Matka Chrissy Teigen żegna wnuka w przejmującym nagraniu: "Moje serce boli. Bardzo cię kocham, mały Jacku"
Vilailuck Teigen, podobnie jak jej córka, postanowiła podzielić się bólem po utracie chłopca za pośrednictwem Instagrama.
Chrissy Teigen należy do grona gwiazd show biznesu, które chętnie dzielą się szczegółami swojego życia w sieci. Żona Johna Legenda przez fanów nazywana jest nawet "królową Twittera" - celebrytka regularnie zamieszcza na platformie zabawne wpisy czy otwarcie krytykuje prezydenturę Donalda Trumpa. Na Instagramie Teigen nieustannie pokazuje za to chwile spędzane w towarzystwie męża oraz dwójki pociech: 4-letniej Luny Simone oraz 2-letniego Milesa Theodore'a.
Chrissy Teigen zdążyła już przyzwyczaić swoich fanów do otwartości, bezpośredniości oraz dużego dystansu do samej siebie. Ostatnie miesiące nie były jednak dla celebrytki najłatwiejsze. W sierpniu Teigen i John Legend ogłosili, że spodziewają się narodzin trzeciej pociechy. Niestety 34-latka nie znosiła ciąży najlepiej - musiała zachowywać szczególną ostrożność i wypoczywać w domowym łóżku, była też pod stałym nadzorem lekarzy.
Pod koniec września Chrissy trafiła do szpitala ze względu na niepokojące krwawienie. Mimo intensywnej walki i transfuzji krwi ich pociechy nie udało się uratować.
Zobacz również: Weronika Rosati pisze do Chrissy Teigen, która straciła dziecko: "ROZUMIEM TWÓJ BÓL"
Pogrążona w rozpaczy Teigen postanowiła podzielić się smutną wiadomością za pośrednictwem mediów społecznościowych. Celebrytka zamieściła na Instagramie obszerny wpis, w którym wyjaśniła fanom okoliczności poronienia oraz podzieliła się kilkoma przejmującymi szpitalnymi fotografiami.
Jesteśmy zszokowani i odczuwamy głęboki ból. Rodzaj bólu, jakiego nigdy wcześniej nie odczuwaliśmy. Nie byliśmy w stanie zatrzymać krwawienia i podać dziecku odpowiedniej ilości krwi, mimo jej przytaczania. Po prostu jej nie wystarczyło...
Nigdy nie decydujemy o imionach naszych dzieci aż do ostatniej możliwej chwili tuż przed wyjściem ze szpitala. Ale z jakiegoś powodu, tego małego mężczyznę w moim brzuchu zaczęliśmy nazywać Jack, więc dla nas zawsze będzie Jackiem (...) Zawsze będziemy cię kochać - napisała zrozpaczona.
W piątek małego Jacka postanowiła publicznie pożegnać również jego babcia, a zarazem matka Chrissy, Vilailuck Teigen. Kobieta opublikowała w sieci nagranie, na którym widzimy ją opłakującą chłopca i żegnającą go pocałunkiem oraz fotografie z wnukiem w ramionach.
Moje serce boli. Bardzo cię kocham, mały Jacku - napisała.
Zobaczcie przejmujący wpis matki Chrissy Teigen.
