Kayah w żałobie. Zmarła jej mama. Kilka miesięcy temu artystka pożegnała też swojego ojca
Zaledwie pół roku temu Kayah poinformowała fanów o śmierci swojego taty. Pogrążona w żałobie wokalistka przeżywa kolejne bardzo trudne chwile. W niedzielny wieczór podzieliła się na Facebooku smutną wiadomością o odejściu jej mamy.
Bieżący rok pozostawi niezwykle bolesne wspomnienia w pamięci Kayah. Pod koniec lutego artystka powiadomiła o śmierci swojego ojca, dedykując mu symboliczne nagranie z zapaloną świecą i jedną z nastrojowych kompozycji własnego autorstwa. Niespełna 2 tygodnie temu pożegnała też wieloletniego kolegę ze sceny muzycznej, Stanisława Soykę. Ich znajomość sięgała jeszcze początków lat 90.
Nie żyje matka Kayah
Niestety, wokalistka podzieliła się z fanami kolejną bolesną wiadomością. W późne niedzielne popołudnie udostępniła post informujący o śmierci jej mamy.
Zastanawiałam się, czy powinnam, ale potem myślałam, że jednak tylu ludzi Ją znało i należy im się ta informacja. Moja mama Krysia zmarła wczoraj o 23.20. Nic więcej nie napiszę - przekazała za pośrednictwem Facebooka.
Pod postem Kayah pojawiło się wiele komentarzy pełnych wsparcia i współczucia. Piosenkarka bardzo często podkreślała silną więź, jaka łączyła ją z rodzicielką. Była dla niej największym wsparciem w wielu trudnych chwilach, zarówno w czasach dzieciństwa, kiedy tata artystki wyprowadził się z domu rodzinnego, jak i podczas jej późniejszych zmagań z białaczką.
Moja mama ma klasę. Mam szczęście do kobiet w rodzinie, mądrych, dobrych i szlachetnych - wyznała na łamach "Dobrego Tygodnia" po publikacji artykułu, w którym opisano pogodzenie się jej rodziców po wielu latach milczenia.
Kayah wielokrotnie opisywała panią Krystynę, przede wszystkim podczas świętowania Dnia Matki. Jak wspomniała w jednym z postów, bycie jej córką to "przywilej i ogromna wdzięczność".