Trwa ładowanie...
Przejdź na
Maks
Maks
|

Magdalena Stępień dziękuje internautom za wsparcie i prosi: "Nie przestawajcie SIĘ MODLIĆ"

160
Podziel się:

Magdalena Stępień przeżywa obecnie bardzo trudny czas ze względu na chorobę nowotworową półrocznego synka. Była ukochana Jakuba Rzeźniczaka opublikowała w sieci nowe zdjęcie z pociechą, dziękując internautom za słowa wsparcia.

Magdalena Stępień dziękuje internautom za wsparcie i prosi: "Nie przestawajcie SIĘ MODLIĆ"
Magdalena Stępień prosi o wsparcie w trudnych chwilach (AKPA)

W zeszłym tygodniu Magdalena Stępień za pośrednictwem Instagrama poinformowała internautów, że dotknęła ją osobista tragedia. Lekarze zdiagnozowali u jej półrocznego synka nowotwór wątroby. Jakby tego było mało, syn zakaził się jeszcze koronawirusem. Dziś wiadomo już, że mały Oliwer czuje się na szczęście dobrze.

Młoda mama nie zamierza załamywać rąk i obecnie koncentruje wszystkie siły, usiłując pomóc synkowi. Magdalena ma w planach rozpoczęcie specjalistycznego leczenia za granicą.

Szukamy kliniki, która podejmie się leczenia. I mam nadzieję, że już niedługo wylecimy z Polski, aby kontynuować leczenie mojego małego wojownika - mówiła kilka dni temu na InstaStory.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek uczula: "Szczepmy się!"

W rozmowie z nami ujawniła także, że wciąż przebywa z synem w szpitalu. Gdy zapytaliśmy ją o pomoc i wsparcie ze strony Jakuba Rzeźniczaka, ucięła temat.

Wszystko jest okej, dajemy radę. Na razie jesteśmy na etapie podejmowania ważnych decyzji. Nadal jesteśmy w szpitalupowiedziała Pudelkowi Magda.

Okazuje się, że w tym trudnym czasie była partnerka Jakuba Rzeźniczaka może liczyć na wiele ciepłych słów wsparcia ze strony empatycznych internautów. Magda na InstaStory podziękowała za wszystkie pozytywne wiadomości. Celebrytka poprosiła, by wciąż modlić się o zdrowie dla jej półrocznej pociechy.

Każdego dnia otrzymuję setki wiadomości o tym, że się modlicie, że trzymacie za nas kciuki. Jak pewnie się domyślacie, nie jestem w stanie odpisać prawie na żadną wiadomość. Każdą wolną chwilę wykorzystuje na modlitwę i zebranie sił, ale chcę, abyście wiedzieli, że widzę wasze wsparcie oraz zaangażowanie. Jestem wam wdzięczna. Z całego serca dziękuję i proszę, nie przestawajcie się modlić za mojego synka - napisała na InstaStory.

Zobacz także: Co mają wspólnego „Emily in Paris” i „Gierek” oraz fenomen „światowości” Alicji Bachledy-Curuś
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(160)
juu
2 lata temu
Zdrówka
ellla
2 lata temu
ale ten maluszek jest podobny do swojego taty ..... normalnie kopia ojca
🍀 Kalina🍀
2 lata temu
Internauci będą się modlić... sama się pomodlę o zdrowiu dzidziusia... Na celebrytów proszę nie liczyć... oni odrzucili wiarę. U nich apostazja mile widziana!
Doti
2 lata temu
Wszyscy trzymamy kciuki za twój powrót do zdrowia Oliwierku✊✊✊
Smutna
2 lata temu
Mam dwie córki. Córka koleżanki ze studiów (w wieku mojej mlodszej) zachorowała na neuroblastome. Kiedy ja wykryli, miała już przerzuty. Modliłam się za tą dziewczynke, choć z Bogiem nie było mi po drodze. Bardzo to przeżywałam. Wiele razy płakałam. Zmarła tuż po swoich 3 urodzinach. Po rocznej walce z chorobą. A ja wpadłam w histerie i żyje w ciagłym leku o swoje dzieci. I wiecie co Wam powiem? Nasza służba zdrowia nie daje rady. 60% guzow dziecięcych jest zlokalizowanych w jamie brzusznej. Ile z waszych dzieci dostało skierowanie na rutynowe usg brzucha? Na rutynową morfologie? Bo.mi pediatra powiedziała że nie zleca się badań dzieciom jak nie ma podstaw. Podczas gdy nowotwory dziecięce nie dają objawow aż do czasu zaawansowanego choroby. ..
Najnowsze komentarze (160)
Kasia
2 lata temu
Ktoś wie jakie sa rokowania? Jaki to nowotwór?
Jas
2 lata temu
W tej sytuacji już całkiem nie mogę patrzeć na tego pilkarzyne. Okrutny obleśny typ. Chłopczyku, masz mame, ktora Cie kocha i duzo serducha od ludzi, ktorzy o Tobie myślę. Bądź dzielny, dokonasz te chorobę i będziesz biegać po podworku z usmiechem na buzi.
Mama
2 lata temu
Biedne dzieciątko. Mam rocznego Synka, skarb, cud, miłość nie do opisania. Nie chce sobie nawet wyobrazić co ta kobieta musi teraz czuć, obawa o dziecko to największy koszmar. Współczuję i życzę wszystkiego najlepszego, zdrowia dla Synka. Nie krytykuję tego bo każdy jest inny ale stwierdze bardziej o sobie, że w takiej sytuacji nie miałabym głowy do i stsgrams, do makijażu na zdj do publikowania itd. ...Może to i lepiej, że Pani ma, świadczy to o jakiejś wew sile.
🙏🙏🙏
2 lata temu
Śliczny dzieciak ♥️😘🙏
Iki
2 lata temu
Troche za duzo tego opowiadania o dziecku.Jakos to nachalne
Ilo
2 lata temu
Ten chłopczyk jest tak podobny do ojca że szok. Dużo zdrówka dla tego maluszka.
Dorotka
2 lata temu
Nie wiem czemu ale jej nie wierzę..
Zdrowia
2 lata temu
Ludzie zamiast się modlić wyślijmy intencję, niech każdy chociaż dwa razy wypowie .. Panie Boże dziękuję Ci za uzdrowienie Oliviera
Ewa
2 lata temu
Trudno uwierzyć w to, że tak się zachowuje matka ciężko chorego dziecka.
monia
2 lata temu
jaka wymalowana do zdjęć, przecież żeby zrobić taką sesję to trzeba poświęcić czas na charakteryzację (myślę, że jej to z godzinę zajęło), i męczyć malucha, podnosząc go kilka razy. widzę, że ona nic się nie nauczyła. nawet choroba dziecka nic tu nie zdziałała. Kobieta bez skrupułów i sumienia.
Sari
2 lata temu
i ludzie wierzycie w Boga dzieci które rodzą się z rakiem Gdzie jest ten bóg ktoś govwidzial rozmawiał z nim jak można wierzyć w kogos kogo nikt nigdy nie widział
GościuUuUu
2 lata temu
Trzymaj się mały!
sasa
2 lata temu
módlcie się... to tak jakby ten rzekomo bóg pomyślał "oho, a ta się nie modliła do mnie do tej pory, może się pojawię jej w snach, może odwiedzę podczas śniadania?... A nie, już wiem, niech syn zachoruje"
megi
2 lata temu
Śliczny chłopczyk, niech dobry Bóg pomoże mu wyzdrowieć.
...
Następna strona