Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Maja Staśko OSTRO o filmowej kontynuacji "365 dni": "Chcecie wychować przyszłe OFIARY I KATÓW?"

302
Podziel się:

"Blanka Lipińska w wywiadach przedstawia przemoc psychiczną i seksualną jako świetny seks, nie gwałt" - grzmi Maja Staśko. Ma rację?

Maja Staśko OSTRO o filmowej kontynuacji "365 dni": "Chcecie wychować przyszłe OFIARY I KATÓW?"
Maja Staśko krytykuje Blankę Lipińską (AKPA)

Jak można było się spodziewać, Netfliks potwierdził rozpoczęcie produkcji kontynuacji 365 dni. Mimo ogromu negatywnych recenzji i fali krytyki, która spadła na ekranizację "dzieła" Blanki Lipińskiej, chciwi producenci postanowili jeszcze bardziej wzbogacić się na owianym złą sławą "porno dla mamusiek" i nakręcić dwie kolejne części serii jednocześnie. Nie zniechęciła ich nawet Złota Malina dla filmu za "najgorszy scenariusz".

Wiadomość o tym, że ekipa filmu wraca na plan, nieszczególnie ucieszyła Maję Staśko, która zasłynęła w mediach głośnym konfliktem z Anną Lewandowską. Aktywistka już kilka miesięcy temu uderzyła w Blankę Lipińską po wypowiedzi celebrytki, że "przez swoje ogromne usta wygląda jak trans", oskarżając ją o transfobię.

Zobacz także: Burza po zdjęciu Anny Lewandowskiej. Maja Staśko i Edyta Litwiniuk zabierają głos

Tym razem Staśko postanowiła skomentować fakt, że "szkodliwy społecznie film" doczeka się kontynuacji. W obszernym poście aktywistka ze szczegółami opisała, co myśli o produkcji dwóch kolejnych ekranizacji serii, które trafią później na platformę streamingową na całym świecie.

Netfliks zdecydował się nakręcić kolejne dwie części trylogii Blanki Lipińskiej - zaczęła swój wywód. Fakt, że film otrzymał Złotą Malinę tak naprawdę mało mnie obchodzi – jest mnóstwo bardzo słabych filmów, zdarza się. Nie chodzi też o to, że w filmie jest pokazany na maksa przemocowy gość, który porywa, więzi, popycha, rzuca się na kobietę, odcina ją od wszelkich kontaktów i pozbawia pracy. W końcu powstają filmy o przemocowych gościach – i bywają ważne.

W czym więc problem? W tym, że film pokazuje gwałt oralny jako pasjonujący seks, a przemocowy związek jako idealną relację. Romantyzuje przemoc psychiczną i seksualną. A Blanka Lipińska w wywiadach przedstawia to jako świetny seks, nie gwałt. I to już jest poważny problem. Przemoc to tutaj romantyzm. Stalking – sygnał, że mu zależy i się stara. Gwałt – ostry seks. Porwanie – uwodzenie. Więzienie – "zapewnienie luksusowych warunków mieszkaniowych". Przemocowy związek – wielka miłość. Odcięcie od rodziny – zaborcza miłość. Próba morderstwa – miłość aż do grobowej deski.

Dziewczyny po gwałtach, z którymi rozmawiam, są przerażone, że film o gwałtach, stalkingu i nękaniu sprzedawany jest jako pikantna historia miłosna. Czują się, jakby dystrybutor, twórcy i producenci gwałcili je na nowo. Naprawdę chcecie, żeby wasze córki uważały, że porwanie i uwięzienie to romantyczna miłość, a gwałt to ostry seks? Chcecie wychować przyszłe ofiary i katów?

Aktywistka mogła liczyć na wsparcie internautek, które przyznały jej całkowitą rację i podziękowały za wnikliwe opisanie problemu.

Blanka chyba uważa, że wszystko jest na sprzedaż. Nawet godność ofiar gwałtów.

Te książki nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego.

Dziękuję. Szkoda, że mimo twoich dokładnych objaśnień i tak mało kto zrozumie w czym rzecz.

Zgadzacie się z nią?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(302)
Realistka
3 lata temu
Jak nie znoszę "wszechwiedzącej" i mającej coś do powieszenia na każdy temat Staśko, tak w tym konkretnym przypadku ma słuszność.
Jolka
3 lata temu
Czyli Grey jest spoko, bo chcial pisemnej zgody?
nati
3 lata temu
WSTYD sięgnąć po taką "literaturę" albo oglądać taki "film"
Emmmm
3 lata temu
Maja stasko znawca od wszystkiego… 😂
Edyta
3 lata temu
Ta cała stadko to nic tylko promuje się na czyimś nazwisku wszędzie sztuki tego czego nie ma ale musi dać o sobie znać przeinacza wszystko żeby było o niej głośno...
Najnowsze komentarze (302)
Retsu
3 lata temu
Niech ktoś wreszcie zamknie tą Maję Staśko w odpowiednim zakładzie dla takich jak ona. O ile miała rację mówiąc o pracy Natsu z 2017 roku czyli że nie należy ją krytykować to już w przypadku 365 dni wygaduje kompletne bzdury. A wy Pudelek również nie jesteście mądrzejsi pisząc o chciwych producentach. Nienormalni z was ludzie.
STACH
3 lata temu
Ja tam tego czegoś nie oglądam. Jestem dojrzały i męski a jednak wolę produkcje o superbohaterach. Polecam MCU. A co do tematu, kobieta ma racje, ale to kto tam gra to też wiele mówi o aktorach tych właśnie bo nie szanują innych i nie mają godności bo liczy się jedynie sława i kasa. Równie dobrze nadają się do świata porno. 365 to nie film a potwór krzywdzący uczucia ludzi, tak samo amerykańska wersja Grey.
Gtyg
3 lata temu
Zbojkotować netflixa i po sprawie.
Slonko
3 lata temu
Czekam na kolejne części.
goja
3 lata temu
a to ja już wiem do kogo był ten komentarz Blanki na stories, że "uwielbia jak ktoś kto nie czytał książki komentuje, co Blanka miała na myśli pisząc swoją powieść" No pani Maju, to chyba do pani. Nie przepadam za Blanką, ale za Mają jeszcze mniej, bo mam wrażenie że szuka wszędzie wszystkiego... I jest w tym męcząca. 365 dni jest goownianą książką, i nie, nie zasługuje na szum w żadnym sensie: ani że romans, ani że sukces, ani że rozgłos, ani że skandal. zasługuje na totalną ciszę wokół niej. to by Blankę zmartwiło
Zołza
3 lata temu
Przecież tego szajsu się nie da czytać. To żadna literatura. Napalone smarkacze tak gadają na podwórku żeby się przed kolegami wywyższyć. Ale im więcej będziemy o tym mówić tym większe zainteresowanie B.L i jej pseudo książkami. Za niedługo na maturze z j.polskiego nie będzie Prusa, Mickiewicza Będzie Blanka i jej trylogia.
uuu
3 lata temu
Masz absolutną rację,dziękuję Ci
Gość
3 lata temu
Do wszystkich geniuszy porównujących 365 dni do kryminałów i horrorów. Idk, zapoznajcie się najpierw z cechami gatunku a potem komentujecie. Morderstwo w horrorze ma pełnić konkretną funkcję, np przestraszyć/zszokować widza, a nie go podniecić. No i dalej, zawsze umieszcza się trigger warning ostrzegające przed niektórymi treściami. Lipińska zaprzeczała, żeby gwałt w ogóle pojawił się w jej książce, więc ludzie sięgając po lekki erotyk, dostawali gwałtem w twarz. Jeśli dalej nie widzicie problemu, to nie wiem, może potrzebujecie Jezusa w swoim życiu.
człowiek
3 lata temu
Zaistnieć! Za wszelką cenę! Wyjść z niebytu i się odezwać. Nawet bez sensu - ale głośno. Oto cała poprawna Maja.
BlackAngel
3 lata temu
A ja powiem tak, to w sumie powinniśmy zakazać oglądania i upubliczniania kryminałów, sensacji, horrorów a nawet bajek bo każdy może różnie owe treści odebrać. Skoro mamy do czynienia z ofiarą gwałtu może faktycznie 365 dni jest zbyt mocna produkcja, ale jeżeli postawimy kogoś komu zamordowano członka rodziny to dla niego każdy film, serial czy książka z podobnym wątkiem może okazać się zbyt mocna i traumatyczne wspomnienia wrócą. Wszystko jest dla ludzi - do wszystkiego należy podejść z odpowiednim dystansem i świadomością, że to tylko fikcja. Idąc tokiem myślenia Pani Stasko większość bajek dla dzieci powinna zniknąć z tv, bo wszędzie można się dopuścić jakiegoś dramatu... A im głębiej szukamy tym więcej znajdziemy 😉 ludzie więcej dystansu...
Moet Szandon
3 lata temu
PO-zdrowienia z Zatoki Sztuki...
Emila
3 lata temu
Mam takie przeżycia za sobą jak prześladowanie i próba gwałtu przez faceta i ciężko mi wśród ludzi rozpasanych seksualnie albo nierozumiejących ze ktoś nie jest otwarty na seks tak samo jak oni.
Cita
3 lata temu
Tyle kobiet kupiło i przeczytało ta książkę, tyle było w kinach i pójdzie na kolejne części dlatego że im się to podoba, chciałby mieć takiego kochanka ale nie przyszła jakaś pani u mówi że to źle. To tylko książka, fantazja. Większość kobiet ma swoje fantazje. Czytając ta książkę i oglądając ten film nie dzieje im się nic złego. Straszne jest to że z góry im się chce narzucić swój tok myślenia. Co innego jakby wszystkie te kobiety teraz tak się zachowywały. Uciekły od mężów, zostawiły dzieci i latały z gołymi du...mi ale tak nie jest. Więc zostawcie je i dajcie im pomarzyć. Ja osobiście po poleceniu przez koleżankę kupiłam i prZeczytalam 100 str i dalej nie czytam. No książka mi się nie podobała. Filmy nie widziała... Ale nie zabraniam innym czytać i ogladac
Massimo
3 lata temu
Ten muwie jest to dno
...
Następna strona