Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski rozwiodą się PRZEZ INTERNET?

81
Podziel się:

Rozprawa rozwodowa Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się, że byli partnerzy nie muszą spotykać się na sali sądowej. Wszystko mogą załatwić online.

Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski rozwiodą się PRZEZ INTERNET?
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski rozwiodą się przez internet (AKPA)

W lipcu minionego roku show biznes zelektryzowała wiadomość o tym, że Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski rozstali się. Informacja była dużym zaskoczeniem w związku z tym, że podróżnicy uchodzili za wyjątkowo zgrany duet, a niespełna rok wcześniej wzięli ślub.

Choć początkowo oboje nie potwierdzali doniesień o zakończeniu relacji, wkrótce języki zaczęły się im rozwiązywać. W jednym z wywiadów Martyna nazwała małżeństwo z Przemkiem "ogromnym rozczarowaniem", on zaś pokusił się o wpis, w którym pochylał się tajemniczo nad "bolesnymi decyzjami".

Zobacz także: Koniec miłości Maffashion i Fabijańskiego i nowe gwiazdy Polsatu

Na początku roku Wojciechowska złożyła do sądu papiery rozwodowe, a ich pierwsze sądowe starcie zaplanowano na 26 lipca. Jak udało się ustalić "Faktowi", ekspartnerzy nie spotkają się jednak osobiście w gmachu wymiaru sprawiedliwości. Ani przebywająca aktualnie na Wyspach Owczych Martyna, ani prowadzący ośrodek terapeutyczny na Lubelszczyźnie Przemysław, nie zamierzają przyjeżdżać do stolicy celem sfinalizowania rozwodu. Podróżnicy, korzystając z możliwości, jakie daje internet, zdecydowali się na rozprawę online. To, jak będzie wyglądał cały proces, opisała w rozmowie z tabloidem adwokat Agnieszka Dębowska-Szymańska.

Dzięki przepisom covidowym, wciąż obowiązującym, sądy dopuściły możliwość rozpraw online, czyli zdalnych. Każdy z uczestników rozprawy dostaje odpowiedni link do platformy, w przypadku sądu okręgowego w Warszawie zazwyczaj jest to platforma Teams - tłumaczy kobieta specjalizująca się w sprawach cywilnych, ze szczególnym uwzględnieniem rozpraw rozwodowych.

W ten sposób możemy przebywać w dowolnym miejscu w Polsce i być na rozprawie - kontynuuje, odnosząc się do przypadku Wojciechowskiej i Kossakowskiego:

Martyna i Przemek nie mają małoletnich dzieci i jeśli się dogadali, mogą rozwieść się na jednej rozprawie - przekonuje i wyjaśnia, że zdalne rozprawy znacznie ułatwiają parom sprawne zakończenie małżeństwa.

Dzięki rozprawom online terminy rozpraw są szybsze. (...) W przypadku pogodzonych ze sobą par rozwód pójdzie szybko. Mam wrażenie, że sędziowie wyznaczają szybsze terminy takim właśnie parom. Gdy sąd tylko stwierdzi, że doszło do rozpadu pożycia małżeńskiego, rozprawa się kończy. Najkrótsza rozprawa, w której reprezentowałam stronę to 15 minut - mówi obeznana w temacie mecenas.

Myślicie, że Martyna i Przemek są na tyle zgodni, że też rozwiodą się w przeciągu kilkunastu minut?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(81)
Ona
2 lata temu
Martyna wyglądała z nim na bardzo szczęśliwą. Bardzo ją skrzywdził
Olka
2 lata temu
Dwie zbyt dominujące i ceniące sobie swoją przestrzeń jednostki. To nie mogło się udać.
Elena011
2 lata temu
Też bym tak chciała. A nie oglądać jeszcze w sądzie facjatę byłego. To tylko formalność.
Aaaaaaa
2 lata temu
Gdzie Sebalala ?!
tak bywa
2 lata temu
Troche to smutne, ale nalezy pamietac, ze wina zwykle lezy po obu stronach. Nie zawsze ale bardzo czesto.
Najnowsze komentarze (81)
slr
2 lata temu
a kogo to obchodzi???
Żona :)
2 lata temu
Mam cudownego mężem :) po 15 latach miłość jest tak silna.... a i w łóżku ogień. Kobieta powinna być najlepszą przyjaciółka i najlepszą kochanką swojego faceta :)
Nina
2 lata temu
Jak ohydną wewnętrznie trzeba być osobą , żeby podrywać męża takiej kobiecie jak Martyna. Żenująca osoba ta Bartoszak.
Mama
2 lata temu
Jestem matką dziecka z zespołem Downa. Kiedy P.Kossakowski napisał że otworzył Ośrodek dla takich dzieci , ucieszyłam się. Chciałam, żeby mój Krzys tam pojechał. No ale okazało się że to tylko dla bogatych. Nie stać mnie na taki turnus za 3600 zł bo tyle kosztuje. Jestem rozczarowana bardzo Panem Kossakiwskim bo okazuje się , że on to zrobił dla pieniędzy 😢
Nina
2 lata temu
Wykorzystał i juz
Alan
2 lata temu
Od razu było wiadomo że nic z tego nie wyjdzie
Pytam grzeczn...
2 lata temu
Sprzeda go na Allegro ?
Wiem to wszys...
2 lata temu
Kossakowski biznes sobie otworzył z kochanką Patrycją Bartoszak. Turnus dla ludzi z zespołem Downa 9 dni kosztuje 3200 zł. !!! Koszą hajs ! Kobiety potrzebne są Kosie do osiągania konkretnych celów. Lidia Kazen, Martyna a teraz ta. I kasa do kieszeni wpada 🤣
Tak to
2 lata temu
Pamiętam jak po pierwszym sezonie Down the Road Kossakowski odwiedził chyba wszystkie gazety i portale. Zachwycał się tam, że osoby z zespołem Downa zawsze mówią prawdę i deklarował, że go to bardzo zmieniło i nauczył się szczerości. Jednak nie przeszkodziło mu to w tym żeby wdać się w romans z koleżanka z pracy i już do końca namieszać w głowie Martynie. Wszak rozstania po hucznym ślubie zawsze są badziej bolesne. ;) Śliski typ...
Emm
2 lata temu
Co do wyjazdu Martyny na wyspy owcze to ona jakiś czas temu naglasniala akcję morderstwa wilorybów czy tam delfinów. Jest wiele krajów, w których łamane są prawa kobiet lub dzieją się niefajnie rzeczy chociażby np w Polsce. ;) Trudno przez to zrezygnować z podróży.
Taka Prawda
2 lata temu
Martyno, kobietom takim jak ty - pięknym, zamożonym, niezależnym, silnym, ambitnym i z ikrą bardzo trudno jest znaleźć partnera ;-) Panowie takich kobiet nie chcą, szukają innych cech u partnerek, natomiast silnym kobietom bardzo trudno jest "przestać walczyć", prosić o pomoc, być słabymi, odsłonić się przed kimś *wyjątkiem są panowie-nieudacznicy, którzy szukają "mamy", która zarobi, zarządzi i im ustawi życie, ale z kolei oni z reguły nie leżą w kręgu zainteresowania tzw. silnych-kobiet. I koło się zamyka.
kunert
2 lata temu
a taka była miłość na pokaz
Gość
2 lata temu
Kossakowski z tą Patrycją już za czasów Martyny kręcił. Kreuje się na takiego szczerego, a tu taka akcja.
Karol
2 lata temu
A tacy byli „amerykańscy....”. A ślub to i w vivie był......i po co ten blichtr?!
...
Następna strona