Wstrząsające wieści dotarły w czwartek z Hiszpanii. Według informacji przekazywanych przez "Marcę" oraz "Mundo Deportivo", nie żyje Diogo Jota. Piłkarz Liverpoolu i członek reprezentacji Portugalii zginął w nocy z 2 na 3 lipca w wypadku samochodowym. Kilkanaście dni temu sportowiec wziął ślub. Osierocił trójkę dzieci. W tragicznym zdarzeniu zmarł również brat gwiazdora Andre Silva, który również był piłkarzem.
Diogo Jota miał zaledwie 28 lat i uznawany był za jedną z gwiazd światowego futbolu. Dopiero co zdobył z Liverpoolem mistrzostwo Anglii, a z reprezentacją triumfował w Lidze Narodów.
Piłkarza w oficjalnych komunikatach pożegnały już jego klub i kadra narodowa. Głos zabrał również kapitan reprezentacji Portugalii, Cristiano Ronaldo.
Nie dochodzi to do mnie. Dopiero co byliśmy razem na zgrupowaniu reprezentacji, a za chwilę wziąłeś ślub. Składam ogromne wyrazy współczucia Twojej rodzinie, żonie i dzieciom. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Wszyscy będziemy za Tobą tęsknić - przekazał.
Pożegnalny wpis zamieścił także książę William. Royals jest zdeklarowanym fanem piłki nożnej.
Jako członek rodziny piłkarskiej jestem bardzo zdruzgotany doniesieniami o śmierci Diogo Joty i jego brata. Łączymy się w bólu z jego rodziną, przyjaciółmi oraz wszystkimi, którzy go znali - napisał.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs.