Meghan Markle wróci do aktorstwa? Podpisała kontrakt z Disneyem!
Okazuje się, że księżna użyczyła swojego głosu słynnej wytwórni. Myślicie, że jeszcze kiedyś wróci na plan filmowy?
Meghan Markle nigdy nie cieszyła się zbytnią sympatią wśród miłośników brytyjskiej monarchii. Wiele osób nie mogło zaakceptować jej nieustannych wpadek i licznych przypadków łamania dworskiej etykiety. Ostatnie wydarzenia związane z księżną Sussex oraz jej małżonkiem, księciem Harrym, z pewnością również nie przysporzyły im fanów. Kilka dni temu para ogłosiła szokującą decyzję, że zamierza zrezygnować z pełnienia oficjalnych obowiązków i dalszego życia na koszt podatników.
Szybko okazało się, że Markle od dłuższego czasu czuła się przytłoczona obowiązkami księżnej. Podczas rozmowy z zaprzyjaźnioną dziennikarką Meghan miała wyznać, że często cierpiała z powodu samotności i tęskniła za dawnym życiem, które porzuciła jedynie po to, by stać się obiektem krytycznych komentarzy. Dlatego też niezwłocznie po ogłoszeniu swojej szokującej decyzji księżna wsiadła na pokład samolotu i wróciła do pozostawionego w Kanadzie 8-miesięcznego Archiego.
Niedługo po tzw. "Megxicie" media zaczęły zastanawiać się, czym właściwie planują zająć się Harry i Meghan i jak zarobią na swoje utrzymanie bez pobierania książęcych pensji. Wnukowi królowej sugerowano m.in. powrót do służby w brytyjskim lotnictwie, Markle wróżono natomiast kontynuację kariery w Hollywood.
Wszystko wskazuje na to, że Meghan faktycznie coraz poważniej rozmyśla o powrocie na plan. Okazuje się, że księżna Sussex podpisała nawet umowę z Disneyem. Współpraca Markle i jednej z największych wytwórni świata ma jednak związek z działalnością charytatywną księżnej i jej męża. Meghan miała użyczyć firmie swojego głosu, w zamian za ich finansowe wsparcie dla organizacji Elephants Without Borders, która chroni słonie przed kłusownikami.
Ponoć nagrania Markle w charakterze lektorki powstały jeszcze przed ogłoszeniem wycofania się z pełnienia oficjalnych obowiązków. Wielu uważa jednak jej posunięcie za wyraźną wskazówkę na temat przyszłości byłej aktorki. Coraz częściej mówi się bowiem, że Meghan i Harry planują wykorzystać swój celebrycki status właśnie w celach charytatywnych.
Myślicie, że Markle sprawdziłaby się jako etatowa aktorka dubbingowa? Może mogłaby użyczyć głosu jednej z disneyowskich księżniczek?
Zobacz również: Muzeum figur woskowych w Londynie ODŁĄCZYŁO postacie Harry'ego i Meghan od rodziny królewskiej (FOTO)