Marta Manowska odpowiada na obraźliwy komentarz internautki. Poszło o BRAK MAKIJAŻU
Marta Manowska ujawniła tożsamość jednej z hejterek, która wyzywała ją na Instagramie. Padły naprawdę przykre słowa. Prowadząca "Rolnik szuka żony" szybko odpowiedziała.
Marta Manowska cieszy się sporą sympatią widzów TVP praktycznie od zawsze. Do tej pory prowadząca "Rolnik szuka żony" czy "Sanatorium miłości" raczej nie zmagała się z jawnymi przejawami niechęci, co zawdzięcza medialnemu wizerunkowi empatycznej "dziewczyny z sąsiedztwa". Wygląda jednak na to, że internetowy hejt nie ominął także i jej.
Ostatnie tygodnie Marta Manowska spędza w podróży z Pawłem Bodziannym, a podczas wyprawy zwiedzili m.in. Meksyk, Panamę czy Kostarykę. Wycieczkę oczywiście dziennikarka relacjonuje na Instagramie, gdzie każdego dnia trafiają kolejne kadry z wyjazdu. Podobne zdjęcia publikuje też Bodzianny, przez co o ich romansie rozprawia teraz cała Polska. Oni sami jednak nie komentują sprawy.
Przypomnijmy: Marta Manowska i Robert Bodzianny dokazują w Kostaryce: ona tapla się w strumyku, on zachwyca się lokalną plażą (ZDJĘCIA)
"Rolnik szuka żony" i finał "The Voice" najważniejszymi wydarzeniami 2021 roku?
Nagłe zainteresowanie sytuacją osobistą Marty przełożyło się też na większą aktywność internautów na jej instagramowym profilu. Ma to oczywiście swoje plusy i minusy, a jedną z ciemnych stron okazały się komentarze, które zamieściła pod jej postami jedna z internautek. Manowska postanowiła rozprawić się z hejterką i udostępniła niektóre z wpisów, które skomentowała wyjątkowo wymownie.
Marta, błędy popraw, bo nie chce mi się produkować do takiej pustej baby jak ty - napisała, po czym pod kolejnym postem uderzyła jeszcze mocniej: Widziałam różne kobiety bez makijażu, ale takiej Piggy z TV już dawno nie widziałam... (...) Żałosne, że osoba bez męża tyle lat prowadzi programy o miłości. Jak ci nie wstyd pouczać kogokolwiek i dawać porady, stara panno?
Cudowna osoba, taka ciepła - wybijała jej broń z ręki Manowska przy okazji kolejnego screena pełnego hejterskich komentarzy.
Takich wpisów było oczywiście więcej, jednak nie warto ich cytować. W końcu Marta postanowiła udostępnić profil wspomnianej internautki i postanowiła poradzić się fanów, co powinna w tej sytuacji zrobić. Ze zrzutu ekranu wynika, że wysłała jej nawet prośbę o obserwowanie, jednak nie wiemy, w jakim celu.
Co byście robili z takimi osobami? Zgłaszali? Blokowali? Ja nie lubię np. mieć tak negatywnych ludzi u siebie, psują mi energię - pożaliła się.
Macie dla niej jakąś radę?
Co mają wspólnego "Emily in Paris" i "Gierek"?