Kinga Rusin pokazała SKALĘ ZNISZCZEŃ po nawałnicy na Mazurach: "Przeszło tornado. Przerażające pół godziny" (ZDJĘCIA)
Groźne burze przeszły we wtorek w województwie warmińsko-mazurskim. Niszczycielski żywioł napędził stracha Kindze Rusin, która wypoczywa obecnie w okolicach Rucianego-Nidy. Celebrytka ukazała na Instagramie przykre skutki wichury. "Wszędzie wyrwane z korzeniami lub połamane drzewa, wiele zniszczeń" - wymienia.
Kinga Rusin zdążyła już wszystkich przyzwyczaić do tego, że jest w ciągłej podróży. Zapalona globtroterka nie potrafi za długo usiedzieć w jednym miejscu i co rusz zmienia miejsce pobytu, zwiedzając glob wzdłuż i wszerz. Od czasu do czasu "obywatelkę świata" nachodzi jednak przemożna potrzeba, by odwiedzić rodzinne strony.
Po dłuższej przerwie dziennikarka powróciła na łono ojczyzny. Zanim jednak udała się do Warszawy, z której pochodzi, wraz z ukochanym Markiem Kujawą zorganizowała sobie wczasy w urokliwej krainie jezior, czyli na Mazurach. Wyjątkowo aktywna na Instagramie celebrytka zdążyła już uraczyć fanów serią wakacyjnych zdjęć znad basenu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Piróg do Kingi Rusin: "Oddaj mi moje życie, ZOŁZO"
Niestety na miejscu Kingę i jej lubego czekała smutna niespodzianka. Para przeżyła chwilę grozy, gdy w północno-wschodniej części Polski rozpętała się burza, w wyniku której ranne zostały dwie osoby, a tysiące osób w domach i mieszkaniach zostały pozbawione prądu.
Potężna wichura powaliła niezliczoną ilość drzew, które dosłownie latały w powietrzu. Po ciężkiej nocy, która napędziła celebrytce strachu, 53-latka ujawniła skalę zniszczeń za pośrednictwem Instagrama. Na InstaStories Rusin trafiły zdjęcia i nagrania, od których włos aż jeży się na głowie.
Jeszcze wczoraj w cieniu tego drzewa czytałam książkę... a później przeszło tędy tornado... to było przerażające pół godziny. Wszędzie wyrwane z korzeniami lub połamane drzewa, wiele zniszczeń... - napisała.
Kinga zamieściła też filmik, gdzie widać powalone drzewa wzdłuż alei, które jeszcze do niedawna były wizytówką tego regionu.
Straszne... to akurat droga krajowa, którą strażacy uprzątnęli w pierwszej kolejności. Przepiękna aleja starych lip i dębów zdziesiątkowana... Okolice Rucianego-Nidy bardzo ucierpiały - dodała.
Przerażające?