Martyna Wojciechowska uderza w Kościół: "WKURZA MNIE TO. Nie podąża za tym, w jaką stronę zmienia się świat"
Martyna Wojciechowska zabrała głos w sprawie edukacji zdrowotnej. Podróżniczka przy okazji skrytykowała też Kościół. "Wkurza mnie to" - powiedziała prosto z mostu.
Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot szkolny, który budzi kontrowersje wśród rodziców. Ministerstwo edukacji przekonuje, że jego celem jest poruszanie tematów zdrowia psychicznego, bezpieczeństwa czy profilaktyki uzależnień. Innego zdania są natomiast związani z prawicą politycy, którzy zachęcają rodziców do wypisania dzieci z tych zajęć, na co mają czas do 25 września.
Zobacz także: Rozczarowana (?) Anja Rubik o decyzji Barbary Nowackiej w sprawie edukacji zdrowotnej: "Jak to możliwe?!"
Nowy przedmiot szkolny spotkał się także z reakcją ze strony Kościoła. W maju Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wydało list, w którym również sugerowano rodzicom zwolnienie ich dzieci z Edukacji zdrowotnej.
Nie wolno Wam zgodzić się na systemową deprawację Waszych dzieci, która ma być prowadzona pod pretekstem tzw. edukacji zdrowotnej. W trosce o wychowanie i zbawienie, apelujemy, abyście nie wyrażali zgody na udział Waszych dzieci w tych demoralizujących zajęciach
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska o edukacji zdrowotnej. Mówi o liście biskupów do rodziców. "Kościół nie nadąża za światem"
Martyna Wojciechowska krytykuje Kościół
Głos w sprawie stanowiska Kościoła na temat nowego przedmiotu zabrała Martyna Wojciechowska. Podróżniczka stwierdziła w rozmowie z WP Kobieta, że w programie Edukacji zdrowotnej nie ma żadnych niebezpiecznych treści.
Teraz są ogromne wysiłki w kontekście Edukacji zdrowotnej, co wzbudza gigantyczne emocje. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Tam naprawdę nie ma treści niebezpiecznych
Dziennikarka skrytykowała też Kościół. Twierdzi bowiem, że duchowni nie nadążają za zmieniającym się światem i nowymi wyzwaniami, z którymi muszą mierzyć się najmłodsi.
Wkurza mnie to (...), jak bardzo Kościół dzisiaj nie podąża za tym, w jaką stronę się zmienia świat. Nie jesteśmy w stanie tego procesu zatrzymać, możemy tylko lepiej przygotować nasze dzieci
Wojciechowska rozumie rodziców, którzy mogą mieć wątpliwości. Stwierdziła jednak, że celem Edukacji zdrowotnej nie jest zmiana sposobu wychowania.
Ja rozumiem rodziców, którzy chcieliby, żeby ich dzieci wychowane były w jakimś duchu. To w żaden sposób w to nie godzi. To, co jest najważniejsze, to jest przykład, który idzie z góry - od naszych rodziców (...). Bohaterem w życiu młodego człowieka są mama i tata. To rodzice mają największą rolę do spełnienia
Edukacja zdrowotna została wprowadzona z początkiem obecnego roku szkolnego. Nowy przedmiot zastąpił dotychczasowe Wychowanie do życia w rodzinie.