Maja Rutkowski ZALAŁA SIĘ ŁZAMI po pytaniu o starość: "Boję się, że nie będzie przy mnie Krzysztofa" (WIDEO)
Maja Rutkowski pojawiła się ostatnio w podcaście "Call me mommy". Podczas obszernej rozmowy poruszyła rozmaite wątki. Zdradziła m.in. to, że na starość obawia się braku Krzysztofa u jej boku. Gdy o tym mówiła, to polały się łzy.
Maja Rutkowski już od paru lat realizuje się jako pełnoetatowa celebrytka. Za jakiś czas będzie można ją zobaczyć w nowej edycji "Królowej przetrwania". Małżonka Krzysztofa Rutkowskiego jest po nagraniach słynnego formatu, które realizowano na Sri Lance. 40-latka po powrocie rzuciła się w wir celebryckich obowiązków.
Niedawno wraz z ukochanym brylowała na ściance "Tańca z Gwiazdami". Wzięła także udział w podcaście "Call me mommy". Maja w trakcie rozmowy wróciła pamięcią m.in. do doświadczeń związanych z nastoletnią ciążą. Wówczas aż polały się łzy. To nie był jedyny moment, gdy emocje wzięły górę.
ZOBACZ TAKŻE: Maja Rutkowski zdradziła, że ważyła 100 kilogramów i pokazała ODWAŻNE zdjęcia. "Nigdy nie będę filigranowa"
Maja Rutkowski ujawniła, czego boi się na starość
Prowadząca wspomniany podcast poruszyła z Mają rozmaite, prywatne tematy. Zapytała również celebrytkę, czego boi się na stare lata. Rutkowski wyznała, że myśl o braku męża jest dla niej najgorsza. Również przy tym wyznaniu nie kryła emocji.
Wiesz, co boję się, że nie będzie przy mnie Krzysztofa. (...) Tego się boje wiesz. Nawet sobie nie wyobrażam tego momentu i tylko tego się boje - stwierdziła zapłakana Maja.
Nie boję się śmierci mojej, tylko moich najbliższych. Trudno mi tutaj cokolwiek powiedzieć, ale myślę, że będzie wszystko dobrze. Zobaczymy, ile ten świat w ogóle jeszcze potrwa, bo ta zawiść, nienawiść ludzka. Niestety wiesz, co się dzieje na tym świecie. To ja ma pewne wątpliwości, jaka przyszłość będzie naszych dzieci. Nie boje się o swoją przyszłość, tylko przyszłość naszych dzieci - ubolewała.
Myślicie, że Krzysztofowi będzie miło po takim wyznaniu trzeciej żony?