W ostatnim czasie Andy Byron i Kristin Cabot nieoczekiwanie stali się gwiazdami internetu. Wszystko przez nagranie z koncertu Coldplay z ich udziałem. Tuląca się do siebie para zwróciła uwagę operatora i pojawiła się na koncertowym telebimie, co wywołało u nich paniczną reakcję. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna i kobieta mają romans...
Odkąd sieć obiegło nagranie, o Andym i Kristin plotkuje cały internet. Swoimi przemyśleniami wobec zdrady w związku podzieliła się także Katarzyna Bosacka. Przypomnijmy, że 53-latka rozwiodła się z mężem, który miał zostawić ją dla innej kobiety. Teraz specjalistka od zakupów i zdrowego jedzenia układa sobie życie u boku nowego partnera - Tomasza, z którym niespełna miesiąc temu zawarła związek małżeński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas transmisji live na Instagramie Bosacka nawiązała do skandalu z eksCEO firmy Astronaut i jego pracownicą. Krytycznie oceniła fakt, że wizerunek Andy'ego Byrona i Kristin Cabot jest masowo wykorzystywany w memach i prześmiewczych przeróbkach, a także w reklamach. Prezenterka doszła do wniosku, że cała sytuacja ją "trochę przeraża", bo zdrada jest dla niej "czymś, co jest traumą dla wielu osób".
Moim zdaniem to nie jest powód do śmiechu - zaczęła. Zdrada jest zawsze paskudna. Jest trucizną, która rozlewa się nie tylko na tych dwoje (...) partnerów, ale także na ich dzieci, rodziny, przyjaciół, znajomych... To są bardzo poważne sprawy, które bardzo często kończą się depresją, utratą poczucia własnej wartości. Zdrada to nie jest nic śmiesznego, to jest oszustwo, kłamstwo. Coś, co jest złe i przykre w swojej naturze.
W dalszej części wywodu celebrytka zaznaczyła:
Mnie zdrada nie mieści się w głowie. Staram się żyć uczciwie i szczerze.
Bosacka wróciła również do rozstania z mężem, który miał zdradzić ją z inną kobietą.
Pamiętam, że dla mnie to był szok - wspomina. Wielu osobom odjęło mowę, naszym przyjaciołom, znajomym, najbliższej rodzinie... To było wręcz nieprawdopodobne, że coś takiego mogło się wydarzyć. Wiem, że wiele osób cierpiało z tego powodu, nawet u członków dalszej rodziny zdarzały się stany lekko depresyjne, ktoś przez wiele dni nic nie mówił lub płakał po nocach.
Podczas rozmowy z internautami Bosacka opowiedziała, jak poradziła sobie z trudną sytuacją. Zdecydowała się na terapię u psychiatry, co pomogło jej stanąć na nogi i złożyć pozew rozwodowy.
Bardzo szybko złożyłam papiery rozwodowe - wyjawiła. O zdradzie dowiedziałam się w lipcu, a we wrześniu papiery już były złożone, bo stwierdziłam, że w tej naszej sytuacji jednak jest to trudne do pogodzenia. (...) Byłam trochę pewna [swojego związku – red.] i trochę się na tym przejechałam.
Na koniec Katarzyna wyjaśniła, jakie obecnie relacje ma ze swoim eksmężem.
Jesteśmy z moim byłym mężem w dość dobrych stosunkach, dogadujemy się w kwestii opieki nad dziećmi - zapewniła.