Kartky ODPOWIADA byłej partnerce, która zarzuciła mu zdradę i pobicie: "Nicol zareagowała zbyt emocjonalnie"
Kolejna kobieta oskarżyła Kartky'ego o przemoc. Raper przerwał milczenie, publikując oświadczenie. Oto jak się tłumaczy.
W 2019 roku o artyście Kartky usłyszały osoby nieinteresujące się światem hip-hopu. Wszystko za sprawą wyznań jego ówczesnej dziewczyny. Wiktoria Cwynar oskarżyła bowiem rapera o przemoc fizyczną. Jako dowód kobieta opublikowała mrożące krew w żyłach nagrania. Choć sprawa odbiła się szerokim echem i odnieśli się do niej m.in. Żabson czy Quebonafide, zamieszanie dość szybko ucichło.
TYLKO U NAS! Weronika Rosati ODPOWIADA Tedemu! "Niech się tym zajmą prawnicy"
Ekspartnera oskarża Kartky'ego o zdradę i pobicie
Okazuje się, że Jakub Jankowski, bo tak nazywa się muzyk, nie zmienił swojego stosunku do kobiet. A przynajmniej tak wynika z relacji jego kolejnej (byłej już) dziewczyny. Nicol Ślusarz, z którą raper pozostawał w relacji przez ostatnie siedem lat, nie tylko zarzuciła mu zdradę (z czterema kobietami), ale i pobicie. Influencerka pokazała nawet zdjęcie, na którym ma podbite oko.
(...) Nie dość, że zdrajca i kłamca, to jeszcze damski bokser. Nic się nie zmieniło. Nigdy. Mam nadzieję, że teraz będziesz już na zawsze cancelled - napisała na Instastories.
Kartky przerywa milczenie. Wydał oświadczenie
W poniedziałek Kuba odniósł się do zarzutów. Oczywiście za pośrednictwem Instagrama.
Prywatne sprawy powinno się rozstrzygać we własnym gronie, nawet jeśli doszło do zdrady lub sytuacji, które mogą wywołać skrajne emocje i kogoś skrzywdzić (nie fizycznie) - zaczął w oświadczeniu, następnie ujawniając, że w miniony weekend sam wezwał do swojego domu policję:
Nicol zareagowała zbyt emocjonalnie mimo trudnych wydarzeń, które dzieją się wokół, więc w celu weryfikacji jej stanu zdrowia dwa dni temu policja wezwana przeze mnie do domu zastała ją w dobrym zdrowiu, a także bez śladów pobicia", a także zaleciła wyprowadzkę z powodów, które wolałbym, żeby zostały prywatne - czytamy.
Na koniec raper zwrócił się do internautów i zapewnił o "spokojnym" rozwiązaniu sprawy.
To jedyne wyjaśnienie, jakie jest z mojej strony i w trudnym czasie dla nas obojga prosiłbym o nie spekulowanie. Dalsze rozmowy między nami i rozwiązanie sytuacji przebiegną w spokoju. Pozdrawiam, Jakub
Co ciekawe, Nicol udostępniła wyjaśnienia Kartky'ego na swoim profilu.
Rozumiecie coś z tego?