Laureatka "The Voice of Poland" wyszła ZA MĄŻ. Opowiedziała, jak starała się zaoszczędzić na organizacji imprezy
Aleksandra Nizio właśnie zmieniła stan cywilny. Piosenkarka podzieliła internautów po tym, jak zapowiedziała odejście od wielu standardowych rozwiązań wybieranych przez młodych. Jak zatem wyglądała jej uroczystość?
Już za kilka tygodni minie 10 lat, odkąd Aleksandra Nizio sięgnęła po główną wygraną w 5. edycji show "The Voice of Poland". Charakterna i obdarzona nieprzeciętnymi umiejętnościami wokalnymi nastolatka, która zyskała przychylność publiczności, nie wykorzystała w pełni swojej szansy po zakończeniu programu. Co prawda ma na koncie kilka solowych singli i wciąż aktywnie koncertuje ze swoim cover bandem, lecz w największych rozgłośniach radiowych i stacjach muzycznych raczej nie uświadczymy jej wokalu.
29-letnia dziś piosenkarka zyskała spore grono obserwujących na Instagramie po zainicjowaniu cyklu poświęconego przygotowaniom do ślubu. Opowiadała o nich nie tylko ze swojej perspektywy jako przyszłej panny młodej, ale również będąc stałą uczestniczką imprez okolicznościowych, na których występuje z zespołem. Posłużyła internautom wskazówkami m.in. na temat tego, jak zaoszczędzić na uroczystości, czy jakie piosenki warto wykorzystać w podziękowaniach dla rodziców.
Aleksandra Nizio jest już po ślubie
Zwyciężczyni programu muzycznego dość szybko zrezygnowała z internetowego poradnictwa. Dwa odcinki tej, jak się okazało, krótkiej serii poświęcone zostały rzeczom i zwyczajom, których z pewnością zabraknie na jej ceremonii ślubnej. Widzowie opacznie odczytali jej intencje, zarzucając wokalistce w komentarzach lekceważenie tradycyjnych wartości. Wszystkiemu winne okazało się... nieuwzględnienie przeboju "Cudownych rodziców mam" w rozpisce utworów.
W minioną sobotę, 12 października, Aleksandra Nizio poślubiła swojego partnera Radosława. Sądząc po jej wypowiedziach, które rozsierdziły wielu komentujących, uroczystość miała dość kameralny przebieg. Sami zainteresowani póki co nie udostępnili fotografii z najważniejszego dnia w ich życiu, a jedyne instagramowe relacje zostały zamieszczone przez gości bawiących się na weselu. Świeżo upieczona żona zdradziła, z jakich jeszcze rozwiązań zrezygnowała, by ograniczyć niepotrzebne w jej opinii wydatki.
Nasze towarzystwo jest tak zróżnicowane, że nie znajdziemy zespołu, który sprostałby naszym oczekiwaniom. A jednak chcę, żeby moi goście bawili się super, skoro ich zaprosiliśmy. Na weselu będzie tylu wokalistów, że głosów nie zabraknie, a DJ jest w naszym przypadku najbardziej optymalnym wyborem. (...) Uważam, że to zbędny koszt - mam zamiar korzystać z kwiatów, które będą aktualnie "naturalnie" na stanie. Wywalić do kosza kilkanaście tysięcy na jeden dzień, to nie dla mnie raczej - wyjaśniła na swoim profilu społecznościowym.
Aleksandra Nizio zorganizowała również poślubne Q&A, podczas którego zdradziła m.in., że wizyta u fryzjera w dniu ceremonii kosztowała ją 650 zł. Dodała też, że wspólnie z ukochanym zdecydowali się na uroczystość kościelną, a na ich weselu bawiło się łącznie 240 osób.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Natalia Kaczmarek i Konrad Bukowiecki WZIĘLI ŚLUB! Pochwalili się zdjęciami z ceremonii