Jubileuszowa edycja "Tańca z Gwiazdami" oficjalnie rozpoczęta. Przez najbliższych kilka tygodni widzowie Polsatu będą mieli okazję podziwiać różne pląsy w wykonaniu znanych i lubianych przedstawicieli rodzimego show-biznesu. Również tym razem produkcji udało się zaprosić do programu wyjątkowe osobistości.
Walkę o Kryształową Kulę U 200 tysięcy złotych zdecydował się podjąć m.in. Tomasz Karolak. Według ustaleń Pudelka gwiazdor podchodzi do tanecznych zmagań bardzo poważnie. Może również liczyć na najwyższą gażę spośród wszystkich zaproszonych uczestników. W programie towarzyszy mu Izabela Skierska.
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Zawadzka podsumowała karierę Tomasza Karolaka: "Aktor jednej roli w różnych filmach"
Tomasz Karolak zadebiutował na parkiecie "Tańca z Gwiazdami"
W pierwszym odcinku aktor i jego taneczna partnera zaprezentowali cha-chę do utworu Franka Kimono "King Bruce Lee Karate Mistrz". Gwiazdor w trakcie oceny jury stwierdził szczerze, że "on i taniec to dwa pociągi jadące w różne strony". Nie ukrywał jednak, iż w programie dobrze się bawi. Ostatecznie para zdobyła 23 punkty.
Tomek, Ty jesteś mistrz. Ten taniec na pewno nie pozostawi nikogo obojętny - wypaliła Ewa Kasprzyk.
Tomek, wiesz, że tanecznie nie było dobrze, ale ja się cieszę, bo jest show - stwierdziła Iwona Pavlović.
Internauci komentują występ Tomasza Karolaka
Na profilach "Tańca z Gwiazdami" w mediach społecznościowych pojawił się już zapis tańca pary. Internauci natychmiast ruszyli do komentowania pląsów Karolaka, a zdania są wyraźnie podzielone.
Szok. Najgorszy występ ze wszystkich, jakie były; To było do przewidzenia. Najgorsze wykonanie; Karolak nadaje się do TzG jak słoń do baletu; Widać, że przyszedł do programu pajacować. Nie kupuję tego i szkoda tancerki w tym duecie; Słabiutko, ciekawe co będzie dalej - krytykują jedni.
Uwielbiam go, oby jak najdłużej tańczył; Najlepszy; Pozamiatał; Takich występów nam trzeba; No nie... pan Karolak mój faworyt! Kapitalne show; Potrzeba takich występów, można się uśmiać; Mi się podobało - zachwycają się inni.
Oglądaliście?