Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Jola Rutowicz powraca i rozpływa się nad życiem u boku ukochanego: "Teraz przytulam przystojnego biznesmena i piję szampana na JACHCIE"

440
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Jola Rutowicz powróciła pamięcią do showbiznesowych początków, wspominając udział w "Big Brotherze" oraz "Gwiazdy tańczą na lodzie". Celebrytka opowiedziała też nieco o swoim ikonicznym wizerunku.

Jola Rutowicz powraca i rozpływa się nad życiem u boku ukochanego: "Teraz przytulam przystojnego biznesmena i piję szampana na JACHCIE"
Jola Rutowicz wspomina udział w "Big Brotherze" i rozprawia o swoim sukcesie (AKPA, Engelbrecht)

Jola Rutowicz bez wątpienia zapisała się w świadomości Polaków jako jedna z najbarwniejszych postaci polskiego show biznesu. Lata temu miłośniczka różu, tipsów i jednorożców była stałą bywalczynią rodzimych salonów, a jej nazwisko regularnie zdobiło nagłówki tabloidów. Rutowicz zyskała rozgłos jako zwyciężczyni czwartej edycji "Big Brothera" i szybko odnalazła się w roli celebrytki. Jola swego czasu związana była z Jarosławem Jakimowiczem, z którym doczekała się nawet wspólnego programu, prezentowała łyżwiarskie popisy w "Gwiazdy tańczą na lodzie", a nawet wydała własną książkę. W ostatnich latach świat jednak nieco o niej zapomniał.

Jola Rutowicz kilka lat temu podjęła decyzję o przeprowadzce za ocean i aktualnie rezyduje w słonecznym Miami. Celebrytka dość chętnie relacjonuje codzienność w USA na swoim Instagramowym profilu, nie ukrywając, że jest wyjątkowo spełniona. Rutowicz od jakiegoś czasu jest także szczęśliwie zakochana i już planuje ślub z ukochanym. Jak wyznała w niedawnej rozmowie z "Dzień Dobry TVN", marzy jej się impreza w "iście hollywoodzkim stylu".

Rutowicz nie zapomina jednak o swoich korzeniach. Ostatnio celebrytka udzieliła wywiadu serwisowi Kobieta.gazeta.pl, w którym powróciła pamięcią do początków kariery w polskim show biznesie - udziału w "Big Brotherze". W rozmowie z dziennikarką serwisu Jola wprost przyznała, że zawsze wierzyła, iż sukces jest jej pisany. Dzięki afirmacji, celebrytce udało się zrealizować swoje plany i obecnie czuje się już prawdziwą amerykańską gwiazdą.

Wymyśliłam sobie sukces, zaprojektowałam go w marzeniach, a potem krok po kroku realizowałam. Jak większość kobiet marzyłam o sławie i blasku fleszy, co po latach uczestniczenia w show biznesie, uznaję za cel spełniony, zaliczony i czas na coś nowego. Teraz czuje się gwiazdą z USA - wyznała.

W rozmowie z Rutowicz dziennikarka Gazeta.pl wspomniała o wydanej w 2012 roku książce celebrytki "Inna", w której ta przyznała, że jej ikoniczny wizerunek był jedynie kreacją. Jola wyjaśniła, że choć faktycznie wykreowała swój image na potrzeby show biznesu, jednocześnie podczas występów w telewizji nie ukrywała prawdziwych emocji, a jej zachowania były autentyczne. Celebrytka z nieskrywaną dumą stwierdziła jednak, że "każdy" do dziś się zastanawia, kim właściwie jest Jola Rutowicz, gdyż udało jej się ukryć część siebie przed światem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Kurzopki" flirtują na antenie i influencerska drama o taniec

Taki właśnie był koncept. Brawo to me. To, co zostało nieodkryte, jest najcenniejsze (...). 15 lat temu miałam ochotę na tipsy, lateks, róż, brokat, błyszczyki, przytulanie jednorożca. Teraz jednak przytulam przystojnego businessmana i piję szampana na jachcie. I wcale tu nie chodzi o to, że się zmieniłam. Ja od początku byłam po prostu inna - wyjaśniła w wywiadzie.

W rozmowie z Kobieta.gazeta.pl poruszono również wątek hejtu. Rutowicz zapewniła, że negatywne komentarze na jej temat pojawiały się jedynie w internecie i w efekcie w ogóle jej nie dotykały. Jak podkreśliła, choć była krytykowana przez media czy celebrytów, w codziennym życiu spotykała wielu życzliwych ludzi, którzy obdarowywali ją ciepłymi słowami, a nawet prezentami. Mało tego, Jolanta wyznała, że niegdyś grupka wielbicieli rozbiła namiot (!) pod jej domem i koczowała w nim, dopóki celebrytka nie wróciła z podróży.

Okazuje się, że Rutowicz miała pewność co do własnego sukcesu również w przypadku udziału w "Big Brotherze". Jak zdradziła w rozmowie z serwisem, gdy ojciec odwoził ją do domu "Wielkiego Brata", na pożegnanie oznajmił córce, że uda jej się wygrać program. Czas pokazał, że jego przewidywania ostatecznie okazały się trafne. Podczas wywiadu Jola zapewniła, iż występ w kultowym reality show był dla niej przygodą życia i po latach niczego nie żałuje.

Bawiłam się tam doskonale, tłum szalał i nie dowierzał, że można być kimś tak absurdalnym. Fotoreporterzy pstrykali zdjęcia, redaktorzy emocjonowali się ekstrawaganckimi wypowiedziami różowej Jolanty - wspominała w rozmowie.

Niestety nie wszystkie telewizyjne doświadczenia Rutowicz wspomina równie miło jak pobyt w domu "Wielkiego Brata". Przypomnijmy, że w 2008 roku Jola miała okazję sprawdzić się w roli łyżwiarki-amatorki, biorąc udział w show TVP "Gwiazdy tańczą na lodzie". Gdy w rozmowie z dziennikarką Gazeta.pl padło pytanie o wspomniany program, celebrytka nie ukrywała, że nie było do dla niej najmilsze przeżycie. Rutowicz zarzuciła jury show "znieważanie" jego uczestników, wspomniała także o Justynie Steczkowskiej, która prowadziła trzecią edycję programu.

To była rzeź nie show. Jury upadło bardzo nisko, próbując się wyróżnić, znieważając innych i wcale nie chodzi tutaj tylko o mnie, ale również o panią Justynę Steczkowską. Wspaniałą kobietę, którą widziałam ze łzami w oczach za kulisami programu - stwierdziła w wywiadzie.

Wspominając tamten okres, Jola stwierdziła, że w telewizji nie powinno się zezwalać na podobną "złość i nienawiść". Zdaniem celebrytki ówczesny show biznes był niezwykle "brutalny i zagubiony", Rutowicz ma jednak nadzieję, że z biegiem lat realia tego świata zmieniły się na lepsze - co zresztą obiecała "obserwować zza oceanu".

Też za nią tęsknicie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(440)
Justyna S.
2 lata temu
Tęsknię za czasami, w których taka Jola Rutowicz była największą kontrowersją XD
Robochłop
2 lata temu
Gwiazd z USA 😆 taka z niej gwiazda, jak z Brada Pitta kierowca autobusu miejskiego w Warszawie 🙄
Ala
2 lata temu
Pamiętam jej związek z przenajświętszym Jarkiem Jakimowiczem 🤣
Romek
2 lata temu
"Przystojny businessman" by na coś takiego nie poleciał.
1000 Museum
2 lata temu
Zdesperowany biznesmen, albo emerytowany. Prawda jest taka, ze w Miami sa tysiace mlodych ślicznych latynosek, ktore nosem wciagaja te wszystkie polskie,,celebrytki,, w Miami !!
Najnowsze komentarze (440)
Justyna
rok temu
Udalo jej sie w zyciu ! Tylko pogratulowac trzeba
Darek
rok temu
Czesto widuje Ja z chlopakiem, bardzo ladnie wyglada na zywo , a jej facet jest mlody wygladaja na zakochanych
Ola
rok temu
Takich panienek polujących na biznesmenów w Miami to jest masa
Ygg
rok temu
Ona zawsze była prosta osoba i się nie zmieniła wcale, tandetnie wyglądała kiedyś i teraz tez dopasowuje się tylko do czasów i tego co aktualnie uchodzi za tandetę.
gość
rok temu
Oczywiście, że jej wizerunek w Big Brotherze był TROCHĘ przerysowany, bo w rzeczywistości takie kurioza nie istnieją, tyle że bez tej pozy nie ma światu już zupełnie nic ciekawego do zaoferowania.
Alicja
rok temu
Ona taka fajna swoja dziewczyna jest, i piękny wywiad ! Mądrze napisała
Karolina
rok temu
Jola ma dużo klasy i jest mądra. Szanuje innych ludzi w porównaniu do Dody która gnębiła wtedy uczestników show. Jola ma super życie jest bogata ma narzeczonego milionera a doda uwikłana w kolejne skandale samotna bez pieniędzy. Choć może teraz zarobiła trochę na programie na pokrycie długów ale milionerka nie jest. A tak nie szanowała Joli i Justyny które mają od niej więcej pieniędzy i miłości.
Robert
rok temu
Fajna jest ,
Adam
rok temu
Pieknie wyglada
Pudela
rok temu
Bardzo ładnie wygląda
Ehhh
rok temu
Czasy gdy Showbiznes był śmieszny a nie polityczny i aktywistyczny gdy każdy chce „influencować” innych i się mądrzyć
Toronto
rok temu
Oh Jolanta przez nic widze pojawilo sie duzo komentarzy od Ciebie. Przestan wymyslac z tym Miami bylas raz pare tygodni wieki temu I nadal chwalisz sie zdjeciami. Mieszkam w Kanadzie znac duzo Polakow I nie tylko mieszkajacych w Stanach imigracja tam Dzisiaj jest bardzo trudna
gitman
rok temu
git
Emeryt
rok temu
Mam 72 lata, podobają mi się kobiety, ale Joli bym nawet nie dotknął kijem... nawet za darmo, albo nawet jak by mi dopłacano!
...
Następna strona