Krzysztof Śmiszek zabiera głos ws. STANU ZDROWIA!
Po tym, jak Robert Biedroń poinformował, że jego partner, Krzysztof Śmiszek, jest poważnie chory, europarlamentarzysta zamieścił na Instagramie wpis, w którym postanowił uspokoić zaniepokojonych jego losem. "Nie użalam się nad sobą, w ciągu kilku tygodni wrócę na pełne obroty" - napisał.
W rozmowie w programie "Fakt LIVE" Robert Biedroń ujawnił, że jego partner, Krzysztof Śmiszek, zmaga się z poważną chorobą - obecnie nie pracuje, przebywa na zwolnieniu lekarskim i jest poddawany intensywnej terapii. Polityk przyznał, że ta trudna sytuacja uświadomiła mu, jak kruche jest życie, i zwrócił uwagę na znaczenie poczucia bezpieczeństwa w formalnych związkach.
Otóż mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory, nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przechodzić bardzo poważną terapię
Tłit - Krzysztof Śmiszek
Krzysztof Śmiszek dziękuje za wsparcie. Jak się czuje?
Kilka godzin po wypowiedzi Biedronia głos zabrał Krzysztof Śmiszek. Na swoim profilu na Instagramie opublikował obszerny wpis, w którym ujawnił nieco więcej na temat swojego stanu zdrowia.
Bardzo dziękuję za masę wsparcia i ciepłych słów, które płyną do mnie w związku z doniesieniami o mojej chorobie. Chciałem wszystkich uspokoić - będę żył, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie! Przez chwilę muszę skupić się na swoim zdrowiu, bo nie ma nic ważniejszego, ale nie wyciągam nogi z drzwi. Trochę więcej czasu spędzam teraz w Polsce, gdzie poza rehabilitacją wciąż wykonuję swój mandat europoselski
W dalszej części wpisu Krzysztof Śmiszek podzielił się swoimi refleksjami na temat zdrowia i szpitalnej rzeczywistości. Podkreślił, że nie użala się nad sobą i w ciągu kilku tygodni wróci do pełnej aktywności. Zaznaczył jednak, że warto pamiętać o osobach, które z powodu obowiązującego prawa nie mogą odwiedzać bliskich w szpitalu ani pożegnać się z nimi w najtrudniejszych momentach.
I wiecie, nie użalam się nad sobą, w ciągu kilku tygodni wrócę na pełne obroty
ZOBACZ: Robert Biedroń "WZIĄŁ ŚLUB" z partnerem! Wszystko odbyło się w dość nietypowym miejscu (FOTO)
Na profilu Roberta Biedronia pojawiło się jego wspólne zdjęcie z partnerem. W swoim wpisie podziękował za wszystkie słowa wsparcia i podzielił się emocjami związanymi z chorobą Krzysztofa. Przyznał, że nie jest łatwo patrzeć, jak ukochany zmaga się z trudnościami, ale zna jego determinację i siłę, wierząc, że jeszcze nie raz wszystkich nas zaskoczy. Biedroń podkreślił też, że mimo wyzwań najważniejsze jest zdrowie, a on sam pozostaje obok, z dumą i czułością obserwując codzienną odwagę partnera.
Nie jest łatwo patrzeć na ukochanego, który mierzy się z chorobą. Ale znam Krzyśka determinację i siłę. Wiem, że jeszcze nie raz wszystkich nas zaskoczy. Bo to facet, który zawsze wraca silniejszy. Dziękuję Wam za każde dobre słowo, wiadomość czy gest wsparcia. Naprawdę jestem wdzięczny za Wasze ciepłe słowa. I choć teraz najważniejsze jest zdrowie i powrót do pełni sił, to jego energia i serce dla ludzi są niezniszczalne. A ja? Jestem obok. Z dumą, czułością i spokojem patrzę jak każdego dnia dzielnie mierzy się z zabiegami
Fajna z nich para?