Meghan Markle i Harry sprawili córce kocyk za PONAD 4 TYSIĄCE ZŁOTYCH...
Codzienność Meghan Markle i Harry'ego z dala od królewskich obowiązków wcale nie oznacza, że "skromni" Sussexowie zrezygnowali z odrobiny luksusu. Media dopatrzyły się bowiem, że ich pociechy mogą liczyć na dość kosztowne akcesoria. Tak trzeba żyć?
Z końcem marca minął rok od momentu, gdy Meghan Markle i książę Harry przestali pełnić królewskie obowiązki. Dziś, kilkanaście miesięcy później, Sussexowie rezydują wraz z dziećmi w Montecito, gdzie ich codziennością stała się warta miliony willa z basenem. Można więc śmiało stwierdzić, że udało im się utrzymać dotychczasowy poziom życia.
Zobacz: Meghan Markle kończy 40 lat. Oto największe SKANDALE z udziałem żony Harry'ego (STARE ZDJĘCIA)
Choć jeszcze kilka miesięcy temu tabloidy informowały, że Meghan Markle i książę Harry mogą mieć wkrótce spore problemy finansowe, to ostatecznie sprawa chyba rozeszła się po kościach. Nic bowiem nie wskazuje na to, aby gorzej im się wiodło, a tylko w ostatnim czasie podpisali kilka kontraktów, które zapewnią im bezpieczne środki na dalsze życie.
Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia
Na razie jednak Meghan była jednak zajęta czymś zupełnie innym, a dokładniej inicjatywą społeczno-charytatywną, którą ogłosiła w dniu swoich 40. urodzin. Jak to zwykle bywa, nagranie przeanalizowano już pod niemal każdym kątem, dzięki czemu amerykańskie tabloidy zauważyły na biurku księżnej pierwsze, niepublikowane wcześniej zdjęcia małej Lilibet.
Teraz z kolei prasa donosi, że, mimo Megxitu para wciąż lubi żyć na królewskim poziomie. Tabloidy zwróciły bowiem uwagę na charakterystyczny beżowy kocyk, który widać w jednym z kadrów. Okazuje się, że litera "H" nie nawiązuje do Harry'ego, lecz do domu mody Hermes, który sprzedaje owo akcesorium, wykonane z wełny i kaszmiru, za ponad 4 tysiące złotych.
Jak donoszą media, wspomniany kocyk Sussexowie prawdopodobnie zakupili małej Lilibet, choć para oczywiście tego nie potwierdziła. Zwrócono jednak uwagę, że Meghan i Harry raczej nie oszczędzają na wyprawce dla pociechy, a wybierając produkty dla dzieci, sięgają po te z najwyższej półki.
Jesteście tym zaskoczeni czy wręcz przeciwnie?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!