Joanna Krupa twierdzi, że Jennifer Aniston UKRADŁA JEJ FACETA! "Jedyny, który mi się podobał"
Joanna Krupa od pewnego czasu szuka nowej miłości po rozwodzie. Niedawno dzięki aplikacji randkowej poznała potencjalnego partnera. Ich internetowa znajomość rozkwitała do momentu, gdy pojawiła się Jennifer Aniston.
Joanna Krupa przed blisko dwoma laty rozwiodła się z Douglasem Nunesem. Główną przyczyną rozstania miały być niemożliwe do pogodzenia różnice. Para po rozwodzie podzieliła się opieką nad córką Ashą-Leigh. Mimo zakończenia małżeństwa celebrytka stara się utrzymywać przyjacielskie relacje z byłym mężem, mając na uwadze dobro swojej pociechy.
Po rozstaniu z Douglasem jurorka "Top Model" nie spieszyła się z szukaniem nowej miłości. Sama przyznała również, że dotychczas nikt nie zawrócił jej w głowie.
Zawsze miałam chłopaków. Jednego po drugim. Od dwóch lat po rozwodzie z Douglasem, jestem sama. Nie wychodzę na miasto tak często, jak kiedyś, by móc kogoś poznać. Większość czasu spędzam z moją córeczką i pracuję. Zobaczymy, może ktoś zapuka do moich drzwi - wyznała "Super Expressowi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Związek z młodszym o 30 lat partnerem? Joanna Krupa mówi wprost: "HELL NO. BYM SIĘ CZUŁA JAK MATKA"
Joanna Krupa poznała przystojnego faceta. Odbiła go jej Jennifer Aniston
Gwiazda programu "Top Model" nie pozostała jednak bierna i jakiś czas temu zaczęła szukać nowego partnera. Założyła aplikację randkową i to nie byle jaką, bo zastrzeżoną wyłącznie dla amerykańskich celebrytów. Chociaż 46-latka nie jest przekonana do wirtualnych randek, to w apce nie mogła narzekać na brak zainteresowania. Joanna stwierdziła jednak, że większość adoratorów "słabo pisała", nie otwierając tym samym pola do dalszego rozwoju relacji.
Mimo to Joanna Krupa zdradziła, że poznała tam faceta, który bardzo jej się podobał. Sparowało ją z niejakim Jimem Curtisem, hipnoterapeutą. Ich wirtualna znajomość szybko się jednak zakończyła, bowiem mężczyzna wpadł w objęcia Jennifer Aniston, byłej gwiazdy serialu "Przyjaciele".
Na tej aplikacji trafił mi się taki jeden, jedyny, który mi się podobał. Napisał do mnie. Mieszka w Nowym Jorku. Nie pamiętam już, jak ta nasza relacja w aplikacji się skończyła, ale już go tam nie ma. Zniknął, bo Jennifer Aniston go zabrała! Piszą teraz, że ma nowego faceta. To właśnie on - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
Mógłby być dla mnie za spokojny i za nudny. Ale jest przystojny. Bardzo przystojny. Jedyny, który mi się podobał. Ale Jennifer Aniston mi go ukradła - dodała.
Aktorka znana z "Przyjaciół" rzeczywiście jest w ostatnim czasie widywana w towarzystwie Jima Curtisa. Para kilka dni temu została nawet przyłapana w Nowym Jorku, gdy hipnoterapeuta poruszał się o lasce.
Myślicie, że Joannie uda się w końcu odnaleźć miłość?