Lila Janowska zmierza w kozakach na spotkanie z Żabsonem i podwozi ukochanego różową bryką za 300 TYSIĘCY złotych
Fani Żabsona do niedawna zachodzili w głowę, czy ich ulubieńca łączy jeszcze relacja miłosna z Lilą Janowską. Wszystko wskazuje na to, że tak. Influencerka i raper zostali niedawno "przyłapani" na mieście. Żabson wsiadł do porsche swojej partnerki, odjeżdżając z nią w siną dal.
Historia uczucia Żabsona i Lili Janowskiej sięga 2020 r. Ich relacja to niekończące się "rozstania i powroty", jak śpiewała w jednym ze swoich przebojów nieodżałowana Kora. Nic zatem dziwnego, że baczni obserwatorzy karier rapera i influencerki do niedawna mieli problem z ustaleniem obecnego statusu ich związku. Pojawienie się kobiety na wiosennej trasie koncertowej artysty rozwiało jednak wszelkie wątpliwości.
W bardziej odległej przeszłości popularnej w sieci 28-latce wyrosła konkurencja w postaci... Fagaty. Nieobyczajna celebrytka zasugerowała w tekście jednego ze swoich utworów, że artysta właśnie z nią zdradzał swoją dziewczynę. Żabsonowi ostatecznie udało się załagodzić całą sytuację. Jak widać, nic nie jest w stanie rozdzielić tych dwoje.
Żabson spotkał się z Lilą Janowską na parkingu
W miniony piątek warszawscy paparazzi przyuważyli, jak 31-latek wsiada do różowego porsche bliskiej jego sercu kobiety. Żabson postanowił nie przemęczać się. Wygodnie usadowił się w fotelu pasażera.
Tymczasem Lila Janowska w środku ciepłego lipcowego dnia urządziła uliczną rewię mody, krocząc przez parking w przylegającej koszulce z nadrukiem, ultrakrótkich szortach i... zamszowych kozakach. Postawiła też na modny dodatek w postaci torebki Gucci, której cena sięga 5500 zł. Znając spore możliwości zakupowe influencerki, prawdopodobnie jest to jeden z najtańszych gadżetów w jej pokaźnej kolekcji.
Lila Janowska wyświadczyła przysługę swemu ukochanemu.
Influencerka od lat porusza się po stolicy różowym porsche wartym blisko 300 tysięcy złotych.
Nic nie umknie uwadze stołecznym paparazzi.