Marcin Tyszka NA DIECIE ekscytuje się wegańskim majonezem: "MUSZĘ SIĘ ODPASZTECIĆ"
Niedawno Marcin Tyszka przyznał, że w czasie kwarantanny przytył... 20 kilogramów. "Po 40-stce metabolizm inaczej działa, można się spasztecić w parę tygodni, dobrze gotując i popijając winkiem" - ubolewał.
Pandemia koronawirusa uziemiła nas w domach. Choć obecnie wiele obostrzeń zostało już zluzowany, po świętach znów nadejdzie czas, kiedy wyjście do sklepu będzie największą rozrywką.
Krupa, Woliński i Tyszka zacieśniają przyjaźń przy surowej rybie
Z domową izolacją nie każdy dobrze sobie jednak radzi. Marcin Tyszka wyznał całkiem niedawno, że siedzenie w domu w jego przypadku odbiło się na... wadze.
Uwielbiający wytykać uczestnikom programu Top Model wagę właśnie juror przyznał, że sam przytył 20 kilogramów. Na dowód pokazał swoje zdjęcie, żegnając się publicznie z majonezem.
Jak wówczas jeszcze dodał, pierwsze 10 kilogramów już udało mu się zrzucić, a teraz przyszedł czas na kolejne 10. W tym celu Marcin ma zamiar oczywiście zdrowo się odżywiać, w czym z pewnością pomoże mu paczka od firmy Sante, która oczekiwała pod jego drzwiami. Tyszka nie krył ekscytacji na widok orzechów laskowych, jagód goji czy zdrowych batoników, najbardziej przeżywając jednak obecność w paczce wegańskiego majonezu.
Muszę się odpasztecić. Dziękuję bardzo za te zdrowe smakołyki i batoniki. Łoooo, ale jest bezgrzeszny majonez wegański. Jeżeli można go jeść, smarować i nie tuczyć się, no to będę go kochać - radował się stęskniony za majonezem Tyszka.
Trzymacie za niego kciuki?