Joanna Kurowska jest jedną z tych celebrytek, które nie robią żadnej tajemnicy z korzystania z usług lekarza medycyny estetycznej. W pewnym momencie botoks, kwas hialuronowy i wypełniacze przestały jej jednak wystarczać. Aktorka stwierdziła, że najwyższy czas zadbać również o swoją sylwetkę.
W ciągu kilku miesięcy gwieździe "Graczyków" udało się zrzucić aż 17 kg. Swoje nowe oblicze gwiazda zaprezentowała na jesiennej ramówce Polsatu. I choć Kurowska założyła tego dnia długą, czarną marynarkę, czarne spodnie i duże okulary przeciwsłoneczne, efekty odchudzania było widać gołym okiem. Aktorka podkreśla, że to wciąż nie koniec jej drogi do zdrowia i lepszej sylwetki.
Jesienna ramówka Polsatu: rozgogolona Justyna Steczkowska, opalona Ewa Minge, odchudzona Aneta Zając
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pewnego dnia stwierdziłam, że sama już nie dam rady kontrolować swojej osoby, że musi zrobić to ktoś profesjonalnie - ujawniła Joanna Kurowska.
Z odsieczą przybyła ceniona doktor. Po wykonaniu badań leczenie i dietę dostosowano do potrzeb 60-latki. Aktorka nie uchyla się też przed ćwiczeniami, spaceruje i wspomaga efekty zabiegami na ciało, które pomagają, by skóra po odchudzaniu nie traciła swojej jędrności. W jednym z wywiadów przyznała również, że stara się unikać pieczywa, makaronu, ryżu oraz produktów mącznych. Je za to więcej warzyw, ryby i chude mięso.
To bardzo mobilizuje i utrzymuje mnie w ryzach. Pani doktor mnie waży i jak już jest tak, że waga stoi, to jest mi przed nią głupio i zwiększam wysiłek. Nie wolno sobie odpuszczać - mówi aktorka.
Też jesteście pod wrażeniem?