Kanye West WYDZIERA SIĘ na Kris Jenner i doprowadzą ją DO ŁEZ. Pokazał wszystko w nowym dokumencie (WIDEO)
Zachowanie rapera od dłuższego czasu budzi niepokój jego fanów i rodziny. Teraz Kanye West pokazał film dokumentalny, w którym widzimy kulisy jego awantur z najbliższymi. Wideo, na którym Ye wydziera się na Kris Jenner i doprowadza ją do łez, obiegło sieć i wstrząsnęło internautami.
Kanye West jeszcze niedawno był uważany za najlepszego rapera na świecie i prawdziwego wizjonera, którego spojrzenie na muzykę i modę dyktuje trendy. Dziś artysta jest cieniem samego siebie i Kanye słynie głównie z rozbierania żony. Wprawdzie nadal tworzy, ale jego muzyka i koncerty są jedynie źródłem rozczarowań nawet najwierniejszych fanów.
Zobacz także: DRAMA po show Kanye Westa w Szanghaju. Fani CHCĄ ZWROTU PIENIĘDZY: "Najgorszy koncert w moim życiu" (WIDEO)
Muzyka ma też ogromne kłopoty z prawem. Kilka tygodni temu głośno było o pozwie byłej asystentki Kanye, która oskarżyła go o gwałt. Kobieta ze szczegółami opisała gehenną, którą miała przeżywać za sprawą gwiazdora, a sprawa trafiła do sądu. Przedstawiciele Westa bronią klienta i twierdzą, że raper "nienawidzi przemocy". O tym rozstrzygnie już sąd, natomiast nie da się ukryć, że wizerunek Kanye szoruje ostatnimi czasy prawdziwe dno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anja Rubik komentuje zachowanie Kanye Westa
Kanye West krzyczy na Kris Jenner w nowym dokumencie
To jednak nie koniec kontrowersji, a raper wywołał właśnie kolejną burzą. Wszystko za sprawą nieautoryzowanego filmu dokumentalnego "In Whose Name?" autorstwa Nico Ballesterosa, który w latach 2018-2024 zarejestrował, głównie telefonem, mnóstwo materiału zza kulis życia codziennego i zawodowego Westa. Nie jest jasne, w jaki sposób zaledwie 24-letni filmowiec zdołał tak mocno zbliżyć się do rapera, ale nagrane materiały robią furorę w sieci. Najczęściej jednak ze złych powodów...
Internet obiegł właśnie fragment filmu z czegoś w rodzaju rodzinnej interwencji, podczas której między Kanye Westem a jego ówczesną teściową, Kris Jenner, dochodzi do karczemnej (choć jednostronnej) awantury. Kanye wydziera się na matkę Kim Kardashian i zarzuca im, że go "demaskulinizowały" czyli odzierały z męskości.
Sprawiłyście, że poczułem się jak gnojek. A jedynym powodem, dla którego wam to uszło na sucho, jest to, że brałem leki - krzyczy na teściową gwiazdor. Nikt z rodziny nie bierze odpowiedzialności za moją wizytę w szpitalu, ale jeśli chcecie wejść do internetu, to jest to 50 procent tego, co mówią ludzie. Przynajmniej 50 procent - wygarnia jej Kanye.
Kris Jenner odpowiada, że komentarze w internecie "nie mają znaczenia", na co West ponownie się wydziera wniebogłosy, że "to ma znaczenie!".
To ma znaczenie dla nas i dla ciebie. Nie ma znaczenia, co mówi internet. Liczy się to, co my myślimy, Ye - próbowała uspokoić Kanye teściowa, podczas gdy ten wybiegł z pokoju.
Usłyszawszy te słowa, West ponownie wparował do pomieszczenia i domagał się, aby Jenner przyznała, że jej rodzina miała wpływ na jego podupadające zdrowie psychiczne. Na te słowa Kris rozpłakała się i zapewniła rapera, że ma rację.
Tak. Mówię tak. I kocham cię. Kocham cię. Nie chcę, żebyś nie był perfekcyjny. Kocham cię. Chcę, żeby moja córka kochała cię tak, jak ty chcesz, żeby ona cię kochała - mówiła zapłakana celebrytka.
Przypomnijmy, że Kim Kardashian pobrali się w 2014 roku. Para doczekała się czwórki dzieci, a ich związek zakończył się rozwodem w 2022 roku.
Zobacz także: Wzburzony Kanye twierdzi, że Kim i Kris chciały go UBEZWŁASNOWOLNIĆ: "Nie igrajcie ze mną, chciałyście mnie ZAMKNĄĆ"