Za nami pierwszy odcinek szumnie zapowiadanej nowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Debiutanckie popisy gwiazd i partnerujących im tancerzy jak zwykle wzbudziły ogromne emocje. W przypadku jednych bardziej pozytywne, a w przypadku innych mniej. Zdecydowanie najgłośniej było o Agnieszce Kaczorowskiej i Marcinie Rogacewiczu, Katarzynie Zillmann, Tomaszu Karolaku i Mai Bohosiewicz.
Zobacz: Internauci NIE rozpoznali Mai Bohosiewicz na parkiecie "Tańca z Gwiazdami": "Dobrze, że zapowiadają"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Bohosiewicz i inne gwiazdy modlą się przed "TzG". W sieci burza
Wokół tej ostatniej zamieszanie zrobiło się jeszcze przed premierą 17. sezonu "TzG". Siostra Soni Bohosiewicz wywołała niemałe kontrowersje opublikowanym w niedzielę nagraniem, na którym wraz z Tomaszem Karolakiem, Aleksandrem Sikorą, Barbarą Bursztynowicz i ich trenerami "modli się" do jurorów show Polsatu o lepsze noty. Rolka, na której można było usłyszeć, jak znane twarze mówią: "Wysłuchaj nas parkiet", doczekała się w większości negatywnych reakcji.
Pan Dociekliwy uderza w Maję Bohosiewicz i jej kolegów z "TzG"
Skrytykować wideo zdecydował się także Damian Zawrotniak, znany w sieci jako Pan Dociekliwy. Jak twierdzi, to za sprawą jego reakcji Bohosiewicz usunęła swoje nagranie.
Presja ma sens! Bardzo Wam dziękuję za wczorajsze zaangażowanie pod tym materiałem "gwiazd" na profilu Mai Bohosiewicz. Ilość Waszych merytorycznych, krytycznych (ale kulturalnych) komentarzy była ogromna. Bohosiewicz usunęła nad ranem wideo, bo ilość negatywnych komentarzy była wiele razy większa od słodziutkich komentarzy jej koleżanek i fanów, którzy nie mają co robić ze swoim życiem, więc oglądają takie materiały "wysokich lotów" i przyklaskują im. Sprawa została przeze mnie zgłoszona do @tanieczgwiazdami - poinformował twórca internetowy, uderzając w osoby zaangażowane w nagranie:
Takim intelektualistom, jak bohaterzy poniższego nagrania (Karolak, Bohosiewicz, Sikora, Bursztynowicz, reszty nie znam, takie "gwiazdy"...) polecam więcej refleksji nad sobą, znalezienie innego sposobu na zaistnienie czy zaimponowanie, bo wykorzystywanie do tego chrześcijaństwa (kiedy nie ma się z nim zbyt wiele wspólnego) jest po prostu denne, żałosne i wcale nie takie odważne, jakby Wam się, droga celebrycka "śmietanko", wydawało.
Internauci krytykują wideo Mai Bohosiewicz
Pod jego wpisem zaroiło się od komentarzy.
Napiszę raz jeszcze. Nawet żart powinien mieć swoje granice; Nie jestem wierząca, ale to nagranie jest tak żałosne, że aż wstyd mi za nich; Kompletne dno; Żenada straszna. Głupota ludzka jest coraz większa - pisali zniesmaczeni internauci.
Polsat komentuje zamieszanie wokół filmu Mai Bohosiewicz
Plotek.pl zwrócił się natomiast do Polsatu z prośbą o komentarz w sprawie. Portal zapytał, z czyjej inicjatywy powstał materiał. Jak zapewniono, produkcja nie miała nic wspólnego z opublikowanym przez Maję Bohosiewicz wideo.
Nagranie nie było inicjowane przez stację ani nie współtworzyliśmy go. Gwiazdy i tancerze sami prowadzą swoje social media, nie odpowiadamy za treści, które są tam zamieszczane - wyjaśnił przedstawiciel stacji.