Kim Kardashian wyskoczyła do klubu w sukience ozdobionej setkami AGRAFEK. Wylansuje nowy trend w modzie? (ZDJĘCIA)
Kim Kardashian wyskoczyła na kolejne przyjęcie organizowane przez jedną z wielu koleżanek z branży. Uwaga innych gości i paparazzi skierowana była tylko na nią, kiedy objawiła się w dopasowanej sukience z agrafkami i pokrytych nimi w całości szpilkach. Zobaczcie, jak wyglądała minionego wieczoru.
Kim Kardashian wyskoczyła do klubu w sukience ozdobionej setkami AGRAFEK. Wylansuje nowy trend w modzie?
Zaglądając na profile społecznościowe Kim Kardashian trudno nie odnieść wrażenia, że jej życie kręci się od imprezy do imprezy. W ubiegły weekend celebrytka i jej młodsza siostra Khloe bawiły się w najlepsze w towarzystwie samej Britney Spears. Kolejny tydzień to naturalnie nowa okazja do świętowania, w związku z czym 45-latka zameldowała się na wystawnym przyjęciu zorganizowanym przez znaną fotografkę i modelkę Petrę Collins. Jak widać, nie przejmuje się nadto oblanym egzaminem adwokackim. Na otarcie łez pozostało jej za to odgrywanie roli prawniczki w zmiażdżonym przez recenzentów serialu.
Gwiazda show "The Kardashians" hucznie weszła w przedostatni listopadowy weekend. Fotoreporterzy tłumnie ustawili się pod kalifornijskim klubem Plaza, by ustrzelić na fotografiach zapowiedzianą wcześniej celebrytkę. Kim pokazała, że królowa wieczoru może być tylko jedna.
Na tę specjalną okazję Amerykanka wybrała niezwykle wyszukaną kreację. Posiadaczka fryzury a'la "mokra włoszka" zaprezentowała się w białej, obcisłej sukience midi wzbogaconej srebrnymi agrafkami u dołu oraz na wysokości ramion i dekoltu. Ten sam element znalazł również zastosowanie w ozdobieniu jej szpilek.
Każdy, kto chciałby zaczerpnąć ze stylu Kim Kardashian, może zaopatrzyć się w tę kieckę w sklepie internetowym tureckiej projektantki Dilary Findikoglu. Jej cena została ustalona na 1400 funtów, odpowiadającym ponad 6700 zł. Biorąc pod uwagę zasobność portfela celebrytki, trzeba przyznać, że tym razem się nie wykosztowała.
Założyłybyście taką sukienkę?