Trwa ładowanie...
Przejdź na
kot
|

Miała na weselu 78 gości. W kopertach dostała zaledwie 6 tysięcy złotych. "Kpina i nieśmieszny żart" vs. "Każdy daje, ile może"

14
Podziel się:

Natalia liczyła na to, że dzięki kopertom zwróci jej się koszt wesela. Gdy jednak podliczyła pieniądze, gorzko się rozczarowała. W kopertach od 78 gości znalazła zaledwie 6 tysięcy złotych.

Miała na weselu 78 gości. W kopertach dostała zaledwie 6 tysięcy złotych. "Kpina i nieśmieszny żart" vs. "Każdy daje, ile może"
Wesele (FORUM)

Dla wielu wesele to najdroższa uroczystość w życiu. Orkiestra, kwiaty, suknia ślubna, garnitur, sala - to naprawdę ogromny wydatek. Natalia spędziła mnóstwo czasu na przygotowaniach do swojego ślubu. Choć nie planowała wielkiego przyjęcia, to nie ograniczała się w wydatkach. Miała nadzieję, że koszty wesela zwrócą się jej dzięki kopertom od gości. Tak się jednak nie stało...

Kobieta myślała, że koszty wesela zwrócą się jej dzięki kopertom

Na weselu Natalii bawiło się 78 gości. Kobieta była przekonana, że koszt uroczystości się jej zwróci dzięki pieniądzom zebranym z kopert. Niestety tak się nie stało. Natalia przeżyła ogromne rozczarowanie, gdy przeliczyła pieniądze. W kopertach dostała zaledwie 6 tysięcy złotych. A to wychodzi po niespełna 100 zł na osobę.

Kobieta była przekonana, że otrzyma znacznie większą kwotę od takiej liczby osób. Oburzona opisała całą sytuację na forum WP Kafeteria.

6 tysięcy? Powiem wprost, to jakaś kpina i nieśmieszny żart

Internauci byli rozczarowani postawą dziewczyny. Posypały się komentarze, w których tłumaczyli kobiecie, że wręczanie kopert to nie jest obowiązek gości i że powinna być wdzięczna za taką kwotę, jaką otrzymała. Jeden z internautów zasugerował jej nawet, że może powinna sprzedawać... bilety na swoje wesele.

Inny użytkownik forum skomentował post kobiety słowami:

Robienie wesela dla zysku, to jest kpina. Jak możesz, wyliczać swoim gościom, ile ci dali? Ja myślałem, że zaprasza się osoby, z którymi się chce celebrować ten ważny dzień, a nie takich, którzy mi sponsorują imprezę. W jakich czasach my żyjemy?

Pośród komentujących znaleźli się także tacy, którzy zrozumieli rozczarowanie Natalii.

Ja rozumiem, że każdy daje tyle, ile może, ale to wychodzi po 100 złotych w kopertę, a to już faktycznie trochę kpina.

A Wy jak sądzicie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(14)
Kolega z USA
11 miesięcy temu
To wstyd mogli dać równowartość talerzyka. Najedli się, napili niczym świnie. Dlatego najlepiej robić kameralne świadkowie, rodzice, dzieci, krótki obiad i podróż dokoła świata, a nie karmić świnie
Molly123
11 miesięcy temu
Niepisana zasada mówi, że powinno się dać za talerzyk plus dodatkowo ile kogo stać. Żenujące dać 100zl, przyjść dwa dni, najeść się, napić i wybawić. Za Sylwestra, Andrzejki czy imprezę z okazji Dnia Kobiet trzeba zapłacić kilkaset złotych od osoby. To chyba jakaś rodzina, o której powstają kawały o Szkotach. U mnie 500 zł dał wujek z ciocią, którzy niestety przyjść nie mogli.
Cracovia
11 miesięcy temu
Pewnie krakusy 😂😂😂
romi
11 miesięcy temu
A po co robicie te wesela? zaproście najbliższą rodzinę na obiad i finał. Po obiedzie każdy w swoją stronę i nie ma problemu.
romi
11 miesięcy temu
Nic się nie zmieniło. Myślała, że zrobi interes. Przedtem pomimo wysokich kosztów wesela dostawało się jako prezent ,,serwis" do kawy, narzutę na wersalkę lub żelazko, chcecie robić wesele, pokazać na co was stać to sponsorujcie a nie liczcie na zysk.
Najnowsze komentarze (14)
Jaromir
3 miesiące temu
Mój komentarz może nie jest dokładnie w tym temacie. Natomiast kosz wesela mnie przeraża gdzie dla znajomych to chleb powszedni. Jestem facetem i dla znajomych a co więcej nawet dla mojej dziewczyny taki wydatek jak coś normalnego. Nie mówiąc już o kosztach wspólnego zamieszkania. Przekonalalem się o tym bardzo, łącznie z ogromnym odbiciem się na moim zdrowiu. Oczywiście żadna dziewczyna nie chciała nawet tego zaakceptować. Zawsze się zastanawiam czy jestem wyjątkiem jak inni sobie z tym radzą. Jak sobie radzić z takimi przedsięwzięciami. Jak odmówić nawet udziału w weselu gdy kasy brak, jak powiedzieć nawet dziewczynie że na coś mnie nie stać nawet jeśli to rzecz zwykła?
Magda
11 miesięcy temu
Nie rozumiem dlaczego ludzie organizują wesela licząc na to, że im się zwróci. My trochę kasy dostaliśmy nie powiem, że nie. Ale też np. roombe ekspres do kawy czy zastawę. Wesele nam sie nie zwróciło, ale nawet nie liczyliśmy na to .
romi
11 miesięcy temu
A po co robicie te wesela? zaproście najbliższą rodzinę na obiad i finał. Po obiedzie każdy w swoją stronę i nie ma problemu.
romi
11 miesięcy temu
Nic się nie zmieniło. Myślała, że zrobi interes. Przedtem pomimo wysokich kosztów wesela dostawało się jako prezent ,,serwis" do kawy, narzutę na wersalkę lub żelazko, chcecie robić wesele, pokazać na co was stać to sponsorujcie a nie liczcie na zysk.
Ojej
11 miesięcy temu
Miałam 37 gości w tym 6 dzieci. W kopertach było 12 000. Na każde wesele, na którym byłam wkładałam w kopertę 500 zł w ciągu ostatnich 8 lat. Jeśli nie będzie mnie stać na prezent to po prostu odmówie. I tyle.
Kasia Solska
11 miesięcy temu
Ok, czasy ciężkie, nie każdego stać na danie w kopertę. W takiej sytuacji grzecznie odmawiam pójścia na wesele, a nie robienie cebuli i pójście najeść się i napić za darmo. Mnie jak nie było stać na tego typu wydatek jak pójście na wesele, odmawiałam nawet bliskiej rodzinie. Szłam tylko na ślub do kościoła, dałam butelkę wina i tyle.
Jakotako
11 miesięcy temu
Kolejny raz się potwierdza ze kasa poprzewracała wszystkim w głowie... kto ile dal ojoj nie udało się zarobić na jednym z NAJWAZNIEJSZYCH dni w życiu co za strata.... gdybym miał liczyć mój ślub na pieniążki to jakieś minus 40 tys ale było warto szczególnie że nasza uroczystość była uzależniono od pływów oceanu a świadkami byli przypadkowi ludzie, do końca życia będę pamiętał ta uroczystość powiedzenie sobie tak, a nie kasa w kopertach...
Ogowbf
11 miesięcy temu
Alko nie pije, słodkiego nie jem, dj nie słucham, zjem ogólnie niewiele, i tyle też place.
mili
11 miesięcy temu
Wiadomo nie od dziś ,że wesele to kosztowna impreza dla każdej ze stron zarówno organizatorów jak i gości . Zaproszeni mają zawsze możliwość - nie stać mnie na średnią wartość talerzyka za osobę grzecznie odmawiam i tyle. Czasami wystarczy zakomunikować , w rodzinnym gronie - my nie mamy zamiaru organizować wesela i nie bedziemy też chodzić na inne .Przyjmując zaproszenie no niestety ......
Molly123
11 miesięcy temu
Niepisana zasada mówi, że powinno się dać za talerzyk plus dodatkowo ile kogo stać. Żenujące dać 100zl, przyjść dwa dni, najeść się, napić i wybawić. Za Sylwestra, Andrzejki czy imprezę z okazji Dnia Kobiet trzeba zapłacić kilkaset złotych od osoby. To chyba jakaś rodzina, o której powstają kawały o Szkotach. U mnie 500 zł dał wujek z ciocią, którzy niestety przyjść nie mogli.
Cracovia
11 miesięcy temu
Pewnie krakusy 😂😂😂
Ja uważam
11 miesięcy temu
Każdy powinien dac troche wiecej niz zje i wypije,szczególnie kiedy idzie się np.z dziecmi,np czteroosobowa rodzina to minimum 2000 zl,ale juz sponsorowanie całego wesela,włacznie z suknią ślubna,bukietem i garniturem pana młodego to przesada.Laska kupuje suknie slubna za 10 tysiecy złotych i oczekuje że goscie jej za nią zapłaca.Inna rzecz,która mnie brzydzi i budzi niesmak,to żebranie o pieniądz na zaproszeniu.Srednio inteligentny człowiek,w dzisiejszych czasach daje pieniadze a nie np.kołdre lub żelazko,więc ta durna moda na dopisywanie na zaproszeniach-prosimy o grosik na podróz poslubna albo sbardziej subtelnie-symbol dolara to dla mnie dno i zenada.Troche dumy i godności młodzi ludzie.Dostałam kiedyś takie zaproszenie na slub kolezanki,i tak miałam dac pieniadze bez tego,wiec poczułam się jakby ktoś mi dał w policzek.Wiem że to nie mógł byc jej pomysł bo zbyt długo ją znam,ale pan młody i jego rodzina-no cóż-hmm.Smutne to
🤣🤣🤣
11 miesięcy temu
🍾🍾🍾🍾🍾🍾🙈🙈🙈🙈🙈🙈
Kolega z USA
11 miesięcy temu
To wstyd mogli dać równowartość talerzyka. Najedli się, napili niczym świnie. Dlatego najlepiej robić kameralne świadkowie, rodzice, dzieci, krótki obiad i podróż dokoła świata, a nie karmić świnie