Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Netflix w ogniu krytyki po WYBIELENIU dwóch postaci z "Klubu Winx"! "ZAMORDOWALI moje dzieciństwo"

114
Podziel się:

Fani serialu animowanego "Klub Winx" są oburzeni obsadą aktorskiego remake'u produkcji Netflixa. Występujące w show czarodziejki Flora i Musa, które w oryginalnej wersji są pochodzenia latynoamerykańskiego i azjatyckiego, zostaną zagrane przez białe aktorki.

Netflix w ogniu krytyki po WYBIELENIU dwóch postaci z "Klubu Winx"! "ZAMORDOWALI moje dzieciństwo"
Netflix krytykowany za adaptację "Klubu Winx" (fot. YouTube, fot. Nickelodeon)

Netflix ponownie znalazł się w centrum internetowej kontrowersji. Tym razem na najpopularniejszą platformę streamingową na świecie gromy posypały się w związku z wypuszczeniem do sieci zapowiedzi najnowszej produkcji Przeznaczenie: Saga Winx.

Produkcja ma być aktorską adaptacją popularnego serialu animowanego studia Nickelodeon Klub Winx, który królował na kanałach telewizyjnych przeznaczonych dla dzieci już od 2004 roku. Za nowe dzieło Netflixa odpowiada Brian Young - twórca Pamiętników Wampirów. Można więc śmiało założyć, że producenci zamierzali trafić w gusta nastoletnich już widzów pierwowzoru, których preferencje zdążyły nieco dojrzeć na przestrzeni ostatnich lat. Cóż, coś im nie wyszło.

Zobacz także: Julia Wieniawa się WYGADAŁA! Zagra w kolejnej produkcji Netflixa

Oryginalna produkcja z 2004 roku skupiała się na przygodach szóstki wróżek uczęszczających do szkoły magii Alfea. Serial wyróżniał się na tle konkurencji nie tylko żywymi kolorami i skąpymi strojami młodych czarodziejek, ale też przede wszystkim różnorodnością rasową głównych bohaterek. Decyzja Netflixa o obsadzeniu serialu niemal samymi białymi aktorkami wydaje się więc być co najmniej niezrozumiała.

Postać panującej nad roślinami Flory, którą wszyscy mogli poznać jako śniadą piękność pochodzenia latynoamerykańskiego, zostanie zagrana przez białą aktorkę Eliot Salt. Żeby jeszcze bardziej rozwścieczyć fanów, wróżce natury nadano nowe imię - Terra. Władająca magią muzyki Musa również nie przypomina w wersji Netflixa samej siebie. Pierwotnie była ona bowiem pochodzenia wschodnioazjatyckiego, po którym w wersji fabularnej nie zostało ani śladu.

Fani Klubu Winx nie omieszkali zaznaczyć swojego niezadowolenia. Gdy tylko zapowiedź Przeznaczenia: Sagi Winx trafiła do sieci, internauci zalali YouTube'a i Twittera falą kąśliwej krytyki.

To żałosne, jak starają się być na siłę różnorodni, obsadzając w roli Flory dziewczynę z dodatkowymi kilogramami, która w ogóle jej nie przypomina. Flora zawsze była pochodzenia latynoamerykańskiego. Jedyna postać w tym serialu, która choć trochę przypomina siebie, to Bloom. Dodatkowo roli Musy nie dali Azjatce! - grzmi jedna z użytkowniczek YouTube'a.

Dlaczego Hollywood ma tak poważny problem z obsadzaniem Azjatów w rolach, które zostały pod nich napisane? - wtóruje jej kolejna.

Niektórzy internauci sugerowali, że produkcja w ogóle nie powinna brać się za adaptację bajki, jeżeli nie ma zamiaru szanować wartości, na których zbudowano oryginał.

Tak szczerze, to oni właśnie zamordowali całe moje dzieciństwo, wypuszczając to badziewie. Kto do cholery odpowiada tam za casting - czytamy na Twitterze. To była jedyna bajka, która pokazywała różne kolory skóry i teraz nam to zabrali.

Uwadze fanów animowanego serialu nie uszedł również fakt, że w przeciwieństwie do kochających modę czarodziejek z pierwotnej serii, aktorki w wydaniu Netflixa ubrane są co najwyżej przeciętnie.

Nie dość, że pozbyli się różnorodności, to jeszcze pozbawili główne bohaterki stylu. Stella płacze gdzieś teraz w alternatywnej rzeczywistości, nie mogąc zrozumieć, czemu to wszystko jest tak szkaradne - ironizują rozczarowani miłośnicy oryginału.

Zapewne ze względów budżetowych w wersji Netflixa jedna z czarodziejek została też zwyczajnie pominięta. Na ekranie nie uświadczymy Tecny - czarodziejki technologii.

Czy mimo tych wszystkich pomyłek jesteście gotowi dać szansę Przeznaczeniu: Sadze Winx?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(114)
yoyo
3 lata temu
ale jak biala syrenke arielke zagrala czarna bylo wszystko dobrze 😂 tragic. to biali sa przesladowani w tych czasach nie czarni
Tars
3 lata temu
Nie rozumiem - tam gdzie jest różnorodność to ja zmieniaja, a gdzie jej nie ma to na siłę dają?
Aghjkk
3 lata temu
Ale hipokryzja. Przecież nie tak dawno rolę Arielki, o rudych włosach i mlecznej cerze, dano czarnej aktorce. Zniszczono bardzo charakterystyczna postać.
vriso
3 lata temu
Pomijając film aktorski, to zastanawia mnie dlaczego te postacie w amerykańskich animowanych bajkach muszą tak okropnie wyglądać. Bardzo nierealistycznie do tego stopnia, że wprost nie można na to patrzeć. Jakoś japońskie animacje w większości są dosyć realistyczne, gdy chodzi o wygląd postaci. Już nie mówiąc o wyższej jakości kreski i grafiki, większej dokładności i szczegółowości. Rozumiem że Japończycy bardziej inwestują w animacje, ale to dosłownie przepaść.
kiedyś za
3 lata temu
Szczególnie amerykańskie fora od kilku lat aż huczą od takich dram. Polityczna poprawność to za mało - jak uważasz, że wszyscy są równi, bez względu na kolor skóry, to jesteś za supremacją białych. Bo biali, szczególnie biali mężczyźni są ponoć tak uprzywilejowani, że powinni się wstydzić, że są białymi mężczyznami. Te naciski wywołują u mnie odwrotną reakcję - radykalizuję się.
Najnowsze komentarze (114)
Alojzy
3 lata temu
Jak wybielają to afera a jak w drugą stronę to wszystko jest ok bo poprawność polityczna, ach ci ludzie....
Spp
3 lata temu
Przypomnę tylko kto gra Arielke w filmie. Tak czarnoskóra osoba. Czemu wtedy nie było krzyków przy zepsuciu mojej ulubionej bajki?
Techna
3 lata temu
A gdzie Techna ?????!
pimpus
3 lata temu
Ale przecież w winx była tylko jedna czarna. No i jest...
Sierra
3 lata temu
To jakiś żart? Te postacie kompletnie nie przypominają bohaterek animacji. Rozumiem drobne zmiany, ale twórcy tutaj pokazali, ze chyba wgl nie wzorowali się na postaciach z bajki. Pomijając fakt, ze flora miała ciemniejszą skórę, a Musa była Azjatką to w dodatku wybrali otyłe aktorki, które kompletnie tu nie pasują. Flora była uważana przez wielu za najpiękniejsza czarodziejkę, była nawet w jednym odcinku modelką, a tutaj jest niska, otyła dziewczyną, dobrze że zmienili jej imię, bo flory to kompletnie nie przypomina. Musa w animacji była wysportowana, a tutaj też wrzucili aktorkę z nadprogramowym kilogramami. Nie mam nic do otyłych osób, ale przez takie coś zepsuli całkowicie ten serial. Jak już zrobili dwie masywniejszy postaci to dla równowagi niech wszystkie będą grube.
mofdsf
3 lata temu
i bardzo dobrze. macie za swoje, wciskacie sie gdzie sa biale posiacie czy azjatyckie czy nawet zielone driady staly sie czarnymi z dredami. To teraz kolej białych na wciskanie sie :)
Oriana
3 lata temu
Serio ale jak kręcą film z epoki i w roli ksieznej i księcia w XiX wiecznej anglii odradzaja czarnych aktorów to jest cacy? Netflix powinien trzymac się pierwowzórow jak coś ekranizuja bo ta ich poprawność polityczna wspina się na szczyty absurdu. W każdym serialu musi byc ktos czarny i gej nawet jeśli w oryginale nie było nic takiego ciągnie na wymioty
Pigpig
3 lata temu
Porażka... W bajce Flora jest szczupłą latynoską, w jednym z odcinków nawet została pracę jako modelka 😂 zamiast dać jakaś ładną latynoskę to dali jakiegoś grubasa
Zalamana
3 lata temu
Jak raz na jakiś czas wybiela to wielka tragedia, a jak połowa obsady wiedźmina czy innych filmów na netfilxie musi być czarna, bo inaczej to rasizm.... To idzie wszystko w zły kierunku
Kiełba
3 lata temu
ojej na prawdę? a jak z białe postacie zastępują czarnymi aktorkami to wszystko jest jak najbardziej na miejscu. Śmiech na sali
jpocjcp
3 lata temu
Nie bede tego bronić bo ta decyzja rzeczywiście jest bez sensu. Ale nie oglądałam i patrząc po samych obrazkach, to nie przyszło mi do głowy, że one są etnicznie różnorodne. Mają różne kolory włosów i trochę różnią się odcieniem skóry, ale nie bardziej niż ja z 5 moimi sąsiadkami z bloku....
kkk
3 lata temu
zamiast czekoladowej dali grubą. w ramach gestu tolerancji :D
Anonim
3 lata temu
Naprawdę nie rozumiem. Białe postacie typu Mrs. Marvel chcą zamienić na czarne lesbijki, Jamesa Bonda zmienia czarna kobieta, w netflix owym wiedźminie mamy czarnych pomimo, że najzwyczajniej w świecie tam nie występowali. Ludzie ogarnijcie się. Jeżeli chcecie czarnych bohaterów to stwórzcie nowych wystarczająco dobrych żeby się odnaleźli w Hollywood a nie niszczycie już istniejących.
Rysia
3 lata temu
No straszne. A jak w innych produkcjach specjalnie podkładają czarnoskórych mimo że w książce to był typowy bialy to jest ok? Np to co odwalili w wiedzminie. Wtedy problemu nie ma. Teraz to wszytko idzie w inna stronę. To czarni są bardziej rasistami i oni mogą bezkarnie po białych jeździć....
...
Następna strona