Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Narzeczona Przemysława Płachety o wysokich zarobkach piłkarzy: "DOSTAJĄ TYLE, ILE IM PŁACĄ"

1073
Podziel się:

Narzeczona Przemysława Płachety Aleksandra Łoboda postanowiła podzielić się przemyśleniami na temat wysokich zarobków piłkarzy oraz hejtu wymierzonego w WAGs. "Większość kobiet pracuje, rozwija się. Czy kogoś interesuje to, że studiuję jeden z najcięższych kierunków?".

Narzeczona Przemysława Płachety o wysokich zarobkach piłkarzy: "DOSTAJĄ TYLE, ILE IM PŁACĄ"
Narzeczona Przemysława Płachety rozprawia o WAGs i zarobkach piłkarzy (Instagram)

Za sprawą Euro 2020 polscy piłkarze znajdują się ostatnio w samym centrum zainteresowania mediów, które to rozpisują się nie tylko o ich poczynaniach na boisku, lecz również ich życiu osobistym. Najwięcej emocji wzbudzają rzecz jasna WAGs, które przez cały turniej z wypiekami na twarzach śledziły mecze ukochanych na ekranach telewizorów lub dumnie kibicowały im na trybunach. Piłkarze mogli też liczyć na wsparcie partnerek po przegranej ze Szwedami.

Choć rodzime WAGs stosunkowo chętnie relacjonują w sieci życie u boku polskich piłkarzy, jednocześnie wiele z nich usilnie stara się walczyć z byciem postrzeganym jedynie przez pryzmat znanego męża czy partnera. Ostatnio temat ten postanowiła poruszyć Aleksandra Łoboda, narzeczona Przemysława Płachety - rezerwowego pomocnika polskiej kadry, który pod koniec meczu ze Szwecją zastąpił na boisku Grzegorza Krychowiaka.

Jeszcze przed ostatnim meczem Polaków na Euro 2020 Łoboda zorganizowała na instagramowym profilu Q&A, w którym wypowiedziała się m.in. na temat hejtu wymierzonego w partnerki polskich piłkarzy.

(...) Bardzo nie lubię określenia "WAGs" (...) Jeśli ktoś ocenia inną osobę tylko na podstawie tego, że jest czyimś partnerem, to świadczy jedynie o jego płytkości i poziomie. Poza tym wrzucanie każdego do jednego worka jest naprawdę niesprawiedliwe - oceniła.

W swoim wpisie Łoboda podkreśliła, że była związana z piłkarzem jeszcze na długo, zanim ten stał się rozpoznawalny. Narzeczona pomocnika Norwich City na co dzień jest studentką prawa. Wielu wciąż widzi w niej jednak wyłącznie partnerkę znanego piłkarza.

Większość kobiet pracuje, rozwija się, zajmuje całym tym bałaganem poza piłką, ale kto to widzi? Czy ludzi interesuje, że studiuję jeden z najcięższych kierunków? Że zajmuję się rzeczami, o których moi rówieśnicy jeszcze nawet nie myślą? A może, że zaczęłam być z Przemkiem, kiedy grał jeszcze w juniorskich drużynach i przez wszystkie te szczeble przeszliśmy wspólnie, pamiętając czasy, kiedy nie było pieniędzy, były kontuzje, problemy, rozłąki. Niestety, to się nie sprzedaje - stwierdziła.

Ukochana Płachety nie ukrywa, że ona sama również sporo poświęciła, by wspierać karierę narzeczonego.

(...) Ja na szczęście nie mam sobie nic do zarzucenia. Wiem, ile wspólnie poświęciliśmy, poświęcamy, żeby być tu, gdzie jesteśmy oraz ile jeszcze będziemy musieli włożyć, żeby dojść wyżej, więc wszelkie próby spłyceni tego na mnie nie działają - zapewniła.

Jeden z użytkowników zapytał Łobodę, co sądzi o głosach wytykających piłkarzom zbyt duże zarobki. Aleksandra podkreśliła, że zawodnicy na pozycję i wysokie gaże często pracują latami, a kariera w świecie sportu nigdy nie może być brana za pewnik.

Piłkarze zarabiają tyle, ile kluby im płacą. Czy jest to za dużo? Warto spojrzeć na to obiektywnie, z różnych stron, a nie tylko patrząc na suche cyfry. Kariera trwa tylko do mniej więcej 30-któregoś roku życia, przy czym okres największych zarobków przypada raczej na kilka szczytowych lat. A co, jeśli przydarzy się poważna kontuzja? Ktoś z różnych powodów przestanie grać? Kontrakt może zabezpieczać na max kilka lat, nigdy nie możesz być pewny, co będzie dalej. W piłce dziś jesteś wysoko, a za chwilę może Cię nie być i odwrotnie - stwierdziła.

Jak przyznała Łoboda, kariera piłkarska okupiona jest latami ciężkiej pracy i wieloma wyrzeczeniami. Do światowej czołówki udaje się jednak przebić tylko nielicznym.

(...) Dobrze zarabia się dopiero od pewnego pułapu, a żeby się na niego dostać, trzeba naprawdę solidnie pracować. Piłka to najpopularniejszy sport z ogromną konkurencją. Średnio co trzeci chłopczyk od małego gra w piłkę, a ilu z nich przebija się na szczebel profesjonalny, zagraniczny? (...) To nie dzieło przypadku - zapewniła Aleksandra.

Przemek w wieku 12/13 lat opuścił już rodzinny dom, żeby wyjechać do Łodzi i tam grać w piłkę. Ominął go kawał dzieciństwa, całe nastoletnie życie, ale przede wszystkim wiele lat rodzinnego życia. Całym rokiem nie widzimy rodziny, jesteśmy sami. Nie ma nas, kiedy ktoś z bliskich się rodzi, umiera, świętuje sukcesy czy przeżywa porażki. Wszystko ma po prostu swoje plusy i minusy. O różnych zawodach często ludzie mówią dokładnie to samo, piłka jest po prostu najbardziej medialna - dodała.

Ukochana Płachety jest zdania, że ludzie nie powinni rozliczać piłkarzy z ich zarobków.

Ja uważam, że nie powinno się zaglądać komuś do portfela, należy się skupić, aby nasz nas satysfakcjonował. Bo taki jest świat, nierówny i nie czarno-biały. Poza tym, w dzisiejszych czasach każdy może zostać, kim chce i mieć, co chce, jest ogrom możliwości, potrzeba tylko chęci - zakończyła.

Słuszna uwaga?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(1073)
Elsa
3 lata temu
Jak to jest że o żonie Błaszczykowskiego nie czytamy ani nie czytaliśmy na pysku nawet jak Kuba grał w reprezentacji? W tym celebryckim bagnie pluska się tylko ten kto chce i kto ma odpowiednio niski poziom.
Robert
3 lata temu
Zarobki powinny byc uzależnione od wyników, tyle w temacie . Może mobilizacja byłaby większa ...
Niki
3 lata temu
Tylko jest jedno "ale": każdy pracujący jest rozliczany ze swojej pracy i żeby mieć nawet tą najniższą krajowa to jednak nie możesz zwyczajnie "nawalić" nawet jeśli kopiesz doły. A tutaj nie ma żadnych konsekwencji dla "kopaczy" pomimo że zwyczajnie spartolili swoją robotę a pieniądze które dostają starczą im do końca życia nawet jakby się nimi podcierali. I może na to warto zwrócić uwagę. A pani prawniczka..? Litości...
Aga
3 lata temu
Odkąd to prawo jest takie trudne?
...
3 lata temu
To niech zajmie się tym prawem, a nie udziela się publicznie i szpanuje na insta. Nie pamiętam o którą żoną jakiegoś kopacza chodziło, ale człowiek nic nie wiedział ani nie czytał o niej, bo po prostu zajmowała się swoim życiem. Da się?
Najnowsze komentarze (1073)
Gość
3 lata temu
Spójrzcie na siatkarzy. Ile oni zarabiają, a o ile lepszymi są profesjonalistami? A Pani Płacheta? Kto i o ile się założy, że nigdy nikt taki nie zostanie wziętym i znanym prawnikiem? Prawda jest taka, że zarobki piłkarzy wszędzie na Świecie to demoralizacja dla innych sportowców.
Issa
3 lata temu
Jprd, * studiuję jeden z najcięższych kierunków* po pierwsze, znowu słowo * ciężki * użyte w niewłaściwym znaczeniu, w tej sytuacji powinno być * trudny * , po drugie : to ja myślałam, że ona studiuje fizykę kwantową ....a tu prawo... Akurat jeden z najłatwiejszych kierunków, nie znam nikogo kto by nie skończył studiów prawniczych, jeśli je zaczął. Dodam tylko, że ukończenie studiów nic nie daje, jeżeli nie zrobi się aplikacji.
Gość
3 lata temu
Za poziom na jakim grają to powinni dostać najniższą krajową bo tylko na tyle zasługują.
tu kaktus.
3 lata temu
DOSTAJĄ TYLE, ILE IM PŁACĄ. .wno prawda, dostają tyle ile im zostanie.
Polak
3 lata temu
Kolejna potencjalna wielokrotna ofiara chirurgów plastycznych. Gdy patrzę na te wypacykowane, zamumifikowane próżne maszynki do strzelania selfie, to trudno mi uwierzyć w tezę, że kopacze nie są przepłacani.
gosciu
3 lata temu
takiej wymalowanej prawniczce nigdy w zyciu nie dalbym zadnej swojej sprawy do prowadzenia ..niech moze na modelke startuje..
flamingoeldin...
3 lata temu
przecie ten placheta ma jedną nogę. Kariery nie zrobi żadnej.
pitu pitu
3 lata temu
Prawników jest jak psów od lat w Polsce. Jak nie masz wejść albo nie jesteś najlepszy z najlepszych to stażujesz i parzysz kawę po kancelariach nawet do 30tki. A potem się pakuje manatki i jedzie do Niemiec u bogaczy sprzątać.
Ada
3 lata temu
Jeżeli ona coś tam studiuje to powinna mieć rozum żeby wyglądać delikatniej. Jej makijaż jest straszny, odrzucający. Straszne brwi, usta...
Maze55
3 lata temu
A kto to ten Płacheta ??????
IIID
3 lata temu
Studentki prawa dorabiają jako mewki.
Superfly VI C...
3 lata temu
Miałem kiedys styczność z Panem Przemysławem oraz kontakt z jego narzeczoną ,jeszcze za czasów jego gry w Podbeskidziu .Przyjazni ludzie , on skromny i rzeczowy ona miła ,sympatyczna osoba. Życze im jak najlepiej. A Przemkowi Płachecie jak najlepszych wyników sportowych bo potencjał jest i juz wtedy wiedziałem ze kadra się o niego upomni ,pierw młodzieżowa a potem pierwsza. Uważam ze jeszcze wiele dobrego zrobi dla reprezentacji. Pozdrawiam.
narzeczona!!!
3 lata temu
Parę tygodni temu widziałem dziewuszkę we Wrocławiu. Koło hotelu chłopak chciał od niej autograf, zapytał "przepraszam czy jesteś dziewczyną Przemka Płachety", a panna na to - "nie, jestem NARZECZONĄ".
Kazek
3 lata temu
Brzmi nieglupio. Placheta wyglada nieglupio, choc to akurat moze byc efekt zestawienia go z niektorymi kadrowiczami :) Takze generalnie wszystko tu pasuje, nieglupi ludzie spodobali sie sobie i wszystkiego dobrego. Jedno, co do tego wszystkiego nie pasuje, to te brwi namalowane zeschnietym kawalkiem konskiego lajna, prosze nie isc ta droga :)
...
Następna strona