcze bedzie dobrze i znowu zaswieci slonce. Dziekuje P. Malgosi za odwage i empatie ❤ dala mi wiare i sily do podjecia walki o swojego dzidziusia.
?????
2 lata temu
czy ta pani znów urodziła//?????? kiedy nic na ten temat nie wiem.
...
Następna strona