Nina Tyrka też świętowała jubileusz "Tańca z Gwiazdami". Kiedyś podbijała parkiet, dziś prowadzi WARZYWNIAK: "Przewartościowałam życie"
W niedzielnym odcinku "Tańca z Gwiazdami" wzięli udział nie tylko byli uczestnicy show, ale i ich trenerzy. Wśród nich nie zabrakło Niny Tyrki, matki dziecka Agustina Egurroli, która porzuciła show-biznes na rzecz innego zajęcia.
Na przestrzeni lat przez parkiet "Tańca z Gwiazdami" przewinęły się setki gwiazd, które były prowadzone do zwycięstwa przez zawodowych tancerzy. W gronie trenerów była swego czasu także Nina Tyrka, prywatnie była partnerka Agustina Egurroli, z którym doczekała się córki Carmen. W pewnym momencie uznała jednak, że musi coś zmienić w życiu i zniknęła ze słynnego show.
Kiedyś Nina Tyrka podbijała parkiet, dziś prowadzi warzywniak
Kilka lat temu Tyrka uznała, że nie chce dłużej trenować gwiazd w ramach popularnego formatu i postawiła na zupełnie inne zajęcie. Gdy cały świat zmagał się z pandemią, tancerka się przebranżowiła i wraz z bratem otworzyła sieć warzywniaków. W reportażu dla "Dzień Dobry TVN" wspominała:
Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego pomysłu. Trochę miałam wewnętrzny problem z tym, czy się odnajdę. Przewartościowałam życie w pewnym momencie i to, że potrzebuję wewnętrznego spokoju. To mnie zmotywowało do tego, żeby rzucić wszystko i zacząć od początku. Byłam zmęczona tym sposobem na życie, tym funkcjonowaniem. Byłam zdana na ocenę i krytykę, to jest wpisane w ten zawód. Tak bardzo chciałam znaleźć spokój w życiu, czułam, że to nie jest dla mnie, że muszę być w innym miejscu. Mimo że bardzo kocham taniec. Potrzebowałam wewnętrznej zmiany w sobie
Waldemar Błaszczyk i Nina Tyrka zaskoczeni tym, że odpadli z "Tańca z gwiazdami"
Teraz, gdy "Taniec z Gwiazdami" świętuje 20-lecie, Nina przyjęła jednak zaproszenie do wspólnej celebracji z Polsatem. W niedzielę tancerka pojawiła się gościnnie w studiu i wystąpiła podczas choreografii na początku odcinka. Zapozowała też do kilku zdjęć na tamtejszej ściance.
Co ciekawe, ojciec jej córki w tym czasie dumnie zasiadał na widowni, co uchwyciły kamery. Przypomnijmy, że był taki czas, gdy Nina i Agustin nie byli w najlepszych relacjach, jednak po latach sytuacja nieco się unormowała. W 2018 roku w komentarzu dla "Twojego Imperium" Tyrka przyznała:
Czas zadziałał na naszą korzyść. Przyjaźnimy się, jest miło między nami. Lubimy spędzać razem czas. Po prostu oboje musieliśmy dojrzeć do tego, żeby znowu swobodnie rozmawiać, bez wypominania sobie błędów z przeszłości. Kiedyś niepotrzebnie chciałam udowodnić, że tylko ja mam rację. Czasu nie cofnę, ale mogę sprawić, że przyszłość będzie milsza. Staram się po prostu nie być zołzą
Ruszyła 4. edycja plebiscytu #Wszechmocne. Zagłosuj na swoją faworytkę w kategorii #Wszechmocne w popkulturze: