Katarzyna Warnke oburzona sejmową debatą nad ustawą "Stop LGBT": "Tak zaczynają się RZĄDY BEZPRAWIA i pogardy dla drugiego człowieka"
Katarzyna Warnke odniosła się do czwartkowego czytania projektu ustawy "Stop LGBT" w Sejmie. Przedstawiciel fundacji Kai Godek w swym wystąpieniu nazwał społeczność LGBT "ruchem totalitarnym" i porównał ją do bojówek NSDAP. "Głupota, którą prezentuje się obecnie w Sejmie, jest horrendalna" - skomentowała Warnke.
W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy "Stop LGBT". Homofobiczny projekt autorstwa fundacji Kai Godek ma hamować "propagandę homoseksualną w przestrzeni publicznej", zakłada także szereg zmian w Prawie o zgromadzeniach, w tym zakaz organizacji parad i marszów równości. W myśl jego twórców celem zgromadzenia nie może być m.in. propagowanie innej orientacji niż heteroseksualna, związków jednopłciowych i adopcji wśród par homoseksualnych, kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, jak również propagowanie płci jako zjawiska niezależnego od warunków biologicznych.
Na sejmowej mównicy ustawę "Stop LGBT" prezentował Krzysztof Kasprzak. Jego wystąpienie już zdążyło odbić się w mediach szerokim echem - wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty nazwał nawet jego słowa "najbardziej obrzydliwym wystąpieniem, jakiego wysłuchał przez ostatnie dwa lata" i nie można się z nim nie zgodzić. Kasprzak przekonywał m.in., że tajemnicze "lobby LGBT" chce zniszczyć polską rodzinę, dąży do dominacji w każdej dziedzinie życia i jest ruchem totalitarnym (!). W wyjątkowo obrzydliwy sposób porównał społeczność LGBT do bojówek NSDAP.
Jeśli chcielibyśmy szukać analogii, potrzeba nawiązać do lat 30., kiedy NSDAP rozpoczynało marsz o władzę. Tak jak swój marsz o władzę realizuje dzisiaj lobby LGBT. Pierwsze homoseksualne komando powstało w latach 30. w łonie partii (...). Propagowanie ideologii LGBT jest w istocie propagowaniem totalitaryzmu, komunizmu i faszyzmu - mówił przedstawiciel Fundacji Życie i Rodzina, nieustannie zagłuszany przez głośne krzyki oburzonych posłów domagających się przerwania jego wystąpienia.
Homofobiczne i skrajnie obrzydliwe wystąpienie Krzysztofa Kasprzaka nie umknęło także uwadze rodzimych celebrytów. W piątek do jego słów postanowiła odnieść się Katarzyna Warnke. W opublikowanym na Instagramie wpisie aktorka nie kryła oburzenia faktem, iż tego typu stwierdzenia wybrzmiały na sali sejmowej.
"Stop LGBT". Komu służy projekt Kai Godek? Ekspertka tłumaczy
Kochani! To, co wczoraj wydarzyło się w polskim Sejmie, jest szokujące z wielu powodów. Między innymi porównywanie społeczności LGBT+ do NSDAP jest diabolicznym odwróceniem faktów historycznych. W nazistowskich Niemczech polowano na osoby homoseksualne i z różowym trójkątem naszytym na pasiak lądowały w obozach zagłady. Głupota, którą prezentuje się obecnie w polskim Sejmie jest horrendalna - czytamy we wpisie aktorki.
Warnke otwarcie określiła wydarzenia wokół projektu Kai Godek mianem dehumanizacji i zaapelowała do obserwatorów o wzajemny szacunek.
Odczłowieczanie - to jest proces, który trwa w najlepsze. Dotyczy to w tym momencie środowiska LGBT+, ale tak naprawdę dotknie każdego/każdej z nas - prędzej, czy później. Każdego dnia wylewa się na nas obrzydliwa rzeka kłamstw, bzdur i zabobonów. Niezależnie od Waszych poglądów politycznych - nie dajcie się zwieść. Można być prawicowym, nawet radykalnie i pozostać przyzwoitym człowiekiem, szanującym fakty, historię. Szanującym przede wszystkim drugiego człowieka - kontynuowała.
Aktorka stwierdziła również, że wspomniany projekt godzi w podstawowe prawa człowieka, a podobne sytuacje oraz ich konsekwencje w przyszłości mogą dotknąć każdego z nas.
To, co się obecnie dzieje nie jest sporem politycznym, czy sporem o wartości. To jest łamanie podstawowych praw jednostki. Jeśli dotknie to jednej grupy, wszyscy za to zapłacimy. Tak uczy historia. Tak zaczyna się zamordyzm, totalitaryzm, tak zaczynają się rządy bezprawia i pogardy wobec człowieka. Niezależnie od wyznawanych poglądów politycznych - BĄDŹMY PRZYZWOICI - zakończyła wpis.
Zobaczcie wpis Katarzyny Warnke.
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!