Miłosne podboje Basi z "Rolnik szuka żony" pod lupą internautów. Są i wątpliwości: "Oby tylko trup z szafy nie wypadł"
Kolejna edycja "Rolnik szuka żony" powoli się rozkręca. Uczestnicy show TVP spotkali się z kandydatami, a najwięcej komentarzy wywołała pewna interakcja Barbary i przystojnego jegomościa. Internauci twierdzą, że tu już jest pozamiatane. "Szczęścia".
Kolejna edycja "Rolnik szuka żony" powoli nabiera rozpędu. Uczestnicy przebrnęli już przez dziesiątki listów, które osobiście dostarczyła im Marta Manowska i wybrali najlepszych, z którymi spotkali się na pierwszych randkach. Sporo emocji wśród internautów wzbudziły spotkania Basi z jej kandydatami.
Internauci podzieleni po randkach Basi z "Rolnika"
Dość zaskakująco potoczyła się randka Basi z Dawidem. 31-latek zjawił się na miejscu, ale tylko po to, aby oświadczyć rolniczce, że w międzyczasie poznał drugą połówkę i rezygnuje ze starania się o jej względy.
W międzyczasie poznałem kogoś poza programem - stwierdził wprost.
Dziękuję bardzo w takim razie - podsumowała rolniczka i zapewniła, że nic się nie stało: Daj spokój. Jesteśmy tylko ludźmi. Życie toczy się dalej. Dzięki wielkie, że przyjechałeś.
Innym z mężczyzn, których 32-latka zaprosiła na randkę, okazał się jej równolatek imieniem Adam. Tu doszło jednak do pewnego zgrzytu, bo mężczyzna wyraźnie nadużywał słowa "kochanie", co nawet sama Basia uznała za lekką przesadę.
Później zastanowiłam się, czy na pewno słyszę "kochanie", a kolejny raz już chyba troszeczkę zgłupiałam i nie wiedziałam, jak na to reagować - tłumaczyła potem. Może już chłopaka strzała Amora trafiła.
Mnie się wydaje, że to takie miłe jest dla drugiej osoby, jak tak się mów, tak? - wyjaśnił z kolei 32-latek.
Zobacz także: Klaudia i Valentyn z "Rolnik szuka żony" SPODZIEWAJĄ SIĘ DZIECKA! "Coś pięknego jeszcze przed nami"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ania i Marcin z programu "Rolnik szuka żony" o wspólnej przyszłości, świętach i ślubie
Internautów to chyba nie przekonało, bo uznają zachowanie mężczyzny za potężny "red flag" i nie widzą jego przyszłości z rolniczką.
"Trochę taki "red flag" z tym od razu "kochanie"...", "Na pierwszej randce już "kochanie"? To nie romantyzm, tylko desperacja na sterydach", "Serio, od razu wyjeżdża z tym "kochanie"? Czego on oczekuje?", "U mnie tym słowem "kochanie" już byłby skreślony na starcie", "Taki szybki Bill... Za szybki..." - piszą fani.
Nieco inaczej rysuje się sytuacja w przypadku spotkania Basi z 42-letnim Mateuszem. Widać, że dobrze im się rozmawiało i internauci już wieszczą, że z tej mąki może być chleb. Jak to zwykle bywa, nie wszyscy są jednak "na tak".
"Coś mi w nim nie pasuje, ale mam nadzieję, że mój radar anty-cwaniaczkowy się myli", "Taki facet i sam? Coś mi tu nie pasuje", "Aż dziwne, że taki gość sam, że sobie nikogo nie znalazł po rozwodzie", "Hmm... Wyczuwam nieszczerość w tym typie. Wrócę do tego komentarza po zakończeniu edycji", "Tu już reszta może jechać do domu. Oby tylko trup z szafy nie wypadł" - wątpią ci pierwsi.
"Ona już wybrała. I niech im się wiedzie", "Oby się udało. Kibicuję im", "Pozytywny gość", "Taka fajna, pozytywna energia od nich bije. Tu może się udać", "Tutaj już chyba pozamiatane", "Super ona i on! Będzie weselicho", "No reszta to już może wracać do chałupy", "Tu iskrzy" - ekscytują się z kolei pozostali.
Czujecie te emocje?
Ruszyła 4. edycja plebiscytu #Wszechmocne. Zagłosuj na swoją faworytkę w kategorii #Wszechmocne w popkulturze: