Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kafel
|

Magdalena Stępień o pierwszych świętach bez Oliwiera: "Nie wiem, jak to udźwignę"

351
Podziel się:

Magdalena Stępień wyznała, że tegoroczne Boże Narodzenie będzie dla niej wielką próbą. Mama Oliwiera podzieliła się na Instagramie swoimi przemyśleniami.

Magdalena Stępień o pierwszych świętach bez Oliwiera: "Nie wiem, jak to udźwignę"
Magdalena Stępień o pierwszych świętach bez Oliwiera: "Nie wiem, jak to udźwignę" (East News, Instagram)

Starająca się powrócić do normalnego życia Magdalena Stępień niedawno udzieliła kolejnego wywiadu, w którym po raz kolejny opowiedziała o żałobie po stracie dziecka. W rozmowie Krystyną Przybylską w "Mieście Kobiet", celebrytka szczerze wyznała, że mierzy się z okrutnymi komentarzami, które utrudniają jej powrót do normalności.

Przypomnijmy, że Magdalena Stępień była oskarżana m.in. o życie za pieniądze ze zbiórki na leczenie rzadkiej choroby Oliwiera, a także o "lansowanie" na śmierci dziecka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa fala WAGs i Sylwester bez Rodowicz

Jednym ze sposobów radzenia sobie z traumą, jak przyznaje Stępień, jest wychodzenie do ludzi. Z tego względu celebrytka coraz częściej widywana jest na ściankach, a dodatkowo zaangażowała się też w działanie dobroczynne. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka bierze udział w darmowych spotkaniach terapeutycznych dla rodziców, którzy także doświadczyli śmierci dziecka.

Odnajduję spokój i wiarę w dalszą drogę wśród ludzi takich jak pani Krysia. Ludzi, którzy również stracili dziecko. Choć nie każdy jest taki otwarty i potrafi o tym wszystkim rozmawiać. Mnie to pomaga i chciałabym po prostu być wsparciem dla tych ludzi, jak już się pozbieram - mówiła w nowym wywiadzie.

W niedzielę w relacji swoim Instagramie, Magda dodała zdjęcie z nagrobkiem syna, któremu towarzyszył dość refleksyjny wpis, w którym przyznała, że nadchodzące święta są dla niej okrutnie trudnym czasem.

Przede mną kolejny trudny czas. Pierwsze Święta Bożego Narodzenia bez Oliwierka. Nie wiem, jak to udźwignę. Jakoś będę musiała, choć na samą myśl o tym dopada mnie niesamowity smutek - czytamy.

Stępień napisała także, że każde odwiedziny u syna dają jej nadzieję na lepszy czas.

Za każdym razem, gdy odwiedzam Oliwierka, dostaję od niego siły na to, aby dalej jakoś funkcjonować. Choć to wszystko jest niewyobrażalnie trudne... - wyznała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(351)
Grażyna
rok temu
Magda, jest mi Ciebie bardzo szkoda i uważam, że Rzezniczak zachował się okropnie ale daj sobie już spokój dziewczyno. Nie będziesz ani kolejną WAGs ani kolejną TopModel a wywiadów o stracie dziecka już wystarczy. Zacznij inwestować w siebie, zdobądź jakiś normalny zawód, podnieś kwalifikacje żebyś już nigdy nie była zależna od faceta. Wyciągnij wnioski i nie próbuj na siłę być popularna, chyba, że masz jakiś ukryty talent do pokazania światu.
Twój nick
rok temu
Jak to udźwigniesz? Nie wiem ale na pewno przekonamy się w kolejnych wywiadach
Huu
rok temu
Ale po co ciagle gadać o tym samym?
basta
rok temu
Z całym zrozumieniem dla straty i żałoby - droga pani, miliony matek tracą swoje dzieci. Miliony ludzi tracą swoich bliskich. Dla milionów nadchodzi kiedyś taki czas, że jedno miejsce przy świątecznym stole zostaje puste z powodu czyjegoś odejścia. Tyle że miliony nie opowiadają o tym mediom i nie rozgrzebują każdego szczegółu z tym związanego. Rozumiem ból, ale proszę już dać nam spokój, mamy własne życia i własne smutki.
FankA
rok temu
Szkoda mi jej. Tak po ludzku. To za dużo jak na jedną osobę I to w tak krótkim czasie.
Najnowsze komentarze (351)
Matka
rok temu
A mnie szkoda tej dziewczyny.. niewyobrażalne to jest dla matki stracić dziecko. Nikt tego nie zrozumie jeśli nie doświadczy. Nawet sobie nie umiem wyobrazić co ona musi czuć każdego dnia… Dajcie jej spokój ..
Zocha
rok temu
Nie rozumiem jak matka po stracie dziecka może tak brylować w mediach.
Iga
rok temu
Bardzo Ci współczuje , nie ma nic gorszego dla matki jak smierć dziecka 😢
Megi
rok temu
Czy nie dość już tej pani w mediach? Cóż ona sobą prezentuje? Trochę urody zero wykształcenia i tylko wygadana myśli ze wygadanymi tekstami świat zwojuje? Zbanować ja w końcu
Sam
rok temu
A co to kogo obchodzi..mamy swoje problemy
Nika
rok temu
Ja myślę, że to nie jej 5 minut ale wołanie o pomoc, ta dziewczyna może mieć depresję, a wy po niej jedziecie, że się w ogóle odzywa, bo Wam się temat śmierci jej synka znudził. A co ona może tym ugrać, reklamę trumienek? LUDZIE CO Z WAMI?
Licjan
rok temu
Niech się idzie napić z koleżankami. Od razu lepiej jej będzie.
ina
rok temu
Widac ida przelewy,ze pudel ciagle o niej o tym samym pisze, znana z niczego
gosc
rok temu
kim ona jest zeby ciagle o niej pisac?znana tylko z tego ze wpadla z rzezniczakiem, a robicie z nia wielka gwiazda na pudlu
Ivet
rok temu
Pani H. LIS po stracie psa czuje się tak jakby miała wyrwane kawałek serca . To co ma czuć matka po stracie swojego dziecka,????? .Takie dziwne że Magda S.pisze o synku
Mammamija
rok temu
Nie musicie, nie czytajcie. Może to dla niej forma terapii, droga do przerwania. Może inne kobiety, które straciły dziecko znajdują jakieś oparcie w tym, ze jest osoba medialna, która mówi o tym bólu. Zajmijcie się jestem gołych pośladków, cycków, prymitywnych zachowań i innych. Magda krzywdy nikomu nie robi
😱😱😱
rok temu
Skąd tam małe dziecko miało raka trzustki a może poszukać przyczyny u mamusi która jak widać w ciąży mało jadła bo bała się przytyć
comnieniezabi...
rok temu
Kobieta została porzucona w ciąży, synek zachorował, zmarł dopiero co. Ona jest w traumie i żałobie.. Tu za chwilę święta a jej były ożenił się właśnie... Czy to mało? Ludzie co z Wami? Gdzie empatia? Współczucie? Ma prawo tak przeżywać ten koszmar.. Niech wrzuca zdjęcia jeśli jej to pomaga. Niech zbiera siły..aby chcieć żyć dalej. Ja z całego serca życzę jak najlepiej. Namaste.
Hej
rok temu
Tak Madzka,pycha kroczy przed upadkiem,nie musiałaś być z tym sama, Kuba chcia Ci pomóc,ale ty oczywiście chcialas postawić na swoim, wie ie narzekaj,bo nie byłaś tam sama,mialas matke,i jakas tam kolezanke .
...
Następna strona